Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Witam.
Dom przedwojenny, w calosci podpiwniczony. Budnek w calosci z cegly. Z ogledzin ktore robilem wynika ze nie ma lawy fundamentowej, ze strony zew cegla polozona po prostu na piasku, ze strony wew widze jakby lawe fundamentowa (3 cegly polozone szerzej niz reszta muru). Grunt w calosci przepuszczalny (piasek), nie ma wod gruntowych. W piwnicach sciany wilgotne, odpada tynk, miejscami slady po grzybach. Do mieszkania wigloc nie dochodzi (moze lekka ale nie ma zadnych problemow z zamakaniem scian grzybami itp). Aktualnie brak jakiejkolwiek izolacji pionowej czy poziomej.
Chcialem cos z tym zrobic i prosze mi wierzyc, mialem tyle propozycji, ze idzie zwariowac. Kazdy fachowiec ma idealne rozwiazanie i zaden nie mowi wszystkiego, albo podczas rozmowa pojawiaja sie dodatkowe oczywiste rzeczy wczesniej niepodliczone. Ze wzgledu na wysokie koszta wykonania izolacji poziomej (do injekcji nie jestem aktualnie przekonany) zdecydowalem sie na wykonanie izolacji pionowej (z ew drenazem) a po jakims czasie jezeli nadal bedzie zle, zdecydowalbym sie zrobic cos z pozioma (byc moze wtedy injekcja).
Chce najac firme do tego ale mam pytanie co do poprawnosc wykonania takiej operacji, bo z ofert ktore mialem i jak to u nas w PL bywa, jak sam tego nie dopilnuje to bede robil to dwa razy. W skrocie jak to powinno byc wykonane czyli:
- robic rapowke?
- smarowac dysperbitem?
- czy klasc folie kubelkowa
- mialem propozycje papy, czy to lepsza opcja?
- czy klasc jakis styropian czy cos podobnego
- czy robic drenaz (podobno zle wykonany moze powodowac podmywanie gruntu pod murami), przy przepuszczalnym gruncie niby zbedny, ale moze lepiej jednak zrobic?
- budynek na ok metrze zlaczony jest z innym od sasiada, co zrobic z ta sytuacja, nie bede przeciez izolowal mu fundamentow, zaciagnac troche izolacji na jego mur?
Bede wdzieczny za informacje. Byc moze znajdzie sie ktos tez chetny na wykonanie takiej operacji (Slask).
Pozdrawiam.
Dom przedwojenny, w calosci podpiwniczony. Budnek w calosci z cegly. Z ogledzin ktore robilem wynika ze nie ma lawy fundamentowej, ze strony zew cegla polozona po prostu na piasku, ze strony wew widze jakby lawe fundamentowa (3 cegly polozone szerzej niz reszta muru). Grunt w calosci przepuszczalny (piasek), nie ma wod gruntowych. W piwnicach sciany wilgotne, odpada tynk, miejscami slady po grzybach. Do mieszkania wigloc nie dochodzi (moze lekka ale nie ma zadnych problemow z zamakaniem scian grzybami itp). Aktualnie brak jakiejkolwiek izolacji pionowej czy poziomej.
Chcialem cos z tym zrobic i prosze mi wierzyc, mialem tyle propozycji, ze idzie zwariowac. Kazdy fachowiec ma idealne rozwiazanie i zaden nie mowi wszystkiego, albo podczas rozmowa pojawiaja sie dodatkowe oczywiste rzeczy wczesniej niepodliczone. Ze wzgledu na wysokie koszta wykonania izolacji poziomej (do injekcji nie jestem aktualnie przekonany) zdecydowalem sie na wykonanie izolacji pionowej (z ew drenazem) a po jakims czasie jezeli nadal bedzie zle, zdecydowalbym sie zrobic cos z pozioma (byc moze wtedy injekcja).
Chce najac firme do tego ale mam pytanie co do poprawnosc wykonania takiej operacji, bo z ofert ktore mialem i jak to u nas w PL bywa, jak sam tego nie dopilnuje to bede robil to dwa razy. W skrocie jak to powinno byc wykonane czyli:
- robic rapowke?
- smarowac dysperbitem?
- czy klasc folie kubelkowa
- mialem propozycje papy, czy to lepsza opcja?
- czy klasc jakis styropian czy cos podobnego
- czy robic drenaz (podobno zle wykonany moze powodowac podmywanie gruntu pod murami), przy przepuszczalnym gruncie niby zbedny, ale moze lepiej jednak zrobic?
