Konstrukcja więżby dachowej w 1 dzień
Moderator: Redakcja e-dach.pl
Postawienie konstrukcji dachu gdy przygotowane mamy wiązary jest możliwe i w Polsce bez większego problemu . Powiedział bym więcej - można go obić do końca dnia płytami OSB.
Oczywiście wiązary przeważnie przeszkadzają w wykożystaniu poddasza na cele użytkowe.
Cena postawienia dachu na wiązarach może być o wiele wyższa niż dachu tradycyjnego o konstrukcji krokwiowo-jętkowej.
Oczywiście wiązary przeważnie przeszkadzają w wykożystaniu poddasza na cele użytkowe.
Cena postawienia dachu na wiązarach może być o wiele wyższa niż dachu tradycyjnego o konstrukcji krokwiowo-jętkowej.
Pozdrawiam
-
JBZ
Przecież napisałem wyraźnie, że przekroczenie wymaganego stężenia barwnika, zawsze skutkuje objawem łatwego zmywania się go z powierzchni oraz barwienia rąk. Takie przypadki występują zwykle przy zmniejszonym dawkowaniu stężenia impregnatu. Zatem, objawy barwienia rąk po dotyku do takiego drewna są jawnym dowodem, że wykonano "pseudoimpregnację"!
Ja także znam wiele przypadków (wręcz plagę) zaniżania stężenia soli. A przecież wszyscy bez wyjątku producenci zalecają w swoich wytycznych stosowania barwnika - nie przez przypadek! Jeżeli stozuje się impregnat, to należy przestrzegać wymagań producenta!
Dzięki zastosowaniu barwnika można łatwo ocenić jakość impregnacji. Ponadto, podczas prac dachowych, kiedy przycina się elementy, barwienie impregnatu pozwala inwestorowi lub inspektorowi nadzoru ocenić jakość prac wykonawcy, gdyż z daleka widać, które przecięcia czy strugania zostały impregnowane, a które nie.
Powtarzam: brak środka barwiącego jest podejrzana, gdyż zwykle świadczy o fuszerce.
Wilhelmi pisze, iż celowo nie barwi impregantu do drewna pozostawionego jako bezbarwne? Bajki! Które to elementy więźby dachowej są stale wystawione na działanie warunków atmosferycznych i mają jednocześnie spełniać rolę estetyczną i mają być bezbarwne?
W tym poście mówimy wyłącznie o impregnacji więźby dachowej i o konieczności barwienia impregnatu, celem pozostawienia jego śladu.
Jerzy Zembrowski
Ja także znam wiele przypadków (wręcz plagę) zaniżania stężenia soli. A przecież wszyscy bez wyjątku producenci zalecają w swoich wytycznych stosowania barwnika - nie przez przypadek! Jeżeli stozuje się impregnat, to należy przestrzegać wymagań producenta!
Dzięki zastosowaniu barwnika można łatwo ocenić jakość impregnacji. Ponadto, podczas prac dachowych, kiedy przycina się elementy, barwienie impregnatu pozwala inwestorowi lub inspektorowi nadzoru ocenić jakość prac wykonawcy, gdyż z daleka widać, które przecięcia czy strugania zostały impregnowane, a które nie.
Powtarzam: brak środka barwiącego jest podejrzana, gdyż zwykle świadczy o fuszerce.
Wilhelmi pisze, iż celowo nie barwi impregantu do drewna pozostawionego jako bezbarwne? Bajki! Które to elementy więźby dachowej są stale wystawione na działanie warunków atmosferycznych i mają jednocześnie spełniać rolę estetyczną i mają być bezbarwne?
W tym poście mówimy wyłącznie o impregnacji więźby dachowej i o konieczności barwienia impregnatu, celem pozostawienia jego śladu.
Jerzy Zembrowski
Czyli nie potrafi Pan jednak wskazać, gdzie zapisano wytyczne mówiące o konieczności barwienia impregnatu? To po co Pan napisał? Czy może wychodzi Pan, Panie JBZ z założenia, że wszyscy są głupsi od Pana i napisze Pan, że są takie wytyczne i normy to każdy bezkrytycznie uwierzy, że są? Dlaczego, pytam jeszcze raz i po raz ostatni, nie chcę się Pan twardo przyznać, że napisał Pan bzdurę? To żaden wstyd. Nikt, nawet Pan, nie jest nieomylny.
