Sam robię wentylację mechaniczną
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Z TB, jednak, wypada się zgodzić. Jeżeli ustrojstwo ma funkcję grzania jest to pompa ciepła.
A co do reszty... szari ma rację.
No faktycznie, bardzo sensownym jest ładowanie 10k w hajendową centralkę plus drugie tyle na instalację, żeby ogrzać zalecane przez TB 40m3/h. Jaki sens? Gdzie? Jak?
Jak już chcemy mieć działającą taką "mikro-wentylację" to wystarczy nasada kominowa z wentylatorem - stabilizująca ilość wyrzucanego powietrza - za kilka stówek i nawiewnik z grzałką. Spokojnie w tysiaku się zmieścimy.
Koszty eksploatacyjne podobne. Powietrze filtrowane, cyrkulacja zapewniona, 20 koła w kieszeni. Te 20 tys. rekuperacja może "odda" za min. 30-40 lat (przy obecnej technice budowlanej i grzewczej.)
Rozumiem rekuperację przy drogim systemie ogrzewania lub wymogach odpowiedniej wymiany we wszystkich pomieszczeniach jakieś wielkiej chaty. Ale ładując się w reku na zasadach Brzęczkowskiego to strzał w kolano. Tak delikatnie mówiąc.
W większości wypadków wystarczy wentylacja "hybrydowa".
A co do reszty... szari ma rację.
No faktycznie, bardzo sensownym jest ładowanie 10k w hajendową centralkę plus drugie tyle na instalację, żeby ogrzać zalecane przez TB 40m3/h. Jaki sens? Gdzie? Jak?
Jak już chcemy mieć działającą taką "mikro-wentylację" to wystarczy nasada kominowa z wentylatorem - stabilizująca ilość wyrzucanego powietrza - za kilka stówek i nawiewnik z grzałką. Spokojnie w tysiaku się zmieścimy.
Koszty eksploatacyjne podobne. Powietrze filtrowane, cyrkulacja zapewniona, 20 koła w kieszeni. Te 20 tys. rekuperacja może "odda" za min. 30-40 lat (przy obecnej technice budowlanej i grzewczej.)
Rozumiem rekuperację przy drogim systemie ogrzewania lub wymogach odpowiedniej wymiany we wszystkich pomieszczeniach jakieś wielkiej chaty. Ale ładując się w reku na zasadach Brzęczkowskiego to strzał w kolano. Tak delikatnie mówiąc.
W większości wypadków wystarczy wentylacja "hybrydowa".
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
denvi pisze:Z TB, jednak, wypada się zgodzić. Jeżeli ustrojstwo ma funkcję grzania jest to pompa ciepła.
A co do reszty... szari ma rację.
No faktycznie, bardzo sensownym jest ładowanie 10k w hajendową centralkę plus drugie tyle na instalację, żeby ogrzać zalecane przez TB 40m3/h. Jaki sens? Gdzie? Jak?
Jak już chcemy mieć działającą taką "mikro-wentylację" to wystarczy nasada kominowa z wentylatorem - stabilizująca ilość wyrzucanego powietrza - za kilka stówek i nawiewnik z grzałką. Spokojnie w tysiaku się zmieścimy.
Koszty eksploatacyjne podobne. Powietrze filtrowane, cyrkulacja zapewniona, 20 koła w kieszeni. Te 20 tys. rekuperacja może "odda" za min. 30-40 lat (przy obecnej technice budowlanej i grzewczej.)
Rozumiem rekuperację przy drogim systemie ogrzewania lub wymogach odpowiedniej wymiany we wszystkich pomieszczeniach jakieś wielkiej chaty. Ale ładując się w reku na zasadach Brzęczkowskiego to strzał w kolano. Tak delikatnie mówiąc.
W większości wypadków wystarczy wentylacja "hybrydowa".
Nasada kominowa zwykla 100-300zł
Nasada kominowa hybrydowa z napędem od 700 zł
Nawietrzak ścienny z grzałka od 200zł
Do tego dochodzi opłata za prad. Dla nasady kominowej to sa jakies małe kwoty, natomiast dla nawietrzaka juz nie takie małe jak ich sie ma kilka + filtry. Podejrzewam ze potrzeba by było u mnie jakies 5 sztuk.
