Witam wszyskich,
potrzebuję pomocy, czy to "normalne".
Mam żarówki LED świeżo zakupione.
Włączniki BEZ podświetlenia przycisku.

Efekt: Przy włączeniu żarówki świecą prawidłowo.
Kiedy są wyłączone nie świecą nawet odrobine.
Przy włączaniu normalnie się rozświetlają.
Problemem jest. przy wyłączeniu żarówki zamrugają.

Wygląda to tak jakby jakiś kondensator dopiero się rozładowywał, ale czy to możliwe?

To jest normalne Mieczysławie naczelniku. Zgaś se ledy nocą jak jest ciemno jak w kakale u murzyna to zobaczysz inne cuda które się z nimi dzieją.

Sprawdzić instalację - czy wyłącznik rozłącza fazę, czy przewód N / zerowy

Wyłącza fazę.
Włącznik steruje fazą nie N.
W przewodzie neutralnym nie prądu.
Faza jest w żarówkach na tym punkcie centralnym natomiast na gwincie ma N... Wszystkie 5 żarówek w żyrandolu tak reagują oraz w dwóch pojedynczych lampach jest tak samo...

No to zmienić żarówki na takie prawdziwe, nie chińszczyznę.

Taaaa. Bo u nas sprzedają "prawdziwe" żarówki. Jest wybór. Chiny albo co? Chiny.. Każden jeden led zawsze strzeli z kondensatora po odcięciu prądu. Chyba że sam sobie wyrzeźbisz żarówkę.