Mmm tak nie jestem pewny czy tak powinno być. Jeżeli instalator chciał instrukcję, a inwestor jej nie dostarczył (a przed chwilą się przyznał, że dopiero ją znalazł) to wtedy wina leży po stronie inwestora. Nie znamy dokładnie sytuacji.

Gość napisał że o instrukcję nikt nie pytał. Chcieli zrobić wrażenie że takie z nich fakery montery a wyszło jak zwykle. Ja nawet do mebli z Ikei nie zabieram się bez rysunków. Potem jest sapanie że to zostało a tamtego zabrakło. Nikt nie jest nieomylny.
Fajnie się robi jak nie swoje jaja wiesza na klemach od akumulatora ale jak już coś podpiszesz to gorzej.

Więc tak jak pisałem, do ,montażu były dołączone dwa wsporniki do przeciwległej sciany i gumowa uszczelko listwa na dół. Chcieli to zamontować na listwie bocznej i jednym wsporniku. Instrukcję znalazłem przed wyrzuceniem pudełka, więc na pewno nikt nie zagłądął


A listwa budzące wątpliwości wygląda tak
https://www.fotosik.pl/zdjecie/29dd010d48c2c9f1
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c5390afa1998d021

Wypada szanowny inwestorze dokonać zakupu i zatrudnić fachowców a nie jakiś poleconych "papraków".
Wykonawca musi sprawdzić powierzony materiał, dopuścić go do wbudowania lub nie i zapytać o instrukcję montażu, to jego obowiązek.
Działam w tym fachu wiele lat i czasem rutyna, pośpiech kończy się takim wypadkiem.
Ale wtedy wykonawca ponosi pełną odpowiedzialność, kupuje za swoją kasę nowy materiał i reklamuje wraz z inwestorem jeśli jest to zasadne, czyli wada materiału.
Mógłbym napisać opowiadania jak to hydraulik poszedł na robotę za 500 zł a a spadł mu klucz ciężka żaba do umywalki za 1500zł + demontaż i montaż za friko musiał dołożyć.
Jak glazurnicy pomylili płytki, gres polerowany kierunkowy + 6 wzorów płytek, które muszą być kolejno układane.
Pomimo, że mieli projekt rzucili się na robotę a płytki 60x60 cm wiec w ciągu 8 godzin położyli 30 m2 gresu na fugę żyletka tzw. bezfugowy i wyfrunęło im kilka tysięcy z kieszeni.
Mnie kiedyś na koniec roboty spadł śrubokręt na środku pomieszczenia i zrobił dziurkę w polewie terakoty i co miałem to ukryć, udawać wada materiału.
Możemy wszystkich oszukiwać ale czy można oszukać własne odbicie w lustrze ?.

Otóż to. Znam kobietę co w ASO pan mechanik nie zaciągnął ręcznego w jej samochodzie podnosząc go na podnośniku i furka zjechała gniotąc podłogę, wydech i progi. Hee co na to stacja?
To już tak było! hahhahahaaaaa

Pan powiedział, że wykona dla mnie szybę, ale już mam sobie sam montowac:D. Mam nadzieje że ta nie pęknie. dzieki za rady i będę dawał znać

Mniemam, że reklamodawca, który zleca CI spamowanie forum.