CIĄG KOMINA
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
CIĄG KOMINA
Czy można zastosować nastawę obrotową na kominie jeżeli piec jest miałowy czy są tego jakieś przeciwwskazania.[/b]
-
Henryk Sobucki
- Aktywny

- Posty: 119
- Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Nasada kominowa służy podobno do zwiększania ciągu...
Nie mieści mi sie w głowie, że masz problem ze zbyt dużym ciągiem. Czy w ogóle istnieje
coś takiego, jak za duży ciąg ? Bawię się z piecami juz 30 lat i jeszcze czegoś takiego
nie spotkałem, a naprawiłem już setki przypadków, ale za małego ciągu. To, co nazywasz
za dużym ciągiem, wynika ze złego palenia w piecu, wypuszczasz po prostu do komina
spaliny o zbyt wysokiej temperaturze, dlatego powstaje duży ciąg. Trzeba zacząć od
tego, że te nasze pożal się Boże kotły są, delikatnie mowiąc, troche nieudane.
Mają przeważnie za duże paleniska i nie potrafią zatrzymać poprzez płaszcz wodny
wytworzonego ciepła, szczególnie po nawet lekkim zasmołowaniu, czy zapopieleniu
ścianek kotła, nie mówiąc już o sadzy.
Ciąg możesz łatwo zmniejszyć przez mniejsze podawanie powietrza do spalania.
W prostych piecach przymyka się odpowiednią klapkę w drzwiczkach i juz spalanie
jest wolniejsze.
Nie mieści mi sie w głowie, że masz problem ze zbyt dużym ciągiem. Czy w ogóle istnieje
coś takiego, jak za duży ciąg ? Bawię się z piecami juz 30 lat i jeszcze czegoś takiego
nie spotkałem, a naprawiłem już setki przypadków, ale za małego ciągu. To, co nazywasz
za dużym ciągiem, wynika ze złego palenia w piecu, wypuszczasz po prostu do komina
spaliny o zbyt wysokiej temperaturze, dlatego powstaje duży ciąg. Trzeba zacząć od
tego, że te nasze pożal się Boże kotły są, delikatnie mowiąc, troche nieudane.
Mają przeważnie za duże paleniska i nie potrafią zatrzymać poprzez płaszcz wodny
wytworzonego ciepła, szczególnie po nawet lekkim zasmołowaniu, czy zapopieleniu
ścianek kotła, nie mówiąc już o sadzy.
Ciąg możesz łatwo zmniejszyć przez mniejsze podawanie powietrza do spalania.
W prostych piecach przymyka się odpowiednią klapkę w drzwiczkach i juz spalanie
jest wolniejsze.
Dla mialowki nie ma sensu bo te piece wymagaja duzo wiekszego ciagu niz weglowe kotly. Nasade mozesz oczywiscie kupic ale jesli masz za duzo kasy. Ja tez sie przymierzam do zakupu nasady ale po to by poprawic ciag i zapobiec wdmuchiwaniu wiatru do komina ktory u mnie na weglowce jest niemile widziany bo przy silnych wiatrach potrafi tak mi rozdmuchac zar ze temperatura czasem przekracza 6-8'C powyzej zadanej i musze dlawic go na czopuchu.
u mnie jest piec weglowo-mialowy, wysokosc 8m, wewnatrz budynku. Podycanie u mnie polega na tym ze do pieca jest wdluchiwany wiatr czyli tak jakby wsteczny ciag ktory podsyca palacy sie wegiel i podbija mi temperature. Juz podczas pomiarow pzez kominiarzy stwierdzili oni ze komin ma dosc gwaltowne porywy cugu i bywaly momenty ze calkowicie na chwile on zanikal. Teraz przy silnych wiatrach powietrze jest wdmuchiwane do srodka. Uwazam ze jest to raczej niebezpieczne dlatego chce kupic nasade obrotową. Zreszta budowa komina jest tez dosc niefortunna bo u wylotu i wlotu spalin otwor ma 16x17 a 1m nad wlotem komin jest poszerzony do wielkosci 20x18 i zweza sie jakies 3m przed wylotem. Nie wiem co "Bob Budowniczy" chcial przez to osiagnac ale rozwiazanie do najszczesliwszych nie nalezy. Mozliwe ze jest gdzies jeszcze jakis kanal z boku podlaczony ale ktoz to moze wiedziec.


