
problem jest następujący, podgrzewacz sprawuje się wyśmienicie jeśli chodzi o wodę puszczana w łazience na dwóch trybach eco/max, zas w kuchni leci lodowata, juz na samym początku jak się tutaj wprowadziłem był z tym jakiś problem, czasem się załączał, czasem nie- teraz w ogóle (jedyny sposób by obejść ten problem to najpierw odkręcenie wody w łazience, potem w kuchni- wtedy trzyma.. choć zdarza mu się zająknąć. Stawiałem na kamień może w baterii w zlewozmywaku, ale to chyba nie to. Problemu z ciśnieniem nie ma, mało tego zawór główny jest odkręcony do połowy, i to w zupełności wystarcza. Co może być nie tak? Dziękuję za ew. porady i jeżeli da się to samemu naprawić to chętnie sie tego podejmę, tylko łopatologicznie wytłumaczcie czego szukać bowiem ekspertem nie jestem
edit: DH 21400 numer znamionowy był pod spodem
Dobrałem się do tego, i tak wizualnie mogę opisać co się dzieje (choć niektórzy pewnie doskonale znają zasadę ów podgrzewacza
Po odkręceniu wody w łazience dwie blaszki przy pomarańczowej klapce podnoszą się (słychać trzy "zatrzaski" tak jakby, po odkręceniu wody w kuchni nie podnosi się żaden, zaś jeśli połączymy łazienke z kuchnią po czym w tej pierwszej wode zakręcę, jednak z tych blaszek (nr 1) jest lekko uniesiona, druga całkowicie w pozycji zerowej zaś z kostek słychać brzęczenie, jakby spięcie, czy coś w ten deseń