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Kilka dni temu rozmawiałem z kominiarzem zajmującym się wentylacjami i powiedział mi to samo. To znaczy uświadomił mnie, że wykonanie rekuperacji w zamieszkałym już budynku, to jedna wielka rozpierducha i dochodzi remont mieszkania, bo nawet takie przewiercanie się przez strop pod nawiew czy wywiew to wiercenie odbywa się z użyciem wody. U mnie jeszcze te mijane poziomy.....:/denvi pisze:Z TB, jednak, wypada się zgodzić. Jeżeli ustrojstwo ma funkcję grzania jest to pompa ciepła.
Jak już chcemy mieć działającą taką "mikro-wentylację" to wystarczy nasada kominowa z wentylatorem - stabilizująca ilość wyrzucanego powietrza - za kilka stówek i nawiewnik z grzałką. Spokojnie w tysiaku się zmieścimy.
Koszty eksploatacyjne podobne. Powietrze filtrowane, cyrkulacja zapewniona, 20 koła w kieszeni. Te 20 tys. rekuperacja może "odda" za min. 30-40 lat (przy obecnej technice budowlanej i grzewczej.)
W większości wypadków wystarczy wentylacja "hybrydowa".
I właśnie zaproponował mi zakup tzw. nawietrzaków z grzałka i dobrego wyciągu do łazienki.
Co do tych rekuperatorów montowanych w ścianie to - podobnie jak Pan Tomasz powiedział, że się nie sprawdzają, bo generalnie zima jest z nimi problem, i będą tłoczyły zimne powietrze.
Tak więc tak to u mnie wygląda, że zamontuję tylko klimatyzacje splita i poprawię wentylację poprzez montaż nawietrzaka albo dwóch i dobrego wyciągu w łazience.
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
himek ,nie bierz moich wypocin dosłownie. Po prostu pokazałem alternatywne rozwiązanie dla opcji Brzęczkowskiego. Tak pół żartem.
Do 40m3/h wystarczy jeden nawietrzak przy ciągu zaledwie 10Pa. Grzałka włącza się się wcześniej niż w reku, bo przy 4 st. na zew. Ale ma tylko 250W. Do zabezpieczenia centralki używa się 1kW. Albo centralka się wyłącza. W sumie nawietrzak też można zamknąć na jakiś czas i nikt się nie udusi.
Do 40m3/h wystarczy jeden nawietrzak przy ciągu zaledwie 10Pa. Grzałka włącza się się wcześniej niż w reku, bo przy 4 st. na zew. Ale ma tylko 250W. Do zabezpieczenia centralki używa się 1kW. Albo centralka się wyłącza. W sumie nawietrzak też można zamknąć na jakiś czas i nikt się nie udusi.
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Alternatywne i bardzo ciekawe bo teoretycznie tansze w wykonaniu ale jak to bedzie przy eksploatacji to juz nie wiadomo. Tak samo zastanawiam sie jak rekuperator bedzie się sprawował. Bo to urzadzenie elektyryczne pewnie nie pozbawione usterek w dłuzszym czasie.
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Biorąc pod uwagę, że średnia dobowa dla kraju spada poniżej 48 przez 5 m-cy. To mamy max. 500 zł sezon. Z tym, że przy grzałce pracującej non stop, z pełną mocą, przez 150 dni. A to przecież niemożliwe. Ja bym śmiało sieknął to na pół. Nasada kominowa to kilka-kilkanaście watów.
Rekuperator pracujący cały rok też tak wyjdzie, spokojnie. No chyba, że ma silniki EC i był w pytkę drogi. Ma zapodany harmonogram ograniczający godziny pracy, to wtedy może poniżej tego zejdzie. Może, ale dochodzi koszt filtrów, ewentualnego serwisu itp. Też wyższy niż przy "moim" wynalazku.
Rekuperator pracujący cały rok też tak wyjdzie, spokojnie. No chyba, że ma silniki EC i był w pytkę drogi. Ma zapodany harmonogram ograniczający godziny pracy, to wtedy może poniżej tego zejdzie. Może, ale dochodzi koszt filtrów, ewentualnego serwisu itp. Też wyższy niż przy "moim" wynalazku.
Ostatnio zmieniony 22 sty 2019, 21:31 przez denvi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
A takich nawietrzaków potrzeba wiecej niż jeden (pewnie okolo 5) to by wyszło sporo wiecej niż rekuperacja pobierze pradu i zurzyje filtrów.
