W domu, który planuję kupić są trzy piece kaflowe kuchenne. Raczej nic wyjątkowego - zwykłe białe kafle w dwóch i w trzecim ładniejsze ozdobne brązowe. Zastanawiam się co z nimi zrobić. Wyburzyć i zapomnieć o problemie? Takie kafle mogą się przydać do czegoś lub inne części pieca, a może jeden zostawić i używać? Macie jakieś ciekawe pomysły na taki piec?

Ja tam uwielbiam piece kaflowe ale to juz od Ciebie zależy, piec zajmuje tez miejsce itd.

My też od zawsze lubiliśmy piece kaflowe, zdecydowaliśmy się na taki i jesteśmy bardzo zadowoleni. Piec nie dość że grzeje to oczywiście jeszcze stanowi ozdobę salonu, cała nasza rodzina go uwielbia. Dla mnie to chyba jeszcze sentyment z dzieciństwa - dziadkowie mieli taki piec... Nasz piec wykonała wielkopolska firma zdunbud.com Dodam, że piece rzeczywiście przeżywają teraz renesans, nasi znajomi tez sobie taki postawili.

Piece absolutnie wracają do łask i jeśli da się je połączyć z aranżacją wnętrza (choćby kolorystycznie) to warto wziąć pod uwagę takie rozwiązanie. Taki piec może stworzyć fajny klimat, nadać pomieszczeniu indywidualny charakter a zimą także ogrzać pomieszczenie. Na rynku są już też dostępne drzwiczki do pieców kaflowych z szybą. Wymiana na takie drzwiczki może spowodować, że piec stanie się trochę kominkiem i jego wartość estetyczna wzrośnie

Jako ozdoba jak najbardziej ale palenie w tym to kupa smrodu i popiołu a i jeszcze trzeba węgiel do salonu przynieść ale co poradzić stare wraca. Pozdrawiam https://remont.lodz.pl/

A czy wiecie że czy to piec kaflowy czy też kocioł do ogrzewania bardzo ważne jest jego czyszczenie odpowiednie. Bez tego piec nie będzie spełniał swojej roli. Na pewno będzie oddawał dużo mniej ciepła niż ten który jest regularnie czyszczony. U nas zawsze jest chemiczne czyszczenie dzięki czemu mam pewność że piec jest wyczyszczony tak jak powinien być.