piec
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
sebastianZ
- Aktywny

- Posty: 125
- Rejestracja: 30 cze 2008, 18:36
piec
Witam forumowiczów.
Mam dom z Porotherma 30cm + 10cm styropian. Poddasze ocieplone - wełna 20cm. Szczelne okna. Powierzchnia użytkowa to 140m2. Chcę kupić piec Sas uwt i mam poważny dylemat z doborem mocy kotła 17 czy 23 kw. Pytałem już fachowców i co 2 mówi co innego. Nie chce też kupić pieca zbyt dużego z wiadomych przyczyn a za mały nie da rady bo mieliśmy za mały piecyk w starym domu i zawsze było jakoś zimno choć na piecu było 75-80! I jeszcze jedno pytanie odnośnie bojlera. Jak wiadomo dwu płaszczowy to chyba teraz standard i woda grzeje się 3 razy szybciej ale czy nie stygnie również szybko skoro jest tak duża powierzchnia grzewcza?(jeśli oczywiście przestaje palić w piecu)
Mam dom z Porotherma 30cm + 10cm styropian. Poddasze ocieplone - wełna 20cm. Szczelne okna. Powierzchnia użytkowa to 140m2. Chcę kupić piec Sas uwt i mam poważny dylemat z doborem mocy kotła 17 czy 23 kw. Pytałem już fachowców i co 2 mówi co innego. Nie chce też kupić pieca zbyt dużego z wiadomych przyczyn a za mały nie da rady bo mieliśmy za mały piecyk w starym domu i zawsze było jakoś zimno choć na piecu było 75-80! I jeszcze jedno pytanie odnośnie bojlera. Jak wiadomo dwu płaszczowy to chyba teraz standard i woda grzeje się 3 razy szybciej ale czy nie stygnie również szybko skoro jest tak duża powierzchnia grzewcza?(jeśli oczywiście przestaje palić w piecu)
Bez przesady...Na dom 140m2 + boiler kocioł 9kW to jest totalne nieporozumienie.Przy takim domu prawdopodobnie wystarczyłby kocioł o mocy około 9kW.
17kW będzie ok.
Jeśli będziesz palił w piecu non-stop,czyli tak,jak się powinno,to nie będziesz miał problemów z wychładzaniem boilera.Rozpalanie pieca rano i wygaszanie na noc jest bez sensu nie tylko z powodu boilera.
adam
-
sebastianZ
- Aktywny