Problem w tym ile to rzeczywiście zwróci kosztów ogrzewania. Czytałem gdziś, ze koszt pradu i filtrów jest równoznaczny z oszczednoscia na ogrzewaniu. Jedyne co to wetylacja poprawi komfort mieszkania, jeśli bedzie działac sprawnie, a to róznie bywa po wielu tematach z problemami na forach.
Z drugiej strony majac szczelne okna trzeba jakoś doprowadzić powietrze do domu. Okna rozszczelniac - to bedzie wiało zimnem. Nawietrzaki to samo. Nawietrzaki z grzałka - duże zurzycie pradu. WM spory koszt. I tak w koło:)
Problem w tym ile to rzeczywiście zwróci kosztów ogrzewania. Czytałem gdziś, ze koszt pradu i filtrów jest równoznaczny z oszczednoscia na ogrzewaniu. Jedyne co to wetylacja poprawi komfort mieszkania, jeśli bedzie działac sprawnie, a to róznie bywa po wielu tematach z problemami na forach.
Z drugiej strony majac szczelne okna trzeba jakoś doprowadzić powietrze do domu. Okna rozszczelniac - to bedzie wiało zimnem. Nawietrzaki to samo. Nawietrzaki z grzałka - duże zurzycie pradu. WM spory koszt. I tak w koło:)
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
No niestety. Jakbyś się nie obrócił d..a z tylu.
Ze względu na wentylację wybrałem do ogrzewania PC powietrze powietrze. Kanałówkę. Wentylację nawiewną robi się przez podłączenie rury z zewnątrz do kanału powrotnego. Koszt 100 zł. Zimne powietrze przechodzi przez nagrzewnicę, więc już nie jest zimne. Nawet jak nagrzewnica nie pracuje to i tak miesza się z wewnętrznym w stosunku 1:10, więc go nie czuć. Brawo ja.
Ze względu na wentylację wybrałem do ogrzewania PC powietrze powietrze. Kanałówkę. Wentylację nawiewną robi się przez podłączenie rury z zewnątrz do kanału powrotnego. Koszt 100 zł. Zimne powietrze przechodzi przez nagrzewnicę, więc już nie jest zimne. Nawet jak nagrzewnica nie pracuje to i tak miesza się z wewnętrznym w stosunku 1:10, więc go nie czuć. Brawo ja.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Centrale są instalowane od 30 lat, te w XXI wieku pobierają do 20W (moja 11W) a rozmrażanie od kilku lat się nie włącza, Kiedyś brało 40-50kWh w sezonie - 200kWh tylko w sezonie 1995-1996.himek pisze:Alternatywne i bardzo ciekawe bo teoretycznie tansze w wykonaniu ale jak to bedzie przy eksploatacji to juz nie wiadomo. Tak samo zastanawiam sie jak rekuperator bedzie się sprawował. Bo to urzadzenie elektyryczne pewnie nie pozbawione usterek w dłuzszym czasie.
rekuperacja od 1989r
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Już pytałem, jaki typ centrali i jaka wydajność? Jednak wiedzy tajemnej nie godny byłem doświadczyć.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Centrale są instalowane od 30 lat, te w XXI wieku pobierają do 20W (moja 11W) a rozmrażanie od kilku lat się nie włącza, Kiedyś brało 40-50kWh w sezonie - 200kWh tylko w sezonie 1995-1996.himek pisze:Alternatywne i bardzo ciekawe bo teoretycznie tansze w wykonaniu ale jak to bedzie przy eksploatacji to juz nie wiadomo. Tak samo zastanawiam sie jak rekuperator bedzie się sprawował. Bo to urzadzenie elektyryczne pewnie nie pozbawione usterek w dłuzszym czasie.
Takie wartości to tylko EC na niskich biegach. Jakaś 400-tka za ponad 10k peelenów pracująca na 10% wydajności. No z...isty pomysł.
"Normalne" cenrale, w sensownych pieniądzach, to min. 120Wh. Na najniższym biegu może do 60-80 zejdą. A w roku mamy 8760 godzin. Czyli 600-1200 kWh/rok.
No chyba że zalecane jest wyłączanie wentylacji za 20k, tak dla oszczędności?
Jeżeli tak, to chyba taniej wyjdzie stara onuca wepchnieta w kratkę. Efekt ten sam.