- budynek na ok metrze zlaczony jest z innym od sasiada, co zrobic z ta sytuacja, nie bede przeciez izolowal mu fundamentow, zaciagnac troche izolacji na jego mur?
Bede wdzieczny za informacje. Byc moze znajdzie sie ktos tez chetny na wykonanie takiej operacji (Slask).
Pozdrawiam.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
1- NIE SMAROWAĆ
Dysperbit zatrzyma wodę w fundamencie, do czasu aż rozwali go ciśnienie negatywne. To jak mokrą gąbkę wsadzić w foliowy worek .
Dysperbit zatrzyma wodę w fundamencie, do czasu aż rozwali go ciśnienie negatywne. To jak mokrą gąbkę wsadzić w foliowy worek .
rekuperacja od 1989r
-
Gość10463
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Po pierwsze oględziny osoby mającej pojęcie o izolowaniu i renowacji murów ceglanych, po drugie pomiary zawilgocenia i zasolenia muru, po trzecie przygotowanie specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót, przygotowanie kalkulacji kosztów
w Polsce trzeba uważać na pseudo firmy, połowa nic nie wie ( oprócz tego co wyczyta w google), oferuje najniższe ceny, robi wszystko na czarno, nie posiada ubezpieczenia OC od prowadzonej działalności, nie potrafi dokładnie określić przyczyny zawilgocenia a także nie wie co to jest kompatybilność materiału
w tej branży istnieją normy i zasady w ściśle określonych warunkach gruntowych, wystarczy zapytać wykonawcę czy zna normę DIN 18195 i wszystko jasne, w Polsce nie obowiązują żadne standardy, więc jest wolna amerykanka. Każdy wciska system mniej lub bardziej pożądany choć nie koniecznie skuteczny, a izolowanie i ingerencja w mur to nie szpachlowanie i malowanie, to trochę bardziej skomplikowana robota wymagająca przestrzegania procedur i znajomości tematu
w Polsce trzeba uważać na pseudo firmy, połowa nic nie wie ( oprócz tego co wyczyta w google), oferuje najniższe ceny, robi wszystko na czarno, nie posiada ubezpieczenia OC od prowadzonej działalności, nie potrafi dokładnie określić przyczyny zawilgocenia a także nie wie co to jest kompatybilność materiału
w tej branży istnieją normy i zasady w ściśle określonych warunkach gruntowych, wystarczy zapytać wykonawcę czy zna normę DIN 18195 i wszystko jasne, w Polsce nie obowiązują żadne standardy, więc jest wolna amerykanka. Każdy wciska system mniej lub bardziej pożądany choć nie koniecznie skuteczny, a izolowanie i ingerencja w mur to nie szpachlowanie i malowanie, to trochę bardziej skomplikowana robota wymagająca przestrzegania procedur i znajomości tematu
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Najważniejsze ustalić przyczynę.
Skoro grunt jest suchy a ściany od jakiegoś czasu zagrzybione (nie mogły być od początku, bo dom by już nie stał) , to bardzo prawdopodobne, że wilgoć jest z wewnątrz,
Dom jest stary, miał zapewne ogrzewanie węglem (spalanie wymusza przepływ powietrza) miał nieszczelne obwodowo okna i zimą było bardzo sucho. Ktoś uszczelnił, lub wymienił okna i zmienił system ogrzewania. Ograniczyło to znacznie przepływ powietrza, co skutkuje wzrostem wilgotności. Większa wilgotność względna, to i woda w przegrodach termicznych.
Na zdjęciu... dom na górce, suchutki grunt, papa i dysperbit uniemożliwiają odprowadzenie wody z przegrody.
Skoro grunt jest suchy a ściany od jakiegoś czasu zagrzybione (nie mogły być od początku, bo dom by już nie stał) , to bardzo prawdopodobne, że wilgoć jest z wewnątrz,
Dom jest stary, miał zapewne ogrzewanie węglem (spalanie wymusza przepływ powietrza) miał nieszczelne obwodowo okna i zimą było bardzo sucho. Ktoś uszczelnił, lub wymienił okna i zmienił system ogrzewania. Ograniczyło to znacznie przepływ powietrza, co skutkuje wzrostem wilgotności. Większa wilgotność względna, to i woda w przegrodach termicznych.
