Duży błąd
Duży błąd
Cześć!
Wyremontowałem mieszkanie z 76'. Typowa wielka płyta, model w70. Popełniłem co najmniej jeden błąd. Otóż zrobiłem bruzdy w ścianach żelbetonowych. Dokładnie trzy. Dwie pionowe w ścianie nośnej poprzecznej między mieszkaniami - głębokość bruzdy 2-2,5 cm, długość około 1,9 mb zakończone otworami na gniazdo (głębokość 3,5 - 4cm). Na końcu jednej puściłem poziomo bruzdę 2,5 cm grubości - długość może 50 cm również zakończona otworem na gniazdo. Bruzdy są ok 90 cm od siebie. Otwory na gniazda jakieś 40 cm.
I jedna poziomą pod oknem na ścianie zewnętrznej. Prawdopodobnie jest to ściana osłonowa, część nośnej. Grubość ściany ok 27 cm. Długość bruzdy ok 2,8 mb, głębokość max 1,5-2cm. Przechodząca na ścianę poprzeczna długość 50 cm, głębokość 2 cm.
Jak głupi zrobiłem to młotem udarowym.
Nie popękały ściany, nie ma nowych rys, zasadniczo nic się nie dzieje, aczkolwiek dowiedziałem się że jest to zakazane. Co zrobić? Zignorować? Gdzieś zgłaszać? Mieszkanie jest piękne i nie chciał bym od nowa go niszczyć.
Wyremontowałem mieszkanie z 76'. Typowa wielka płyta, model w70. Popełniłem co najmniej jeden błąd. Otóż zrobiłem bruzdy w ścianach żelbetonowych. Dokładnie trzy. Dwie pionowe w ścianie nośnej poprzecznej między mieszkaniami - głębokość bruzdy 2-2,5 cm, długość około 1,9 mb zakończone otworami na gniazdo (głębokość 3,5 - 4cm). Na końcu jednej puściłem poziomo bruzdę 2,5 cm grubości - długość może 50 cm również zakończona otworem na gniazdo. Bruzdy są ok 90 cm od siebie. Otwory na gniazda jakieś 40 cm.
I jedna poziomą pod oknem na ścianie zewnętrznej. Prawdopodobnie jest to ściana osłonowa, część nośnej. Grubość ściany ok 27 cm. Długość bruzdy ok 2,8 mb, głębokość max 1,5-2cm. Przechodząca na ścianę poprzeczna długość 50 cm, głębokość 2 cm.
Jak głupi zrobiłem to młotem udarowym.
Nie popękały ściany, nie ma nowych rys, zasadniczo nic się nie dzieje, aczkolwiek dowiedziałem się że jest to zakazane. Co zrobić? Zignorować? Gdzieś zgłaszać? Mieszkanie jest piękne i nie chciał bym od nowa go niszczyć.
Re: Duży błąd
Otóż zrobiłem bruzdy w ścianach żelbetonowych.
Re: Duży błąd
Módl się żeby z czasem nie zaczęły rysować się ściany. Jakbyś nie zauważył w wielkiej płycie gniazda były natynkowe, i ktoś robił to nie dla wygody.
Re: Duży błąd
Serio? Tylko w kiblach mistrzu. Czemu? Bo ściany były grubości papieru. Ty się lepiej weź za hodowlę jedwabników albo branżę muzyczną.deggial pisze:Módl się żeby z czasem nie zaczęły rysować się ściany. Jakbyś nie zauważył w wielkiej płycie gniazda były natynkowe, i ktoś robił to nie dla wygody.
Re: Duży błąd
Wykaż się czymś co daje ci prawo do kwestionowania moich opinii. Bo jak na razie twoje posty mają poziom bliski dna stawu, już nie długo będzie muł.Nexo pisze:Serio? Tylko w kiblach mistrzu. Czemu? Bo ściany były grubości papieru. Ty się lepiej weź za hodowlę jedwabników albo branżę muzyczną.deggial pisze:Módl się żeby z czasem nie zaczęły rysować się ściany. Jakbyś nie zauważył w wielkiej płycie gniazda były natynkowe, i ktoś robił to nie dla wygody.
Gwoli informacji nie tylko, zapraszam do budynków z lat 70/80 i się przyjrzyj. Kwestią nie jest głębokość bruzd, pod warunkiem, że zostały właściwie zaprawione ale sposób wykonania - młot udarowy.
Re: Duży błąd
Taki mam styl
A tak się składa że mieszkałem w mieszkaniu robionym za komuny. Jedyne gniazdka które były natynkowe to łazienka i sracz. Przyczynę podałem powyżej. Wnioskuję to tym że poznałem grubość ścian podczas późniejszego remontu tego mieszkania. W życiu nie zmieściłaby się nawet najwęższa puszka z najuboższym okablowaniem. Skończyło się rozbiciem ściany w drobny mak i połączeniem klopa z łazienką jak na XXI wiek przystało.
A tak się składa że mieszkałem w mieszkaniu robionym za komuny. Jedyne gniazdka które były natynkowe to łazienka i sracz. Przyczynę podałem powyżej. Wnioskuję to tym że poznałem grubość ścian podczas późniejszego remontu tego mieszkania. W życiu nie zmieściłaby się nawet najwęższa puszka z najuboższym okablowaniem. Skończyło się rozbiciem ściany w drobny mak i połączeniem klopa z łazienką jak na XXI wiek przystało.
Re: Duży błąd
Nie raz walnąłem takiego babola, że teraz przy każdym remoncie upewniam się, co o grubości ścian, a przeprowadzam się często 
Re: Duży błąd
Andrew76 - co powinienem zrobić? Wyjąłem kabel, zakleilem tę rysę dosłownie (1-1,5 cm) środkiem do naprawy betonu zbrojonego. Potem goldband i gładź. Pionowych nie ruszałem, idą w nich kable które też są zaciągnięte goldbandem, część jest pod płytkami w kuchni. Co zrobić? Nie ma pęknięć, ani rys. Z czasem mogą tam powstać?
-
LukasMalina
- Zainteresowany

- Posty: 71
- Rejestracja: 21 kwie 2015, 14:18
Re: Duży błąd
Ja jak nie jestem pewny jak się podjąć remontu , to wole zatrudnić do tego firmę , która wykona mi najpierw kosztorys i tak się składa że znam z Warszawy taka rw-invest.pl . Odwiedź ich stronę.
Re: Duży błąd
Zakleilem dwa otwory na puszki środkiem do naprawy betonu zbrojonego, część bruzd skróciłem instalując wyżej kontakty (tym razem natynkowe). Poziomą całą zakleilem tym środkiem. Nie ma żadnych nowych rys, ani pęknięć. Czy mogę zapomnieć o sprawie, czy jeszcze jakoś zabezpieczyć ściany?
-
mateusz1987
- Początkujący

- Posty: 8
- Rejestracja: 09 lis 2017, 10:33
Re: Duży błąd
Ja bym zapomniał o sprawie i czekał na ewentualny efekt. Blok się nie zawali od tego 