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Dzień dobry 
Cały czas robię burzę mózgów....
A jak by to wyglądało, gdybym dał rekuperator na nieogrzewanym strychu, i wówczas mógłbym w wylewce i styropianie powycinać kanały na rury, i tylko 1 piętro rekuperował? - czyli trzy pokoje i łazienkę z wc?
Na dole mam salon i kuchnię i wiatrołap. Wiatrołap z wejściem i tak byłby bez nawiewu, kuchnia ma wyciąg elektryczny ( płyta indukcyjna) a salonie dałbym póki co nawietrzak ( a kiedyś klimatyzator).
Sprawdziłoby się takie rozwiązanie? Chodzi mi ot to że nie musiał bym pruć ścian i robić remontu. Na strychu wyciął bym pod kanały wylewki i 10 cm styro na stropie to pestka.
Myślę ze się to sprawdzi...nawietrzak wdawał by powietrze do salonu który jest otwarta przestrzenią z kuchnią i duża klatką schodową i dobry wywiew w łazience by załatwił sprawę.
I jeszcze jedno pytanie; czy otwornica można przewiercić otwory w stropie bez użycia wody?
Cały czas robię burzę mózgów....
A jak by to wyglądało, gdybym dał rekuperator na nieogrzewanym strychu, i wówczas mógłbym w wylewce i styropianie powycinać kanały na rury, i tylko 1 piętro rekuperował? - czyli trzy pokoje i łazienkę z wc?
Na dole mam salon i kuchnię i wiatrołap. Wiatrołap z wejściem i tak byłby bez nawiewu, kuchnia ma wyciąg elektryczny ( płyta indukcyjna) a salonie dałbym póki co nawietrzak ( a kiedyś klimatyzator).
Sprawdziłoby się takie rozwiązanie? Chodzi mi ot to że nie musiał bym pruć ścian i robić remontu. Na strychu wyciął bym pod kanały wylewki i 10 cm styro na stropie to pestka.
Myślę ze się to sprawdzi...nawietrzak wdawał by powietrze do salonu który jest otwarta przestrzenią z kuchnią i duża klatką schodową i dobry wywiew w łazience by załatwił sprawę.
I jeszcze jedno pytanie; czy otwornica można przewiercić otwory w stropie bez użycia wody?
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Biały przewód centrala Mistral 400 czarny przewód Onyx passiv 650denvi pisze:Już pytałem, jaki typ centrali i jaka wydajność? Jednak wiedzy tajemnej nie godny byłem doświadczyć.Tomasz_Brzeczkowski pisze:Centrale są instalowane od 30 lat, te w XXI wieku pobierają do 20W (moja 11W) a rozmrażanie od kilku lat się nie włącza, Kiedyś brało 40-50kWh w sezonie - 200kWh tylko w sezonie 1995-1996.himek pisze:Alternatywne i bardzo ciekawe bo teoretycznie tansze w wykonaniu ale jak to bedzie przy eksploatacji to juz nie wiadomo. Tak samo zastanawiam sie jak rekuperator bedzie się sprawował. Bo to urzadzenie elektyryczne pewnie nie pozbawione usterek w dłuzszym czasie.
Takie wartości to tylko EC na niskich biegach. Jakaś 400-tka za ponad 10k peelenów pracująca na 10% wydajności. No z...isty pomysł.
"Normalne" cenrale, w sensownych pieniądzach, to min. 120Wh. Na najniższym biegu może do 60-80 zejdą. A w roku mamy 8760 godzin. Czyli 600-1200 kWh/rok.
No chyba że zalecane jest wyłączanie wentylacji za 20k, tak dla oszczędności?
Jeżeli tak, to chyba taniej wyjdzie stara onuca wepchnieta w kratkę. Efekt ten sam.
na 100% na 50% i na 30%
rekuperacja od 1989r
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
A co z wodą w centrali i w rurce odprowadzającej kondensat? Nie zamarzną ?jorgo33 pisze:Dzień dobry
Cały czas robię burzę mózgów....![]()
A jak by to wyglądało, gdybym dał rekuperator na nieogrzewanym strychu, i wówczas mógłbym w wylewce i styropianie powycinać kanały na rury, i tylko 1 piętro rekuperował? - czyli trzy pokoje i łazienkę z wc?
