Witam. Kilka dni temu rozbijalem budę. Starałem się robić to ostrożnie, gdyż zawierała eternit, niestety uległ on uszkodzeniu, ja nie posiadałem nic na sobie. Przeniosłem te dachówki rozdrobnione na taką stertę tego ustrojstwa, którą mam od wielu lat i jakoś nic z tego sobie nie robiłem. Dziś od rana gdy nabieram powietrze, bądź się schylam to czuję ból w klatce piersiowej. Jestem trochę zaniepokojnony, bo wprawdzie mój kontakt z azbestem był nie długi i mimo to mam powyższe objawy. Proszę o pomoc co mam zrobić.

Iść do lekarza ze swoją historią ,a nie na forum budowlane













Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Po pierwsze ,płuca nie bolą a po drugie jakby azbest tak działał to do tej pory połowa ludzi powinna nie żyć.

ja obstawiam że to pylica azbestowej (azbestoza) masz już łagodne zmiany opiumowe więc i raka płuc (najpowszechniejszy nowotwór złośliwy powodowany przez azbest) w najgorszym przypadku międzybłoniaka opłucnej i. otrzewnej

takie rzeczy robi specjalistyczna firma np. http://www.bazaazbestowa.gov.pl/company/more/760 to że ściągasz to raz a dwa to trzeba z utylizować na składowisku a nie rzucić w piz... do lasu

jeszcze tego nie grali na forum budowlanym aby diagnozę lekarską wystawiać, no ale jak widać wszystko przed nami

oczywiście z tymi chorobami to prawda ale to po kilku latach pracy przy azbeście się pojawia

W tym przypadku warto skorzystać z usług lekarza.

Twoje objawy mogą być po prostu skutkiem autosugestii.