-
JBZ
PN-EN 335-1:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Część 1: Klasyfikacja wnikania i retencji środka ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 335-2:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony.Część 2: Wytyczne pobierania do analizy próbek drewna zabezpieczonego środkiem ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 351-1:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Część 2: Wytyczne pobierania do analizy próbek drewna zabezpieczonego środkiem ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 351-2:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Część 1: Klasyfikacja wnikania i retencji środka ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 599-2:2001 Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Skuteczność działania zapobiegawczych środków ochrony drewna oznaczana w badaniach biologicznych. Klasyfikacja i etykietowanie
PN-EN 12490:2001 Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Oznaczanie wnikania i retencji oleju kreozotowego w zabezpieczonym drewnie
PN-ENV 839:2002 (U) Środki ochrony drewna. Oznaczanie skuteczności zabezpieczania przeciwko rozkładającym drewno podstawczakom. Stosowanie przez zabezpieczanie powierzchniowe Norma w jęz. obcym
PN-ENV 12037:2002 (U) Środki ochrony drewna. Metoda badania poligonowego do oznaczania względnej skuteczności zabezpieczającej środka ochrony drewna eksponowanego bez kontaktu z gruntem. Metoda poziomego złącza zakładkowego Norma w jęz. obcym
PN-75/C-04901 Środki ochrony drewna. Oznaczanie głębokości wnikania w drewno
PN-C-04906:2000 Środki ochrony drewna. Ogólne wymagania i badania
PN-88/C-04911 Środki ochrony drewna. Badanie właściwości ognioochronnych
PN-EN 335-2:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony.Część 2: Wytyczne pobierania do analizy próbek drewna zabezpieczonego środkiem ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 351-1:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Część 2: Wytyczne pobierania do analizy próbek drewna zabezpieczonego środkiem ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 351-2:2007 (U) Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Część 1: Klasyfikacja wnikania i retencji środka ochrony Norma w jęz. obcym
PN-EN 599-2:2001 Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Skuteczność działania zapobiegawczych środków ochrony drewna oznaczana w badaniach biologicznych. Klasyfikacja i etykietowanie
PN-EN 12490:2001 Trwałość drewna i materiałów drewnopochodnych. Drewno lite zabezpieczone środkiem ochrony. Oznaczanie wnikania i retencji oleju kreozotowego w zabezpieczonym drewnie
PN-ENV 839:2002 (U) Środki ochrony drewna. Oznaczanie skuteczności zabezpieczania przeciwko rozkładającym drewno podstawczakom. Stosowanie przez zabezpieczanie powierzchniowe Norma w jęz. obcym
PN-ENV 12037:2002 (U) Środki ochrony drewna. Metoda badania poligonowego do oznaczania względnej skuteczności zabezpieczającej środka ochrony drewna eksponowanego bez kontaktu z gruntem. Metoda poziomego złącza zakładkowego Norma w jęz. obcym
PN-75/C-04901 Środki ochrony drewna. Oznaczanie głębokości wnikania w drewno
PN-C-04906:2000 Środki ochrony drewna. Ogólne wymagania i badania
PN-88/C-04911 Środki ochrony drewna. Badanie właściwości ognioochronnych
-
foxster
powierzchnia dachu 180m2 dwa spady 45 stopni jeden komin bez wymianów drewno gość chomikował 2 lata (pawykręcane tylko 2 pary na szczęście) przygotowanie (zacinanie półblatów w kalenicy, piętki pod płatew,zwężenie krokwi pod jętke po 1.5 cm z 2 stron,zacięcie piętki pod murłate,obcięcie okapu do pionu) zajeło 4 godziny pracy montaż (murłat, krokwi,jętek i płatwi i wiechy) 8 godzin .robimy w 4 osoby w wieku 22-29lat . myślę że 100-120 metry więżby na 2 spady to chyba każda brygada za dzień obskoczy .osobiście wolę jak krokwie są troche podsuszone nie świeże(zamki potem sie rozsychają i ogólnie są nieporęczne) lepiej 4 mies. przed stawianiem więżby zakupić towar wiatr je obwieje wiadomo latem morzna krócej
