czy są tu faktycznie użytkownicy ogrzewania na podczerwień?
Chodzi mi o opinie osób, którzy takie ogrzewanie mają u siebie w domu zamontowane, aby podzielili się uwagami.
Ja myślę o takim ogrzewaniu, jednak boję się kosztów eksploatacji.
Kupiłam sobie promiennik podczerwieni na stojaku, aby sprawdzić jakie ciepło daje i powiem, że jest ono bardzo miłe w odbiorze, ale używam go tylko do chwilowego dogrzania się po po powrocie z pracy.
Aktualnie od kilku lat mam piec zasypowy na drewno (drewno z własnego lasu), ale chciałabym zmienić na automatyczny piec na pellet. Jednak ciągle kusi mnie to ogrzewanie podczerwone.
Druga sprawa to, czy wprowadzona taryfa antysmogowa będzie mogła być zastosowana w przypadku przejścia na ogrzewanie elektryczne na podczerwień? (czytałam o piecach akumulacyjnych tylko).
Teraz jeszcze dodam informację o domu (budowa 2010 - 2012), z poddasze użytkowym, łącznie 120m2, z gazobetonu 24 cm, ocieplony 12 cm styropianem, sufit 20 cm wełny, podłoga 5 cm styropian. Dom ma 2 balkony, główna część domu wystawiona jest na południe (gdy jest słońce, przez okna ładnie się nagrzewają pomieszczenia).
Czy ewentualne koszty ogrzewania elektrycznego mnie nie zjedzą? Drugie pytanie, czy jest sens np. w sezonie grzewczym w mniejszym stopniu ogrzewać pokoje mało używane? W sumie byłoby to około 28 m2 mniej do ogrzania
, ale nie chciałabym, aby weszła tam wilgoć.Generalnie przy ogrzewaniu aktualnym powietrze jest zbyt suche.
Pozdrawiam i liczę na Wasze opinie
.