Na zdjęciu... dom na górce, suchutki grunt, papa i dysperbit uniemożliwiają odprowadzenie wody z przegrody.
- Załączniki
-
- izolacja fundamentu.jpg (8.2 KiB) Przejrzano 2888 razy
rekuperacja od 1989r
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Zgadzam sie w 100%, tylko szukam i jakos zadna z tych co byla niespecjalnie wydaje mi sie, ze dokladnie wie co i jak.Krystian_Tarnowski pisze:Po pierwsze oględziny osoby mającej pojęcie o izolowaniu i renowacji murów ceglanych, po drugie pomiary zawilgocenia i zasolenia muru, po trzecie przygotowanie specyfikacji technicznej wykonania i odbioru robót, przygotowanie kalkulacji kosztów
w Polsce trzeba uważać na pseudo firmy, połowa nic nie wie ( oprócz tego co wyczyta w google), oferuje najniższe ceny, robi wszystko na czarno, nie posiada ubezpieczenia OC od prowadzonej działalności, nie potrafi dokładnie określić przyczyny zawilgocenia a także nie wie co to jest kompatybilność materiału
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
W takich domach ciężko wykonać izolacje.
-
Gość10463
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Błędna odpowiedztoocogo pisze:W takich domach ciężko wykonać izolacje.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Bo żadna firma nie ustaliła przyczyny. Skoro wilgoć i grzyb pojawiły się od jakiegoś czasu, a nie były np. przed wojną, to przyczyna leży w tym, co w domu zmieniono a nie w izolacji.lucgfx pisze:i jakos zadna z tych co byla niespecjalnie wydaje mi sie, ze dokladnie wie co i jak.
rekuperacja od 1989r
-
Gość10463
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Przyczyną w większości przypadków jest sól i krystalizacja wewnątrz materiałowa, kwaśne deszcze dwutlenek węgla i masz przyczynę, błędem katygorycznym jest stosowanie iniekcji krystalicznej w takim murze bez uprzedniej blokady wysoleń, większość cegieł uległa erozji chemicznej, tak więc podlega wymianie, spoiny wapienne należy wydlutowac, całość zaszlamować zaprawą odporną na siarczany, etc etc
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Każdy obiekt z takim problemem wymaga indywidualnego podejścia.lucgfx pisze: ..., tylko szukam i jakos zadna z tych co byla niespecjalnie wydaje mi sie, ze dokladnie wie co i jak.
Radzę przeglądać referencje takich firm ze szczególnym uwzględnieniem obiektów zabytkowych.
Potem uzyskać informację czy zabiegi pomogły i na ile.
W Polsce nie doceniano mistrzów więc ich następcy nie mają od kogo łykać wiedzy.
Bez obrazy dla co poniektórych prawdziwych fachowców na tym forum.
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Witam.
Nie wiem co dzialo sie w domu wczesniej, byl zaniedbany, taki zastalem. Na oko wydaje mi sie ze podciaganie nie jest duzym problemem albo nie najwazniejszym. Izolacja pozioma bylaby oczywiscie wskazana ale aktualnie to chyba najbardziej kosztowna operacja (nie liczac injekcji). Napewno problemem jest brak izolacji pionowej, przy ulewie kiedys widzialem jak przesiaka przez sciane w jednym miejscu woda (na poziomie ok 0,5m od posadzki w piwnicy). Ale nawet przy mega ulewie itp nie ma problemow z podchodzaca woda od dolu. Zasolen nie widze, oprocz jednego miejsca - styku z domem obok - jest to na malej powierzchni. Izolacje pionowa napewno trzeba zrobic, pytanie tylko jak zeby nie bylo gorzej. Do tego dochodzi stara konstrukcja domu, a o idiote ktory przyjedzie i odkopie wszystko (a noz sie uda) tez nie brakuje. Dostaje propozycje zeby ja wykonac, z drenazem lub nie, zeby wentylowac piwnice pozniej i nie bedzie zle. Sa opinie jak tutaj na forum, zeby kategorycznie nie izolowac szczelnie bo zatrzymam wilgoc w murach. Od tych roznych opinii mozna zwiariowac.
Moze trzeba przyjac podejscie sasiada, widze, ze ma polozona folie kubelkowa i drenaz. Pytam czy robili izolacje pozioma, czy pionowa itp slysze odpowiedz "nie wiem, nie znam sie, mieli zrobic dobrze zrobili". Pieknie, ale co bedzie za 5, 10 lat... czy bedzie dalej twierdzil ze bylo dobrze nie wiem.
