Witam, mieszkam w kawalerce/mieszkaniu na poddaszu w starej kamienicy. Tak na prawdę jest to przerobiona część z powierzchni strychowej na mieszkanie dla tego wydaje mi się że ściany oraz sufit są słabo ocieplone. Mieszkanie ma 30 mkw: pokój, przedpokój z jadalnią, kuchnia i malutka łazienka do której wchodzi się przez kuchnie. Mam problem z ogrzewaniem mieszkania ponieważ nie ma tutaj żadnej instalacji grzewczej, jest tylko mały piecyk koza w pokoju (taka za 100 zł z allegro). Jak do tej pory mieszkanie ogrzewałem tylko przy pomocy tego piecyka ale temperatury szybko spadają i już nie zdaje to egzaminu. Szczególnie jak wieczorem idzie się pod prysznic. Myślałem piecem gazowym 2 funkcyjnym ale jest to strasznie drogie. Mieszkanie wynajmuję i nie chce tu dużo inwestować. W sumie to nawet nie mam czego inwestować Grzejników elektrycznych trochę się boję ze względu na rachunki za prąd. Teraz płacę 250-350 zł miesięcznie za prąd przy 2 osobach w mieszkaniu! Nie wiem skąd się biorą takie rachunki.

Bardzo bym prosił o pomoc

Don Tutti pisze:Witam, mieszkam w kawalerce/mieszkaniu na poddaszu w starej kamienicy. Tak na prawdę jest to przerobiona część z powierzchni strychowej na mieszkanie dla tego wydaje mi się że ściany oraz sufit są słabo ocieplone. Mieszkanie ma 30 mkw: pokój, przedpokój z jadalnią, kuchnia i malutka łazienka do której wchodzi się przez kuchnie. Mam problem z ogrzewaniem mieszkania ponieważ nie ma tutaj żadnej instalacji grzewczej, jest tylko mały piecyk koza w pokoju (taka za 100 zł z allegro). Jak do tej pory mieszkanie ogrzewałem tylko przy pomocy tego piecyka ale temperatury szybko spadają i już nie zdaje to egzaminu. Szczególnie jak wieczorem idzie się pod prysznic. Myślałem piecem gazowym 2 funkcyjnym ale jest to strasznie drogie. Mieszkanie wynajmuję i nie chce tu dużo inwestować. W sumie to nawet nie mam czego inwestować Grzejników elektrycznych trochę się boję ze względu na rachunki za prąd. Teraz płacę 250-350 zł miesięcznie za prąd przy 2 osobach w mieszkaniu! Nie wiem skąd się biorą takie rachunki.

Bardzo bym prosił o pomoc

Jest poddasze 100m2 w temacie "nie da się mieszkać"
- podstawa to wentylacja z odzyskiem ciepła
- klimatyzacja - pompa ciepła powietrze powietrze.

Don Tutti pisze:Mieszkanie wynajmuję i nie chce tu dużo inwestować.

Koszt inwestycji u TB: urządzenia, montaż i 5 letni serwis około 12600 PLN.
TB zjedz snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć.

Zacznij od sprawdzenia poboru prądu, może masz jakiegoś lewego użytkownika podpiętego pod instalację.
Do łazienki zastosowałbym grzejnik olejowy a do innych pomieszczeń piec na naftę.
I to generalnie tyle jak wynajmujesz i nie masz możliwości "odlecenia" do ciepłych krajów.
Zacznij się sprężać bo Wyspy Brytyjskie przygotowują się do zimy, śnieżnej i mroźnej taka jak była coś ok. 35 lat temu.
Polskę może to ominie lub jak zwykle wszystkich nas zaskoczy.

Don Tutti pisze:Teraz płacę 250-350 zł miesięcznie za prąd przy 2 osobach w mieszkaniu! Nie wiem skąd się biorą takie rachunki.