foxster pisze:powierzchnia dachu 180m2 dwa spady 45 stopni jeden komin bez wymianów drewno gość chomikował 2 lata (pawykręcane tylko 2 pary na szczęście) przygotowanie (zacinanie półblatów w kalenicy, piętki pod płatew,zwężenie krokwi pod jętke po 1.5 cm z 2 stron,zacięcie piętki pod murłate,obcięcie okapu do pionu) zajeło 4 godziny pracy montaż (murłat, krokwi,jętek i płatwi i wiechy) 8 godzin .robimy w 4 osoby w wieku 22-29lat . myślę że 100-120 metry więżby na 2 spady to chyba każda brygada za dzień obskoczy .osobiście wolę jak krokwie są troche podsuszone nie świeże(zamki potem sie rozsychają i ogólnie są nieporęczne) lepiej 4 mies. przed stawianiem więżby zakupić towar wiatr je obwieje wiadomo latem morzna krócej
15 lat robię dachy ale wy jesteście jakimiś mistrzami
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
--------------------------------------------------------------------------rem-dom pisze:foxster pisze:powierzchnia dachu 180m2 dwa spady 45 stopni jeden komin bez wymianów drewno gość chomikował 2 lata (pawykręcane tylko 2 pary na szczęście) przygotowanie (zacinanie półblatów w kalenicy, piętki pod płatew,zwężenie krokwi pod jętke po 1.5 cm z 2 stron,zacięcie piętki pod murłate,obcięcie okapu do pionu) zajeło 4 godziny pracy montaż (murłat, krokwi,jętek i płatwi i wiechy) 8 godzin .robimy w 4 osoby w wieku 22-29lat . myślę że 100-120 metry więżby na 2 spady to chyba każda brygada za dzień obskoczy .osobiście wolę jak krokwie są troche podsuszone nie świeże(zamki potem sie rozsychają i ogólnie są nieporęczne) lepiej 4 mies. przed stawianiem więżby zakupić towar wiatr je obwieje wiadomo latem morzna krócej
15 lat robię dachy ale wy jesteście jakimiś mistrzami
Pewnie iluzji
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
witam troszkę mnie nie było na forum ale po powrocie jak czytam takie przechwałki to po prostu nie mogę się nadziwić jakich fachowców ma polska. jak stawiacie dach w 1 dzień to dlaczego inni mają jeszcze prace? w takim tempie można sie dorobić kokosów w 1 miesiąc .a moim skromnym zdaniem to osoby takie mało wiedzą o ciesielce tylko widzieli to z daleka.
Ps .Przepraszam jak kogoś obraziłem
Ps .Przepraszam jak kogoś obraziłem
Witam !! Czytam te wszystkie wypowiedzi i zadaje sobie pytanie o co wy się sprzeczacie .Jeśli chodzi o więźby dachowe to wszystko zależy od skomplikowania i doświadczenia ćieśli ,wiadomo że co kraj inne są rozwiązania ale w danym miejscu spełniają rolę i to dobrze .folia dachowa pod dachówkę nie jest potrzebna we wszystkich krajach jedynie tam gdzie występuje śnieg ,śilny wiatr wdmuchuje go pod dachówkę i musi być zastosowana folia lub inny podkład . Robię dachy ponad 20 lat i więźby dachowe około 150 m2 robi się od 1 do 2 dni zależy czy są facjaty czy nie, dachy wielospadowe o powierzchni 300 do 400 m2 robi się góra 4 dni w 4 osoby po 10 godzin z przerwami na kawę śniadanie itp wszystko zależy od chęci i nastawienia a najbardziej od doświadczenia .
Pozdrawiam wszystkich . M.K
Pozdrawiam wszystkich . M.K
M.K
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
[quote="dachmar"]Witam !! Czytam te wszystkie wypowiedzi i zadaje sobie pytanie o co wy się sprzeczacie .Jeśli chodzi o więźby dachowe to wszystko zależy od skomplikowania i doświadczenia ćieśli ,wiadomo że co kraj inne są rozwiązania ale w danym miejscu spełniają rolę i to dobrze .folia dachowa pod dachówkę nie jest potrzebna we wszystkich krajach jedynie tam gdzie występuje śnieg ,śilny wiatr wdmuchuje go pod dachówkę i musi być zastosowana folia lub inny podkład . Robię dachy ponad 20 lat i więźby dachowe około 150 m2 robi się od 1 do 2 dni zależy czy są facjaty czy nie, dachy wielospadowe o powierzchni 300 do 400 m2 robi się góra 4 dni w 4 osoby po 10 godzin z przerwami na kawę śniadanie itp wszystko zależy od chęci i nastawienia a najbardziej od doświadczenia .
Mnie najbardziej śmieszą te wszystkie przechwałki , kto, ile i jaki dach w ciągu iluś tam dni zrobi, u mnie się robi tyle, ile trzeba żeby było dobrze, a nie na czas (żaden szanujący się fachowiec nie robi nigdy na czas, tylko na jakość swojej roboty ) a kto się przechwala swoim szybkim czasem wykonania czegokolwiek, nie jest dla mnie fachowcem...
