Witam,
Szacuję potencjalne koszty wybudowania stajni na 20 koni.
Budynek murowany z gazobetonu 24cm o wymiarach zewnętrznych długość 46,5 m szerokość 12,3 m.
Budynek stojący wzdłuż drugiego (wyższej o 2,5 m hali stalowej w osłonie blachy trapezowej o tej samej długości)
wysokość budynku w niższym punkcie 3,5m.
Połać dachowa pokryta płytą warstwową PU (BALEX) o grubości 40/85
Wstępne założenie jest takie, że dach wspiera się na ścianach.
Możliwe dwa warianty - dach bez podparcia pośredniego - preferowany.
Dach z podparciem w 1/3 i 2/3 szerokości na słupach stalowych w odstępach osiowych 3,5m oraz 1 raz 4m - które będą stanowiły jednocześnie element mocowania boksów dla koni.
Rozważałem możliwość ułożenia na tych słupach płatwi, na płatwiach krokwi (rozstaw 120 cm) oraz na krokwiach łąty 6x4) zagęszczenie zgodnie z obliczeniami obciążenia dachu śniegiem łącznie z uwzględnieniem worka śniegowego przy ścianie wyższego budynku).
Znalazłem w sieci zdjęcie stajni pod płytą warstwową leżącą na konstrukcji składających się z niepodpartych belek/krokwi (chyba klejonka o profilu prostokąta) w rozstawie na oko 4 m.
Pomiędzy tymi belkami były płatwie w odstępach około 1,5 m mocowanych pomiędzy krokwiami za pomocą łaczników metalowych w kształcie litery U. Wyglądało to bardzo estetycznie.

I tu pytanie, czy ktoś mógłby, a tak naprawdę chciałby mi pomóc w określeniu jakie przekroje drewna/klejonki powinienem uwzględnić przy tej drugiej konstrukcji w jakich odstępach - abym mógł sobie obliczyć koszt materiałów i odpytać lokalnych wykonawców o wstępną wycenę wykonania.

Wiadomo, że na potrzeby budowy potrzebny jest projekt, tylko wykonanie projektu to szacunkowo w przypadku mojej inwestycji minimum około 20tyś zł (ta stajnia to jest część większego kompleksu).
Nie chcę wydawać tych 20 tyś na projekt, zanim nie będę w miarę przekonany, że wystarczy kasy na całość.

nie prościej zlecić wykonanie kosztorysu ?

Oczywiście, że jest to prościej i taki jest najprawdopodobniejszy scenariusz.

Ale na tym etapie dla mnie ty wyzwanie i bardzo dużo satysfakcji daje jak po tygodniu poszukiwać i zebraniu informacji w internecie pierwszy raz w życiu przeliczyłem obciążenie śniegiem z uwzględnieniem worków śnieżnych itp itd i a następnie fachowiec wrzuca dane do komputera i dostaje dokładnie te same informacje, które wymęczyłem ołówkiem w zeszycie
Człowiek musi mieć w życiu wyzwania i ciekawe wyzwania i dla mnie to jest jedno z nich.

A kolegę, który napisał do mnie na priv w tym temacie bardzo proszę o powtórzenie bo nie zapisałem kontaktu i wiadomość zgubiła mi się

erpe1973 pisze:Oczywiście, że jest to prościej i taki jest najprawdopodobniejszy scenariusz.

Ale na tym etapie dla mnie ty wyzwanie i bardzo dużo satysfakcji daje jak po tygodniu poszukiwać i zebraniu informacji w internecie pierwszy raz w życiu przeliczyłem obciążenie śniegiem z uwzględnieniem worków śnieżnych itp itd i a następnie fachowiec wrzuca dane do komputera i dostaje dokładnie te same informacje, które wymęczyłem ołówkiem w zeszycie
Człowiek musi mieć w życiu wyzwania i ciekawe wyzwania i dla mnie to jest jedno z nich.