- Posty: 125
- Rejestracja: 30 cze 2008, 18:36
Chodzi o to,że wychładzanie boilera,którego się obawiasz,zachodzi właśnie przy takim okresowym rozpalaniu.W zimie nie ma sensu wygaszac pieca na noc.W lecie jak najbardziej.Skoro więc będziesz ogrzewał boiler w lecie,to musisz odciąc go od centralnego.Wtedy nie będzie się wychładzał.
Trzeba jednak pamietac,by odcinając centralne nie odciąc zbiornika wyrównawczego.
Trzeba też pomyślec o podłączeniu pompy przez wyłącznik termostatyczny,po to,by pompa wyłączała się,kiedy w piecu spadnie temp.
Trzeba jednak pamietac,by odcinając centralne nie odciąc zbiornika wyrównawczego.
Trzeba też pomyślec o podłączeniu pompy przez wyłącznik termostatyczny,po to,by pompa wyłączała się,kiedy w piecu spadnie temp.
adam
-
leśnik
Posiadam podgrzewacz dwupłaszczowy 100 l, kocioł 25 KW. W ciągu 15 minut mam ciepłą wodę, której wystarcza mi przeciętnie na dwa dni. Dotyczy to sezonu letniego. W zimę w okresach przejściowych palę w kotle na zasadzie przepalania, czyli rano ładuję pełen kocioł drewna i cała naprzód. W nocy nie palę i temperatura spada tylko o 1 stopień. Mam 140 m2, instalacja w grawitacji, zdemontowałem wentylator. Jeżeli zamierzasz przepalać drewnem zalecam kocioł 20KW, gdyż posiada większą komorę załadowczą i szybciej wchodzi w obroty. Zdecydowanie odradzam kocioł ze sterowaniem i wentylatorem (tylko miał). Drewno najlepiej się spalana naturalnym ciągiem, a do węgla wystarczy zwykły miarkownik ciągu. Jeżeli chodzi o SAS-a to musi być duży przekrój komina ( 400cm2) . Ma również wąską komorę załadowczą, co uniemożliwia palenie większymi polanami drewna. Osobiście posiadam Zębca KWK25 , który działa niezawodnie po demontażu wentylatora. Po wielu próbach zdecydowanie opowiadam się za powrotem do grawitacji i naturalnego ciągu - tanio i praktycznie. Tendencja do utrzymywania kotła w ciągłej pracy jest bez sensu, chyba, że kocioł z podajnikiem. Proponuję trochę większy kocioł pracujący z maksymalną mocą ( przepalanie). Ostatnio nie było mroźnych zim, ale zapewniam, że nadmiar mocy się przyda, jeżeli ostra zima pociągnie parę miesięcy.
Pozdrawiam wszystkich, szczególnie zaś Te Ce.
Pozdrawiam wszystkich, szczególnie zaś Te Ce.
-
leśnik
Zdarza sie, że czasami palę mokrym, a raczej niedosuszonym drewnem. Nie namawiam oczywiście nikogo to używania mokrego opału, lecz czasami nie ma innego wyjścia.
Mój kocioł nie ma problemu ze spalaniem wszelkiego badziewia. Próbowałem z dobrym skutkiem spalać świeżo ściętą olchę. Należy przy spalaniu mokrego drewna zachować następujące zasady: dobry komin, temperatura spalin 150-200 stopni, temp. kotła min. 60 stopni, ciągłe podawanie powietrza . Spełnienie w/w warunków pozwoli na dobre odparowanie wody zawartej w paliwie. Niektórzy producenci zalecają wilgotność drewna na poziomie poniżej 20 procent, co jest trudne do spełnienia. Mój kocioł jest prosty, ale bardzo skuteczny i nie mam z nim żadnych problemów. Obecnie np. podgrzewam cw. chrustem zużywając jedno wiadro patyków sosnowych do podgrzania 100l wody w ciągu 15 minut.
Pozdrawiam
Mój kocioł nie ma problemu ze spalaniem wszelkiego badziewia. Próbowałem z dobrym skutkiem spalać świeżo ściętą olchę. Należy przy spalaniu mokrego drewna zachować następujące zasady: dobry komin, temperatura spalin 150-200 stopni, temp. kotła min. 60 stopni, ciągłe podawanie powietrza . Spełnienie w/w warunków pozwoli na dobre odparowanie wody zawartej w paliwie. Niektórzy producenci zalecają wilgotność drewna na poziomie poniżej 20 procent, co jest trudne do spełnienia. Mój kocioł jest prosty, ale bardzo skuteczny i nie mam z nim żadnych problemów. Obecnie np. podgrzewam cw. chrustem zużywając jedno wiadro patyków sosnowych do podgrzania 100l wody w ciągu 15 minut.
Pozdrawiam
Dzięki..za podpowiedz...dotychczas palilem w tzw kociołku z rusztem wodnym i różnie z tym bywało-generalnie było zimno i trzeba było dogrzewać elektrycznie.Pytam o drzewo ponieważ posiadam kawałek swojego lasu ,i generalnie 50% opału stanowi odpad w postaci gałęzi i od czasu do czasu jakaś ścinka...przewaznie olcha ,osika brzoza, w kociołku musiałem mokre mieszać z węglem..zeby sie paliło..W tym sezonie postarałem sie o piec..piecbudu radom..i myśle mieszać niedosuszone drzewo (mokre)z miałem i korzystać z nadmuchu...Piecyk 11kw grzejniki żeliwne bojler100l dom 70m2..instalacja grawitacyjna..Pozdrawiam.
-
leśnik
Nadmuch przy spalaniu drewna jest niewskazany, gdyż w momencie zamknięcia przepustnicy i wyłączenia sie wentylatora następuje zadymienie paleniska, a tym samym nastąpi wytrącanie się substancji smolistych. J to już przerabiałem i zdemontowałem wentylator. Obecnie palę naturalnym ciągiem. Moja sąsiadka ma kocioł Piecbudu i również miesza drewno z miałem, lecz ma bardzo małą komorę załadowczą i musi często podkładać. Podejrzewam, że również Twój kocioł 11 Kw posiada małą komorę. Moja komora ma wymiary 40x40x50. Jeden załadunek drewna starcza na 5 do 8 godz palenia. Również posiadam las, jest z tym trochę pracy, ale opał tanio kosztuje.
Pozdrawiam z okolic Zwolenia
Pozdrawiam z okolic Zwolenia
Spróbuje i tak i tak...fakt ta komora taka sobie ale nie było co brac większego pieca bo ...to tylko 70m...moj kolega z ok zwolenia opala drzewem (grusza, jabłoń)miszkanie 250m..piecem 14k!!!zebcem...bez sterowania ...co 3 godz jest w kotłowni przy minusowych temp..ale góra i dół mieszkania ciepła insalacja poł lat 80...Pozdrawiwm z ok Wolanowa..
-
sebastianZ
- Aktywny

- Posty: 125
- Rejestracja: 30 cze 2008, 18:36
piec
[quote="leśnik"]Zdecydowanie odradzam kocioł ze sterowaniem i wentylatorem (tylko miał). Drewno najlepiej się spalana naturalnym ciągiem, a do węgla wystarczy zwykły miarkownik ciągu. Jeżeli chodzi o SAS-a to musi być duży przekrój komina ( 400cm2) .
Rozumiem że kolega odradza piec SAS?A jeśli nawet kupie takowy z wentylatorem i sterownikiem to przecież nie muszę tego używać nieprawdaż? Jeśli chodzi o komin to mam Schiedel Rondo Plus 20cm.
Rozumiem że kolega odradza piec SAS?A jeśli nawet kupie takowy z wentylatorem i sterownikiem to przecież nie muszę tego używać nieprawdaż? Jeśli chodzi o komin to mam Schiedel Rondo Plus 20cm.
-
leśnik
Nie jest to takie proste, gdyż niekróre kotły ze sterowaniem i wentylatorem nie posiadają małych drzwiczek do ręcznego ustawienia przepustnicy powietrza np.NWT. Ja również posiadam komin 20 cm, przy SAS sie może być mało. Na pewno nie odradzam SAS- a jedynie przekazuję informację techniczne, gdyż moi znajomi posiadają te kotły. Są one dobre do spalania węgla, natomiast do drewna nie bardzo(mała komora).
Odnośnie podgrzewania cw to proponuję bojler dwupłaszczowy.
Pozdrawiam
Odnośnie podgrzewania cw to proponuję bojler dwupłaszczowy.
Pozdrawiam


