Zastanawiam się czy ogrzewanie weglem ma jeszcze sens? Buduje dom i szukam alternatywy dla wegla – na gaz nie mam szans a prad za drogi. Co jeszcze mi pozostaje?

jazzmood pisze:Zastanawiam się czy ogrzewanie weglem ma jeszcze sens? Buduje dom i szukam alternatywy dla wegla – na gaz nie mam szans a prad za drogi. Co jeszcze mi pozostaje?

Witam, Słusznie się zastanawiasz nad odejściem od węgla tym bardziej, do nowego domu. Rozumiem, że nie masz przyłącza gazowego tak? Pozostaje Ci np. pompa ciepła - sam prąd jest drogi, by grzać tym źródłem 1:1. Ale pompa ciepła robi to efektywnie, bardzo wygodnie, oszczędnie. Są też różne promocje, sprawdź czy gmina nie przygotowuje się do jakiegoś programu dofinansowania.


Mogę dopytać co masz w projekcie? Jeśli gaz lub węgiel to decyduj się na ogrzewanie jak najszybciej bo jeśli np zmienisz ogrzewanie na pompę ciepła możesz inaczej zaaranżować przestrzenie, zlikwidować komin itd...

darkon5616 pisze:

jazzmood pisze:Zastanawiam się czy ogrzewanie weglem ma jeszcze sens? Buduje dom i szukam alternatywy dla wegla – na gaz nie mam szans a prad za drogi. Co jeszcze mi pozostaje?

Weglem zlej jakosci nie ale wysokoenergetycznym ekogroszkiem w wysokiej klasy kotle to już tak. Wychodzi taniej niż gazem. Jak się spala ekogroszek sztygar to nawet roboty nie ma specjalnie. Zasyp ran na 10 dni i spokoj. Z komina nie dymie. Jakosc super cena do zaakceptowania 888 zl/tona

tez chyba wroce do sztygara bo to co kupiłem na składzie wola o pomste do nieba. Meczylem się cala zime jakas cholerna mieszanka niewidomo czego. Sztygar jeśli trzyma jakosc to faktycznie warto. Milo ze cena spagla dużo poniżej tysiąca

Osobiście w przypadku ogrzewania wybrałabym obecnie ekogroszek. Jest on bardzo wydajny i energetyczny. Oczywiście, trzeba wybrać ekogroszek wysokiej jakości - https://ekogroszek-ogien.pl/, żeby mieć pewność, że będzie wydajny i da dużo ciepła. Kotły na ekogroszek są bardzo wygodne z użytkowaniu, szczególnie te z podajnikiem. Wystarczy ustawić żądaną temperaturę, a piec już o wszystko zadba

aleksandra1977 pisze:Osobiście w przypadku ogrzewania wybrałabym obecnie ekogroszek. Jest on bardzo wydajny i energetyczny.

Ekogroszek? Z całym szacunkiem, ale taki sposób ogrzewania nie jest ani wygodny (transporty opału, skład opału, załadunek...) ani ekologiczne, ani tanie. Ogrzewanie pompą ciepła może być konkurencyjne z takim sposobem ogrzewania!
A w nowym budownictwie ogrzewanie stałopalne jest całkiem nieuzasadnione.

Konsultant Viessmann pisze:A w nowym budownictwie ogrzewanie stałopalne jest całkiem nieuzasadnione.

Powiedz to tym wszystkim których nie stać od tak aby wywalić 30k PLN na pompę ciepła. Kiedy dobrej klasy kocioł na ekogroszek to około 6-8k PLN
Następnie pogadaj z architektami i projektantami domu którzy jakby domyślnie od razu w domu wstawiają komin dymny + wentylacyjne. Niech najpierw oni zaczną przekonywać inwestorów do odchodzenia od kominów na rzecz pomp ciepła.

szari pisze:

Konsultant Viessmann pisze:A w nowym budownictwie ogrzewanie stałopalne jest całkiem nieuzasadnione.

Powiedz to tym wszystkim których nie stać od tak aby wywalić 30k PLN na pompę ciepła. Kiedy dobrej klasy kocioł na ekogroszek to około 6-8k PLN
Następnie pogadaj z architektami i projektantami domu którzy jakby domyślnie od razu w domu wstawiają komin dymny + wentylacyjne. Niech najpierw oni zaczną przekonywać inwestorów do odchodzenia od kominów na rzecz pomp ciepła.

