Niedawno spotkałem się z listwami przypodłogowymi zrobionymi z plastiku, czy takie coś ma racje bytu? Podobno są one odporniejsze na żółkniecie, mowa tutaj o kolorze białym.

Plastik ma tendencje do szybkich zmian koloru, myślę, że takie listwy mogą szybko zrobić się żółte, lepiej skorzystać ze sprawdzonych sposobów i postawić na drewno.

Farba też przecież może zżółknąć. Chyba, że pomaluje się ja własnoręcznie, jakimś naprawdę drogimi farbami, ale nie wiem, czy to będzie opłacalne.

Nie jest to aż tak droga opcja, w sklepach dostaniesz już pomalowane listwy i to naprawdę dobrymi farbami, oraz zabezpieczone. Nawet licząc na cały dom, to i tak nie trzeba aż tak ogromnej ilości metrów listew, warto dlatego wydać więcej i nie wymieniać po kilku latach.

Tylko jak niby rozpoznać takie listwy? Mają one jakieś specjalne oznaczenia, czy coś?

Czytaj dokładnie opisy, większość sklepów ma wypisane jaki farbami zostały pomalowane listwy, tak jest na przykład w przypadku sklepu http://podlogi24.net/pdecor-o_p_42_1.html wszystko dokładnie opisane, zgodnie z rzeczywistością.