Jedną z najlepszych farb tablicowych jest Magnetic Chalkboard paint firmy Rust Oleum oraz farba tablicowa a w zasadzie lakier transparentny Hydrograff Hp również tej firmy. Lakierem można pokryć prawie wszystkie powierzchnie: ściany wykończone farbą, tapety, drewno, metal i tworzywa sztuczne. Po nałożeniu takiego lakieru można malować i pisać różnej maści mazakami i pisakami. Wycieramy suchą szmatką. malowanie warszawa

Owszem te farby są świetnym rozwiązaniem, ale nam udało się znaleźć jeszcze lepsze rozwiązanie i sporo tanie nas to kosztowało. W jagodowymkocie kupiliśmy takie naklejki http://www.jagodowykot.pl/kategoria-pro ... i-scienne/ a konkretnie tzw załóżkowniki. Mówię wam ekstra sprawa. Mamy je na trzech ścianach, synek może sobie dowolnie po nich dosłownie mazać, a wystarczy tylko zetrzeć. To ta sama zasada ale jednak naklejka w dodatku słuzy jednocześnie za dekorację. Polecam każdemu kto ma takie maluszki w domu.

Magnat ma bardzo dobą farbę tablicową .magnatfarby.pl/produkt/magnat-farba-tablicowa. Mam właśnie w pokoju dziecka wymalowaną taką całą ścianę, więc jest przestrzeń do różnego rodzaju popisów artystycznych. O ile pamiętam Magnat ma jeszcze taką farbę tablicowo-magnetyczną, więc można do powierzchni przyczepiać magnesy. Fajne rozwiązanie do dziecięcego pokoju.

Korzystałem, korzystam i korzystać będę :) Mam ją zarówno w kuchni, gdzie zostawiamy sobie z żona różnego rodzaju notatki przed wyjściem do pracy (tam mamy użytą czarną). Drugą ścianę, szarą mamy zrobioną tablicówką w pokoju dzieciaków... i tak bazgrały po ścianach, a tak przynajmniej mają do tego swoje miejsce Tutaj: https://primagran.pl/blog/news/farba-ta ... ablicowki- niezły przewodnik dla tych, którzy jeszcze się wahają.

PS. Tylko wybierzcie dobrą farbę, tak aby "przetrwała" wiele zmywań - to KLUCZOWE!

Mój brat malował teraz właśnie taką farbą Magnat w pokoju syna i efekt bardzo ładny. Lepsza taka jedna ściana do malowania niż rysowanie na wszystkich ścianach we wszystkich pokojach.

Nie, ale wszystko przed nami, przy najbliższym remoncie spróbuję.

Ja jeszcze nie używałem do tej pory, jakoś nigdy nie wpadło mi to prostu do głowy. Ale to się chyba w mniej lub bardziej bliskim czasie zmieni. Ten tekst tutaj https://www.dulux.pl/pl/inspiracje/farb ... inspiracje sprawił, że chyba spróbuję w swojej kuchni poeksperymentować z tym rozwiązaniem. I nie chodzi tu tylko o jakieś dizajnerskie i wizerunkowe sprawy – choć z pewnością dla niektórych bardzo ważne – ale też o zwykły pragmatyzm. Dużo mniej karteczek samoprzylepnych będę marnował na notatki ; ).

Szanowni Państwo,
Farba tablicowa to rozwiązanie pozwalające dziecku na kreatywne zabawy, bez ryzyka zabrudzenia ścian. Do stworzenia tego typu „tablicy”, nie tylko w pokoju dziecięcym, lecz także np. w kuchni dedykowana jest Farba Tablicowa MAGNAT. Idealnie sprawdzi się ona także do tworzenia etykiet na doniczkach czy butelkach. Wyjątkowa odporność na mycie i ścieranie na mokro farby pozwala dowolną ilość razy malować po powłoce malarskiej kredą i ścierać jej powierzchnię.

Ja malowałam farbą dulux tablicowa w pokoju dzieci żeby miały miejsce na swoje "szaleństwa" . Dobrze się sprawdza bo działa jak prawdziwa tablica, można kredą malować, potem zmywać i tak w kółko. Fajna rzecz bo daje spore pole do popisu

Świetna sprawa, szczególnie jak nie masz miejsca na tablicę- sztalugę. Jednak trzeba się liczyć z tym, że jak dziecko maluje, to nie zawsze ściereczka do wycierania ma odpowiednią wilgotność przez co ten pył z kredy bywa wszędzie..

Farba tablicowa to jedna z opcji. Warto od razu połączyć tablicówkę z funkcją magnesu - są gotowe, nieco droższe farby na rynku, ale funkcjonalność takiej ściany wzrasta na lata. Warto w to zainwestować. Farbę można położyć samemu, jest to stosunkowo proste i o niewielu rzeczach trzeba pamiętać, albo skorzystać z pomocy fachowca czy ekipy fachowców i mieć większe koszty, ale też więcej spokoju i pewność, że robota będzie dobrze wykonana.

Mój brat pomalował tak kawałek ściany w pokoju u swoich dzieci - i na początku to faktycznie była świetna atrakcja. Ale potem okazało się, że kreda bardzo brudzi podłogę, trudno ją tak na szybko doczyścić. A też bardzo się pyli, co akurat w przypadku małego alergika zupełnie się nie sprawdziło.