Moje zapytanie jest następujące: co mam zrobić aby ją naprawić i aby nic nie było widać? Chcę to zrobić jako dobry brat. Jednakowoż pragnę zaznaczyć, że w tym temacie jestem zielony. Prosiłbym o dobrą instrukcję. Pozdrawiam

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl



Po co gruntować gruntem żywicznym i to dwuktrotnie? Ja bym sobie darował taki zabieg. Jestem w trakcie wykończenia domu który kupiłem i robię inaczej, czyli nie używam gruntu żywicznego. Ten zeszkli ci powierzchnię i możesz mieć problemy z kryciem. Kupujesz tanią białą farbę i nią malujesz gotową powierzchnię ściany, później stosujesz na to farbę z kolorem którą wybrałeś. Całkowicie ominąłbym pkt 2. O innych gładziach, szpachlach nie wypowiadam się, uzywałem tynku i gładzi knaufa.-_- greg pisze:1 odciąć wiszące fragmenty na brzegach.
2 zagruntować unigruntem.
3 zaszpachlować gładzią typu finisz. Tym rodzajem gładzi najłatwiej zrobić tak że nie będzie śladu po naprawie i generalnie ten rodzaj gładzi najlepiej się nadaje na takie uszkodzenia. W szczególności Semin ETS2... w szczególności bo testowałem różne gładzie (oczywiście nie testowałem wszystkich dostępnych na rynku) ale z tych własnych testów wyszło że wspomniana gładź nadaje się znakomicie.
4 w czasie prac oświetlić ścianę pod kątem (pod różnymi kątami), latarką lub innym światłem. To pozwoli łatwo wyłapać niedoskonałości ściany.
5 po ostatecznym dopracowaniu powierzchni papierem o gradacji minimum 180, w miarę możliwości odpylić, zagruntować unigruntem i odczekać aż wyschnie.
6 zamalować z użyciem wałka typu flock, to taki pomarańczowy, zostawia drobną fakturkę na ścianie coś jak skórka pomarańczy.
Jeśli wcześniej ściana malowana były innym wałkiem np. sznurkowym to faktura jest "grubsza" ...po prostu dobierz wałek według uznania.
Dodam.
Niezagruntowanie płyty gipsowej (i ogólnie słabego przygotowania powierzchni pod malowanie), zastosowanie słabej farby przynosi takie niespodzianki.
Wyjaśniam.T.a.E pisze:
Po co gruntować gruntem żywicznym i to dwuktrotnie? Ja bym sobie darował taki zabieg. Jestem w trakcie wykończenia domu który kupiłem i robię inaczej, czyli nie używam gruntu żywicznego. Ten zeszkli ci powierzchnię i możesz mieć problemy z kryciem. Kupujesz tanią białą farbę i nią malujesz gotową powierzchnię ściany, później stosujesz na to farbę z kolorem którą wybrałeś. Całkowicie ominąłbym pkt 2. O innych gładziach, szpachlach nie wypowiadam się, uzywałem tynku i gładzi knaufa.
Jeżeli zamaluje tę zdrapkę tak jak jest to będzie widać i kiepsko coś takiego wygląda... ale jeśli komuś nie przeszkadza taka estetyka, to czemu nie.T.a.E pisze:
Kupujesz tanią białą farbę i nią malujesz gotową powierzchnię ściany, później stosujesz na to farbę z kolorem którą wybrałeś. Całkowicie ominąłbym pkt 2.