Na dole mam salon i kuchnię i wiatrołap. Wiatrołap z wejściem i tak byłby bez nawiewu, kuchnia ma wyciąg elektryczny ( płyta indukcyjna) a salonie dałbym póki co nawietrzak ( a kiedyś klimatyzator).
Sprawdziłoby się takie rozwiązanie? Chodzi mi ot to że nie musiał bym pruć ścian i robić remontu. Na strychu wyciął bym pod kanały wylewki i 10 cm styro na stropie to pestka.
Myślę ze się to sprawdzi...nawietrzak wdawał by powietrze do salonu który jest otwarta przestrzenią z kuchnią i duża klatką schodową i dobry wywiew w łazience by załatwił sprawę.
I jeszcze jedno pytanie; czy otwornica można przewiercić otwory w stropie bez użycia wody?
Centrale powinny być w dodatniej temperaturze.
Po co pruć ściany, można zrobić "wyspę" w korytarzu - lub opuścić narożniki
rekuperacja od 1989r
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
No jestem w trakcie ocieplania dachu wełną mineralną......to razTomasz_Brzeczkowski pisze:A co z wodą w centrali i w rurce odprowadzającej kondensat? Nie zamarzną ?jorgo33 pisze:Dzień dobry
Cały czas robię burzę mózgów....![]()
A jak by to wyglądało, gdybym dał rekuperator na nieogrzewanym strychu, i wówczas mógłbym w wylewce i styropianie powycinać kanały na rury, i tylko 1 piętro rekuperował? - czyli trzy pokoje i łazienkę z wc?
Na dole mam salon i kuchnię i wiatrołap. Wiatrołap z wejściem i tak byłby bez nawiewu, kuchnia ma wyciąg elektryczny ( płyta indukcyjna) a salonie dałbym póki co nawietrzak ( a kiedyś klimatyzator).
Sprawdziłoby się takie rozwiązanie? Chodzi mi ot to że nie musiał bym pruć ścian i robić remontu. Na strychu wyciął bym pod kanały wylewki i 10 cm styro na stropie to pestka.
Myślę ze się to sprawdzi...nawietrzak wdawał by powietrze do salonu który jest otwarta przestrzenią z kuchnią i duża klatką schodową i dobry wywiew w łazience by załatwił sprawę.
I jeszcze jedno pytanie; czy otwornica można przewiercić otwory w stropie bez użycia wody?
Centrale powinny być w dodatniej temperaturze.
Po co pruć ściany, można zrobić "wyspę" w korytarzu - lub opuścić narożniki
a 2 to wiem że ludzie zabudowują centralę. Można coś chyba w tym temacie zrobić.
A co Pan ma na myśli mówiąc "wyspa w korytarzu? można jakieś foto?
Jak dobrze rozumiem, to wówczas nie tylko otwory w stropie na nawiewy/wywiewy ale jeszcze i na rury ....
Re: Sam robię wentylację mechaniczną
Hahaha, no to sie nie pomyliłem. Chcesz być eko, wywal 12tys. na rekuperator.Tomasz_Brzeczkowski pisze: Biały przewód centrala Mistral 400 czarny przewód Onyx passiv 650 na 100% na 50% i na 30%
No to teraz kalkulujemy:
Luna czy coś podobnego z wydajnością 200m3/h pobiera 120W/h kosztuje jakieś 10 tys. mniej.
Za 10.000 PLN mamy prawie 17.000 kWh, dzielimy to przez 0,1kW różnicy w pobranej mocy i mamy do dyspozycji 170.000 godzin pracy rzeczonej Luny. Czyli ca. 20 lat.
Wnioski sa następujące. Rekuperacja w nowym budunku niemal się nie zwraca. A w tym przypadku ok. 50% ciepła idzie w wentylację. W starym budownictwie będzie jeszcze gorzej, bo wiekszość ciepełka wychodzi przez przegrody.
No i teraz najśmieśniejsze. Przy inwestycji w kosmiczną centralę brak zwrotu (przynajmniej za życia inwestora) wydłuży się o kolejne 20 latek.
Panie Brzęczkowski wyzywasz ludzi od tumanów a sam naciągacz jesteś (w sumie czego oczekiwac od handlarza).
Ale, że ludzie się na to łapią? To jest zagadka. Przecież każdy średnio rozgarnięty osobnik jest w stanie obalić dowolny argument z pańskiej "mantry".


