Witam,

Kupiłem od rolnika ziemię rolniczą wraz z projektem budowlanym i wszelkimi zezwoleniami. Przeniosłem zezwolenie na budowę na siebie, otrzymałem je bez informacji o wyłączeniu z produkcji rolnej. Nikt nie poinformował mnie, że nie będąc rolnikiem takowe powinienem uzyskać. Jak wybrnąć z sytuacji najmniejszym nakładem finansowym oraz czy można rozwiązać problem bez konieczności uzyskania wszelkich zezwoleń ponownie?

Z góry dziękuję za pomoc

Heeh. No tak się porobiło z tymi przepisami pisowskimi że nie będąc rolnikiem nie można już kupić ziemi rolnej. Dziwię się że notariusz nie zażądał od ciebie kiwtu z KRUSu. No ale jak już musztarda po obiedzie to najlepsze co możesz teraz zrobić to albo pogonić ziemię dalej jakiemuś rolasowi albo dogadać się z tym od którego kupiłeś żeby wystąpił o wyłączenie ziemi z produkcji rolnej anulując wcześniej podpisany akt notarialny i podpisał nowy już w formie zmienionej na działkę np rekreacyjną. Wyjdzie cię to coś koło tysiaka. Taniej się nie da a jako zwykły śmiertelnik nie będąc dziś rolnikiem nie dostaniesz żadnego pozwolenia na budowę na ziemi rolnej. Ktoś cię tu wpuścił w maliny-pewnie rolas sprzedał ci działkę po cenie budowlanej a teraz siedzi w oborze i się śmieje pod nosem..

Drogi fefluk,

Właśnie w tym jest problem, że poprzedni inwestor nic nie wiedział o tym, zrobił to nieświadomie. Notariusz nie widział problemów, otrzymując PnB też nikt nie protestował.

Ale pozwolenie było wydane przed wejściem ustawy o sprzedaży ziem rolnych. Tak czy nie? Ciężko mi uwierzyć że sprzedający nic nie wiedział bo o tej ustawie głośno było w mediach.

Poprzedni inwestor uzyskał zezwolenie przed wejściem Ustawy

No właśnie.
Ile metrów ma ta działka?

40,5 ara

No to tak jak pisałem wyżej. Bo gdyby działka miała max 3 tys metrów kwadratowych to o pozwolenie mógłbyś się starać nie będąc rolnikiem. W twoim przypadku jak wyjdzie że jakimś cudem kupiłeś tą ziemię to będzie prawdopodobnie przepadek na rzecz AMR. Chyba że jest tam jakiś budynek..

,,Według ustawy, sprzedaż ziemi nie dotyczy nieruchomości rolnych, które w dniu wejścia w życie ustawy w ostatecznych decyzjach o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu są przeznaczone na cele inne niż rolne (czyli nie dotyczy to działek, dla których wydano warunki zabudowy przed 30 kwietnia 2016 r)''

A może skoro dla działki zostało wydane WZ przed wejściem Ustawy to mogłem ją nabyć i można było przenieść zezwolenie na nie-rolnika? Możliwe, że wydano by ZnB osobie nie posiadającej uprawnienia do gospodarowania terenem?

Prawo nie działa wstecz więc cofnąć warunków zabudowy nie można- ewentualnie wystąpić o nowe. Ale w przypadku przeniesienia PnB na inną osobę musi ona spełniać warunki określone w ustawie. Ciężki temat. Dużo też zależy od Starostwa ale nie liczyłbym na cuda.
Nie jesteś rolnikiem. Kupiłeś ziemię rolną niezgodnie z ustawą. Nie ważne czy w dobrej czy w złej wierze prawo zostało złamane. Wystąpisz o nowe WZ czy PnB i dojdą że nowy właściciel nie ma wykształcenia rolnego czy chociażby doświadczenia na polu. Zgłoszą to do ANR i będzie problem.

Decyzja o WZ została wydana dla ziemi przed wejściem Ustawy, więc mogłem kupić działkę rolniczą o powierzchni 40 arów nie będąc rolnikiem. Zweryfikowałem to dzisiaj. Co do reszty starostwo wydało mi warunki w jakich mogę się wybudować, więc jest to możliwe

To wtedy tak. Jest spora różnica między warunkami zabudowy a pozwoleniem na budowę. Jeśli było by wydane pozwolenie NB to musiałbyś je przenieść na siebie i tu byłby problem. Teraz będziesz się starał o pozwolenie jako nowy właściciel więc nie ma problemu. Ja bym na twoim miejscu spróbował odrolnić chociaż ten kawałek ziemi pod zabudowę. Mógłbyś wtedy budować dom na zgłoszenie..