Post na forum wyslalem poniewaz nie jestem ekspertem, a firmy z ktorymi sie kontaktowalem kazda ma swoja wlasna opinie. Ile przyjechalo ludzi tyle opinii bylo, a w uslugach wpisane niby osuszanie/izolacje itp. Gdzie szukac kogos kto sie naprawde zna nie wiem, dlatego chcialem sie poradzic co zrobic zeby bylo lepiej a nie gorzej (cudow nie oczekuje, w piwnicy mieszkac nie bede).
Nie wiem co dzialo sie w domu wczesniej, byl zaniedbany, taki zastalem. Na oko wydaje mi sie ze podciaganie nie jest duzym problemem albo nie najwazniejszym. Izolacja pozioma bylaby oczywiscie wskazana ale aktualnie to chyba najbardziej kosztowna operacja (nie liczac injekcji). Napewno problemem jest brak izolacji pionowej, przy ulewie kiedys widzialem jak przesiaka przez sciane w jednym miejscu woda (na poziomie ok 0,5m od posadzki w piwnicy). Ale nawet przy mega ulewie itp nie ma problemow z podchodzaca woda od dolu. Zasolen nie widze, oprocz jednego miejsca - styku z domem obok - jest to na malej powierzchni. Izolacje pionowa napewno trzeba zrobic, pytanie tylko jak zeby nie bylo gorzej. Do tego dochodzi stara konstrukcja domu, a o idiote ktory przyjedzie i odkopie wszystko (a noz sie uda) tez nie brakuje. Dostaje propozycje zeby ja wykonac, z drenazem lub nie, zeby wentylowac piwnice pozniej i nie bedzie zle. Sa opinie jak tutaj na forum, zeby kategorycznie nie izolowac szczelnie bo zatrzymam wilgoc w murach. Od tych roznych opinii mozna zwiariowac.
Moze trzeba przyjac podejscie sasiada, widze, ze ma polozona folie kubelkowa i drenaz. Pytam czy robili izolacje pozioma, czy pionowa itp slysze odpowiedz "nie wiem, nie znam sie, mieli zrobic dobrze zrobili". Pieknie, ale co bedzie za 5, 10 lat... czy bedzie dalej twierdzil ze bylo dobrze nie wiem.
Post na forum wyslalem poniewaz nie jestem ekspertem, a firmy z ktorymi sie kontaktowalem kazda ma swoja wlasna opinie. Ile przyjechalo ludzi tyle opinii bylo, a w uslugach wpisane niby osuszanie/izolacje itp. Gdzie szukac kogos kto sie naprawde zna nie wiem, dlatego chcialem sie poradzic co zrobic zeby bylo lepiej a nie gorzej (cudow nie oczekuje, w piwnicy mieszkac nie bede).
-
Gość10463
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Wszystko jest ujednolicone i zwarte w DIN 18195 każdy przypadek wymaga jednak pomiarów
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
. Jaki jest system ogrzewania, jakie okna i wentylacja?Nie wiem co dzialo sie w domu wczesniej, byl zaniedbany, taki zastalem. Na oko wydaje mi sie ze podciaganie nie jest duzym problemem albo nie najwazniejszym
Na zdjęciu jest dom z bardzo dobrą izolacją poziomą i woda nie ma jak zejść do strefy dodatnich temperatur, wychodzi tynkiem, zamarzając, rozwala wszystko.Izolacja pozioma bylaby oczywiscie wskazana ale aktualnie to chyba najbardziej kosztowna operacja (nie liczac injekcji). Napewno problemem jest brak izolacji pionowej, przy ulewie kiedys widzialem jak przesiaka przez sciane w jednym miejscu woda (na poziomie ok 0,5m od posadzki w piwnicy).
rekuperacja od 1989r
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Czy tylko mnie się zdaje że brzeczkowski jest niespełna zdrowy psychicznie? Temat o wilgoci w piwnicy a on jebie o szczelnych oknach i wentylacji. Zaraz będzie chciał autorowi tematu opiardolić rekuperator z klimatyzacją! No [...] mać. Zjeb genetyczny aż miło.
Re: Izolacja w domu przedwojennym, prosze o pomoc
Nie wiem, ale powyzsze identyczne posty widzialem w innych tematach przegladajac forum, wiec jest to raczej spam/reklama rekuperacji itp.