Słusznie, zdajemy sobie z tego sprawę. Ale aby to zadziałało, musimy działać wspólnie
Nasi przedstawiciele często prowadzą szkolenia i prelekcje na konferencjach, spotkaniach branżowych i szkoleniach - z architektami, projektantami, inwestorami, wykonawcami.
Ale niestety pasuje w Polsce (i nie tylko) taki utarty model budynku i ciężko z tym wygrać.
Już od dziecka, dom maluje się z oknami, drzwiami i kominem... Trzeba działać systemowo w tym temacie, a więc szkolić i uświadamiać nie tylko architektów.

Konsultant Viessmann pisze:Już od dziecka, dom maluje się z oknami, drzwiami i kominem... Trzeba działać systemowo w tym temacie, a więc szkolić i uświadamiać nie tylko architektów.

Skoro nawet moje dziecko 7 lat maluje taki sam dom z oknami i kominem pomimo tego że mamy panele fotowoltaiczne i kolektory słoneczne. To zmiana sposobu myślenia zajmie kolejne dziesiątki lat.
Dodatkowo zauważ że w większości przypadków projekt nowego domu się kupuje wybiera z setek ofert a następnie ten projekt kupujesz i też masz tam komin i nie jest to komin z kwasówki dla ogrzewania gazowego tylko z cegieł czyli do wungla/drewna. A skoro ma komin to ma i kotłownie/pomieszczenie gospodarcze.
A jak już taki inwestor chałupę postawi to zaczyna myśleć czym będzie grzał tę chałupę a skoro ma już komin za dużo szukać nie musi kocioł wunglowy 5 kategorii za 10k PLN.

szari pisze:

Konsultant Viessmann pisze:Już od dziecka, dom maluje się z oknami, drzwiami i kominem... Trzeba działać systemowo w tym temacie, a więc szkolić i uświadamiać nie tylko architektów.

A jak już taki inwestor chałupę postawi to zaczyna myśleć czym będzie grzał tę chałupę a skoro ma już komin za dużo szukać nie musi kocioł wunglowy 5 kategorii za 10k PLN.

Tu własnie pojawia się kolejny problem o którym staramy się głośno i wszędzie mówić - ogrzewanie planujemy już na etapie projektowania, a nie jak już dom nam stoi. Bardzo dobrze, że to zauważyłeś... przecież tylko na kominie, te 10 k PLN to spora cześć inwestycji, która zostaje w kieszeni, lub do inwestycji w nowoczesny system grzewczy

Konsultant Viessmann pisze:planujemy już na etapie projektowania,

Niczego nie planujemy wybieramy projekt domu który nam się podoba. na tym etapie nikt nie myśli o sposobie ogrzewania domu bo do tego czasu trzeba będzie wydać lekko licząc około 200k PLN. Dopiero jak pojawią się ściany i dach zaczynamy myśleć o urządzeniu wnętrza. Począwszy od tynków... urządzeniu łazienki i tu zaczyna się temat ogrzewania. Najczęściej pytania do sąsiadów ile palą czym palą jaką mają temperaturę w chałupie i dowiadujemy się że do naszego 150m2 domu potrzeba przynajmniej kocioł o mocy 20kW na wypadek gdyby były mrozy. powiem więcej nawet nowe domy mają podaną w projekcie niezbędną moc do ogrzania i tu też jest wpisane kocioł węglowy 20kW. Co z tego że ma gaz w ulicy i tak kupi kocioł gazowy 20kW i co z tego że on moduluje i zaczyna pracę powiedzmy od 2,5kW ale nawet przy takiej mocy to zbyt wiele mocy. W mojej chałupinie przy -15*C kociołek pyka sobie na 3kW i idzie w odstawkę bo termoastat wie że jest za ciepło.

szari pisze:

Konsultant Viessmann pisze:planujemy już na etapie projektowania,

Niczego nie planujemy wybieramy projekt domu który nam się podoba. na tym etapie nikt nie myśli o sposobie ogrzewania domu bo do tego czasu trzeba będzie wydać lekko licząc około 200k PLN. Dopiero jak pojawią się ściany i dach zaczynamy myśleć o urządzeniu wnętrza. Począwszy od tynków... urządzeniu łazienki i tu zaczyna się temat ogrzewania. Najczęściej pytania do sąsiadów ile palą czym palą jaką mają temperaturę w chałupie i dowiadujemy się że do naszego 150m2 domu potrzeba przynajmniej kocioł o mocy 20kW na wypadek gdyby były mrozy. powiem więcej nawet nowe domy mają podaną w projekcie niezbędną moc do ogrzania i tu też jest wpisane kocioł węglowy 20kW. Co z tego że ma gaz w ulicy i tak kupi kocioł gazowy 20kW i co z tego że on moduluje i zaczyna pracę powiedzmy od 2,5kW ale nawet przy takiej mocy to zbyt wiele mocy. W mojej chałupinie przy -15*C kociołek pyka sobie na 3kW i idzie w odstawkę bo termoastat wie że jest za ciepło.

To wszystko idzie nie po kolei. Celna obserwacja - dużo robi zdanie sąsiadów. A jak ktoś się chce wyłamać i postawić na coś nowego i nie znanego, zaczyna się batalia... smutne, ale prawdziwe.
Jakie waszym zdaniem byłyby najlepsze metody na zmianę takich zasiedzianych w Polsce stereotypów i zachowań?
Od kogo powinniśmy zacząć? A może działania powinny pójść równolegle we wszystkich grupach społecznych?

Konsultant Viessmann pisze:Od kogo powinniśmy zacząć? A może działania powinny pójść równolegle we wszystkich grupach społecznych?

Powinniśmy zacząć od firm takich jak Vieśśman która sprzedaje wszystko od kotłów gazowych, przez kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne na pompach ciepłach skończywszy. I dowolny pytający poprosi o polecenie jakiegoś sprawdzonego źródła ogrzewania Vieśśman biegnie z informacjami że sprzedają wszystko!!! nawet Bojlery do cwu i wszystko sprawdzone w kosmicznych cenach.
Jeśli macie sprawdzony sprzęt to albo jest to kocioł gazowy i czort z tym że klient nie ma gazu na działce, albo pompy ciepła nie można stawiać na równi pompy ciepła i kotła gazowego. Zastanówcie się co wy tam robicie - na pewno nic dobrego.

szari pisze:

Konsultant Viessmann pisze:Od kogo powinniśmy zacząć? A może działania powinny pójść równolegle we wszystkich grupach społecznych?

Powinniśmy zacząć od firm takich jak Vieśśman która sprzedaje wszystko od kotłów gazowych, przez kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne na pompach ciepłach skończywszy. I dowolny pytający poprosi o polecenie jakiegoś sprawdzonego źródła ogrzewania Vieśśman biegnie z informacjami że sprzedają wszystko!!! nawet Bojlery do cwu i wszystko sprawdzone w kosmicznych cenach.
Jeśli macie sprawdzony sprzęt to albo jest to kocioł gazowy i czort z tym że klient nie ma gazu na działce, albo pompy ciepła nie można stawiać na równi pompy ciepła i kotła gazowego. Zastanówcie się co wy tam robicie - na pewno nic dobrego.

Nie uważałbym, że sprzedaż kotłów gazowych jest zła... kolektorów słonecznych? instalacji fotowoltaicznej? Dość kontrowersyjne to Twoje zdanie, z całym szacunkiem. Tego, że nie sprzedajemy kotłów węglowych nie zauważyłeś
. Poza tym, takie rzucanie obraźliwych argumentów bez podania konkretów nie jest nic warte... Niby po to mielibyśmy chociażby proponować kocioł gazowy klientowi który go nie chce i nie ma gazu? Mamy w ofercie, jak sam zresztą trafnie zauważyłeś - na tyle dużo produktów, by spełnić oczekiwania i zadowolić różnych klientów.
Pamiętajmy, że ostatecznie i tak klient wybiera - więc taki argument nic nie znaczy, bo to, czy system jest dobry, czy zły, ocenia sam inwestor własnie i tylko on ma prawo do takich uwag.
To tak kończąc ten temat, który wcale nie miał być o kompleksowej ofercie marki Viessmann

Wygląda na to że ma, skoro średnio rocznie się sprzedaje około 30000 kotłów na ekogroszek, to znaczy że jednak komuś się opłaca. Ważne żeby węgiel był dobrej jakości. Tu można porównać oferty https://marketgrzewczy.pl/kategoria-pro ... erby=price może się coś znajdzie odpowiedniego.

Teraz przeważnie robi się gazowe ogrzewanie.