A kolegę, który napisał do mnie na priv w tym temacie bardzo proszę o powtórzenie bo nie zapisałem kontaktu i wiadomość zgubiła mi się

na Twoim miejscu sam wykonałbym projekt i nie płacił za kosztorysowanie skoro tak dobrze Ci idzie, gorzej z pozwoleniem ale i to zapewne jest wykonalne, a takie osobiste pytanie ... czy do lekarza chodzisz do przychodni czy sam się leczysz z internetu? bo wiesz szukam kto mi USG zrobi przez telefon lub e-mail i jakoś nie chcą mi pomóc

Krystian_Tarnowski - w sumie masz rację - bo faktycznie to co w tej chwili robię to poniekąd szkic projektu i w oparciu o niego robię szacowanie kosztów. Niemniej szkic to nie projekt a szacowanie to nie kosztorys.
W mojej ocenie to co robię jest w pełni zgodne ze sztuką zarządzania projektami gdzie jednym z ważnych elementów jest racjonalizacja wydatkowania środków finansowych.
Zgodnie z logiką na podstawie tego co przygotuję kolega będzie mógł podjąć bardziej świadomą decyzję o dalszym kroku - czyli jeżeli już na etapie moich szacowań wyjdę na poziom kosztów powyżej 20-30% jego możliwości to przerywamy pracę - jeżeli na tym etapie koszty będą w granicach jego potencjału finansowego wtedy dopiero przejdziemy do etapu zlecenia projektu technicznego, wykonania kosztorysu itp.
To co robię pozwoli na przygotowanie się do rozmowy z wykonawcą (projektantem) po pierwsze łatwiej będzie mu zrozumieć potrzeby klienta, ale z drugiej strony łatwiej będzie ocenić jego propozycję.
Tak czy inaczej na obecnym etapie problem mam rozwiązany - podziękowanie dla Michała

Co do leczenia - to nie nie leczę się sam w oparciu o informacje z internetu - jeżeli już zaistnieje taka potrzeba korzystam z usług prywatnej kliniki (nie podaję nazwy aby nie robić reklamy) tak czy inaczej w ich ofercie jest usługa konsultacji telefonicznej, on-line łącznie z chatem - polecam takie rozwiązanie.
Co do USG przez telefon - niestety nie słyszałem o takim rozwiązaniu - miałem okazję uruchamiać system zdalnego monitorowania rytmu serca w oparciu o łącze telefoniczne - ale z tego co wiem, ta technika ostatecznie nie przyjęła się (nie było więcej zamówień).

miejmy nadzieję że w kosztach uwzględniłeś wszelkie poprawki po tej najtańszej firmie, oraz % robót nie przewidzianych, o tym się zapomina i dlatego często inwestycje stają w połowie i szuka się pieniędzy na ich ukończenie

znam ludzi którzy już 10 lat budują domy, liczyli podobnym systemem co Ty czyli uproszczonym .. uproszczone są także ich budowy. Poleganie na wycenach z kalkulatorów budowlanych a są takie jak wiesz to nieco zgubne decyzje. Poza tym i tak wykonawca może podnieść ceny usług od tych przyjętych na papierze z uwagi na utrudnienia i każde prawo mu na to zezwoli. Chyba że wykonawca będzie z łapanki .. są takie firmy co za skrzynkę jaboli domy stawiają, bo biorą tylko po to budowę aby przetrwać bez względu na koszta

do cen podawanych w tych gotowych projektach dolicz 30% a będziesz pewien że przy dobrych wiatrach dom powstanie za tę cenę

kilka lat w Biurze Opinii i Ekspertyz Budowlanych pracuję aby nie wiedzieć co ile kosztuje i jakie są procedury przy budowaniu domu, wolę ostrzec teraz niż się spotkać na budowie w trakcie

Krystian_Tarnowski pisze: dolicz 30%

Ja zawsze doliczam 40% dziennie.

Ja skorzystałem z pomocy firmy Baks z Katowic i oni jako pierwsi zrobili mi fachowy kosztorys mojej renowacji starego domu i remontu dachu. Firma znajduje się na ulicy Piastów 9 można się z nimi kontaktować poprzez stronę lub poprzez tel.