Człowiek, który mówi, że w domu potrafi zrobić wszystko. Wykonywał w moim domu prace wykończeniowe, prawie każdy element spartaczył. Nierówno położył kafelki w kuchni i przedpokoju, bardzo nieestetycznie prezentują się kable wystające ze ściany domu oraz lustro w łazience. Nie wykończył paneli podłogowych, za których wykonanie był odpowiedzialny. Wziął pieniądze, jednak w czterech pokojach podłoga jest ciągle niepolakierowana, co zobowiązał się zrobić już ponad rok temu. Ostatnio podczas ulewy w salonie na parterze pojawiły się wilgotne plamy na suficie. Okazało się, że na balkonie przy pokoju znajdującym się nad salonem pan Karkosz, pomimo ostrzeżeń innego fachowca, położył wyjątkowo złej jakości elementy uszczelniające, mające zapobiec dostawaniu się wody pod ścianę. W efekcie, woda przeciekła i sufit w salonie jest do przemalowania. Z niepokojem czekam na następne, narazie niedostrzegalne efekty "pracy" tego człowieka, który jedyne, co potrafi, to gadać. Ostrzegam przed nim.
pozdrawiam
Marcin

Czyli - jak wiadomo to od dawna - fachowiec od wszystkiego jest do niczego.

u moich znajomych robi facet remont,hydraulika,elektryka,malowanie,cekoowanie,murowanie,posadzki,okna itd i powiem Wam naprawde jak to ogladalem bylo ok.