Bardzo bym prosił o pomoc

Zgaduję. Gotujesz na starodawnej kuchence elektrycznej którą kiedyś kobiety przypiekały sobie [...] smażąc placki albo na żelazku. Do grzania wody ruski bojler z 59 roku dzięki któremu można po odkręceniu kurka od razu zalewać herbatę prosto z kranu.
Brzęczkowski idź się leczyć. Gość grzeje kozą a ten już kombinuje jak mu wjeb@ć instalację za kilkanaście koła. Taaaakkk przecież na 30 metrach też da się bąki z powietrza wyłapać. Koleżka byłby innowatorem na wsi i wszystkie blachary jego gdyby się dowiedziały że dał za grzanie chaty więcej niż Pawełek za Ursusa.

xander119 pisze:
Zgaduję. Gotujesz na starodawnej kuchence elektrycznej którą kiedyś kobiety przypiekały sobie [...] smażąc placki albo na żelazku. Do grzania wody ruski bojler z 59 roku dzięki któremu można po odkręceniu kurka od razu zalewać herbatę prosto z kranu.
Brzęczkowski idź się leczyć. Gość grzeje kozą a ten już kombinuje jak mu wjeb@ć instalację za kilkanaście koła. Taaaakkk przecież na 30 metrach też da się bąki z powietrza wyłapać. Koleżka byłby innowatorem na wsi i wszystkie blachary jego gdyby się dowiedziały że dał za grzanie chaty więcej niż Pawełek za Ursusa.

Kuchenkę mam gazową, zamiast piekarnika mam taki mini piekarnik max 1,2 kW, którego nie używam zbyt często. Bojler jest już leciwy ale po 1 tak wysokim rachunku zacząłem włączać go tylko przed kąpielą.

Co do pieca, myślicie że coś takiego zdało by egzamin? Przy otwartych drzwiach od pokoju rozeszło by się ciepło po całym domu?
http://allegro.pl/piec-stalowy-piecyk-k ... 10664.html

Ewentualnie mógł bym wziąć na raty piec z płaszczem wodnym.
http://allegro.pl/piec-stalowy-centraln ... 27359.html
Ile tak około musiał bym dołożyć do zrobienia całej instalacji?

Stalowy piec jest raczej na chwilę. Góra na trzy, cztery lata. Zwłaszcza za taką kasę. Ja bym kupił używany żeliwny wkład kominkowy i tym grzał-chyba że stać cię na nowy ale po sezonie i tak będzie wyglądał jak używka kilkuletnia. Jak nachajcujesz to na golasa możesz spać przy twoim metrażu. Jeśli umiesz obsłużyć taki kominek to spokojnie do rana nie trzeba dorzucać i trzyma ciepło. Obudowywać nie musisz a jak skończysz najem to bierzesz na plecy i narejro horhe.

Mieszkać tutaj planuje jakoś max 3 lata. Popatrzę coś za tymi kominami. W razie co to ten piecyk stalowy tez sprawdzi się przez te 3 lata?

Pewnie tak ale licz się z tym że poodpadają mu różne zgrzewane rzeczy np uchwyt na szamotówkę albo ruszt. Miałem podobny badziew do suszenia tynków. Powyginał się jak ruska dziwka po extazy na ławce w parku.

No i wszystko jasne, wielkie dzięki za pomoc

Mam jeszcze pytanie co do sprawdzenia poboru prądu. Jak to najlepiej zrobić? Kupić za 50 zeta miernik do kontaktu i sprawdzać każde urządzenie po kolei czy macie jakiś lepszy sposób?

Kup sobie taki miernik energii i podłączaj po kolei urządzenia. U mnie okazało się że DEMO na wieży brało ponad 65W.

Opcje to generalnie są chyba dwie, albo piecyk elektryczny albo jest jeszcze coś takiego jak gazowy. Ja znalazłem coś takiego jak katalityczny i się sprawdził. Jak to w ogóle działa masz fajnie opisane w poradniku na http://infobudownictwo.pl/piecyk-gazowy-katalityczny-czy-warto-w-niego-zainwestowac piecyk gazowy katalityczny.

pawelszabla pisze:Opcje to generalnie są chyba dwie, albo piecyk elektryczny albo jest jeszcze coś takiego jak gazowy. Ja znalazłem coś takiego jak katalityczny i się sprawdził. Jak to w ogóle działa masz fajnie opisane w poradniku na piecyk gazowy katalityczny.

Urządzenie to jest bardzo wydajne i proste w obsłudze, a dodatkowo wyposażone w nowoczesne zabezpieczenia przed ulatnianiem się CO2.

DOBRE!! Problem CO2 rozwiązany!!