Witam. Jestem w temacie zielony. Na tynku zobaczyłem dziurki, ale fachowcy powiedzieli że wszystko ok i pomalowali, myslalem ze zniknie, ale niestety. Czy to jest prawidłowo zrobione? Co im powiedzieć jak przyjda ?
Zdjęcia :
https://zapodaj.net/31d6e119bd34f.jpg.html
https://zapodaj.net/aca53d91c7eda.jpg.html
Czy to jest dobrze położyny tynk ??
Re: Czy to jest dobrze położyny tynk ??
Że jesteś aptekarzem z zawodu i przeproś.
Re: Czy to jest dobrze położyny tynk ??
Nie rozumiem
Re: Czy to jest dobrze położyny tynk ??
Może trochę więcej informacji.jary21 pisze:Nie rozumiem
Z tego co widzę to tynk cementowo-wapienny.
Pytanie 1: jaka kategoria tynku była uzgadniania?
Wg mnie takich tynkarzy bym wyrzucił na zbity pysk, chyba, że miał to być tynk zatarty na ostro pod płytki. Nawet na tynk kat. III to jest to żenujące. Na drugim zdjęciu ewidentnie widać, że nie jest on w ogóle zafilcowany, czyli nie skończony.
-
BabaNaBudowie
- Początkujący

- Posty: 12
- Rejestracja: 19 cze 2017, 12:20
Re: Czy to jest dobrze położyny tynk ??
Witam,
wg mojej opinii tynk jest położony niedbale, byle jak, w sposób nieprawidłowy.
Nawet jeżeli ustalono kategorię III tynku, nie jest to wytłumaczenie dla otrzymanego efektu końcowego. Taki tynk jedynie, po jego wyrównaniu, odtłuszczeniu i pozbyciu się wszelkich "paprochów" mógłby służyć jako podłoże pod płytki ceramiczne, jednakże wnoszę, że skoro został pomalowany, nie był pod nie przeznaczony.
W tym przypadku należy się domagać od wykonawcy korekty tynku, bądź położenia gładzi gipsowej i ponownego pomalowania. Jeżeli odmówią oni ponownego wykonywania prac, nie widzę tu podstaw do zapłaty wynagrodzenia, ponieważ prace nie zostały wykonane w sposób prawidłowy, i dodatkowo narażają właściciela lokalu na dodatkowe koszty związane z ponownym wykonaniem prac.
Pozdrawiam,
wg mojej opinii tynk jest położony niedbale, byle jak, w sposób nieprawidłowy.
Nawet jeżeli ustalono kategorię III tynku, nie jest to wytłumaczenie dla otrzymanego efektu końcowego. Taki tynk jedynie, po jego wyrównaniu, odtłuszczeniu i pozbyciu się wszelkich "paprochów" mógłby służyć jako podłoże pod płytki ceramiczne, jednakże wnoszę, że skoro został pomalowany, nie był pod nie przeznaczony.
W tym przypadku należy się domagać od wykonawcy korekty tynku, bądź położenia gładzi gipsowej i ponownego pomalowania. Jeżeli odmówią oni ponownego wykonywania prac, nie widzę tu podstaw do zapłaty wynagrodzenia, ponieważ prace nie zostały wykonane w sposób prawidłowy, i dodatkowo narażają właściciela lokalu na dodatkowe koszty związane z ponownym wykonaniem prac.
Pozdrawiam,