Mnie najbardziej śmieszą te wszystkie przechwałki , kto, ile i jaki dach w ciągu iluś tam dni zrobi, u mnie się robi tyle, ile trzeba żeby było dobrze, a nie na czas (żaden szanujący się fachowiec nie robi nigdy na czas, tylko na jakość swojej roboty ) a kto się przechwala swoim szybkim czasem wykonania czegokolwiek, nie jest dla mnie fachowcem...
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
Brawo !!! Panie Rudolf , podsumowanie zostawie bez komentarza ludzie tacy i tak niewiele rozumią , słuchają jedynie własnych myśli i starają sie za wszelką cenę zabłysnąć i gasić innych . Ciekawe jak jest z tą fachowością bo ja osobiście nie znam mistrza fachowca wszystkoumiejącego każdy się uczy do końca . !!
Mimo wszystko : Pozdrowienia, może się kiedyś spotkamy na szkoleniach !!!
Mimo wszystko : Pozdrowienia, może się kiedyś spotkamy na szkoleniach !!!
M.K
Cieśla, który może pochwalić się wyłącznie szybkością wbijania gwoździ to dupa, a nie cieśla. Kiedyś z moim starym musieliśmy sami wykonać bardziej skomplikowaną więźbę bo okazało się, że inwestor nie znalazł w całym województwie ekipy, która podjęłaby się realizacji. I tym sposobem dwójka inżynierów (brakowało tego trzeciego, oj brakowało) zaiwaniała w żółwim tempie przez kilka tygodni.
Osobiście jeszcze nie spotkałem żadnego cieśli w życiu. Zbijaczy dech, pilarzy, młotkowych oraz "fachowców" potrafiących odróżnić krokiew od płatwi kiwając przy tym mądrze głową i owszem, spotkałem sporo.
Nie ma się czym chwalić. Łacenie dachu nawet w ilości 10 tysięcy m2 na godzinę nie czyni nikogo cieślą.
Osobiście jeszcze nie spotkałem żadnego cieśli w życiu. Zbijaczy dech, pilarzy, młotkowych oraz "fachowców" potrafiących odróżnić krokiew od płatwi kiwając przy tym mądrze głową i owszem, spotkałem sporo.
Nie ma się czym chwalić. Łacenie dachu nawet w ilości 10 tysięcy m2 na godzinę nie czyni nikogo cieślą.
-
Piotrek SW
- Początkujący

- Posty: 7
- Rejestracja: 17 cze 2008, 8:31
- Lokalizacja: Warszawa
Witam Panowie,
fajna dyskusja. Wszystko zalezy od skomplikowania i wielkosci dachu.
Ja sam mam tez doswiadczenia zbierane za granica.
Sam otworzylem niedawno centrum obrobcze z kombajnem ciesielskim Hundeggera
w Konstancinie (zapraszam).
Z reguly pomiar na budowie i wklepanie tego do kompa trwa 1 dzien (z listami zamowieniowymi, rysunkami wykonawczymi itp.) .
Dociecie i spakowanie wiezby w (paczki) na daszek (ok.200m²) jakies 8 do 10 godzin
dla 1 pracownika.
Do tego dochodzi dodatkowy transport i dzwig na budowie.
Zwiazanie takiej wiezby trwa na budowie ok. 8 godzin dla 4 ludzi
z folia i kontrlatami.
Rachunek jest w miare prosty.
Ja sam dostarczam wiezby prefabrykowane - ale nie wiazary!!
Szkoda ze te pojecia sa mylone w naszym kraju.
Czas to faktor coraz bardziej honorowany (tez ze wzgledu na cene)
fajna dyskusja. Wszystko zalezy od skomplikowania i wielkosci dachu.
Ja sam mam tez doswiadczenia zbierane za granica.
Sam otworzylem niedawno centrum obrobcze z kombajnem ciesielskim Hundeggera
w Konstancinie (zapraszam).
Z reguly pomiar na budowie i wklepanie tego do kompa trwa 1 dzien (z listami zamowieniowymi, rysunkami wykonawczymi itp.) .
Dociecie i spakowanie wiezby w (paczki) na daszek (ok.200m²) jakies 8 do 10 godzin
dla 1 pracownika.
Do tego dochodzi dodatkowy transport i dzwig na budowie.
Zwiazanie takiej wiezby trwa na budowie ok. 8 godzin dla 4 ludzi
z folia i kontrlatami.
Rachunek jest w miare prosty.
Ja sam dostarczam wiezby prefabrykowane - ale nie wiazary!!
Szkoda ze te pojecia sa mylone w naszym kraju.
Czas to faktor coraz bardziej honorowany (tez ze wzgledu na cene)

