Przewiercony przewód z siłą
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Przewiercony przewód z siłą
Cześć,
miałem to nieszczęście, że wiercąc otwory na kołki trafiłem w przewód z siłą (szczęśliwie wyłączoną). Akurat szedł na wysokości gdzie wypadła mi listwa do wieszania mebli, jeszcze gorzej je to na kominie więc nawet puszki łatwo się nie wstawi.
I tu w ogóle pytanie. Czy to problem dla instalacji jeżeli będę łączył przewód z siłą? Myślę nad dwoma rozwiązaniami:
1. dać puszkę przed i za kominem
2. dać puszkę przed kominem, a dalej puścić nowy przewód.
. wymieniania od bezpieczników nawet nie rozważam, bo wiązałoby się to z kuciem kafelek.
Dodam jeszcze że przewody nie są całkowicie przecięte. Brązowy i żółto-zielony są jedynie draśnięte po izolacji, a szary trochę mocniej, bo sama miedź jest poszarpana, ale może na 1/3 przekroju. Nie chcę robić prowizorki, ale może dałoby się to połączyć na miejscu bez puszki?
miałem to nieszczęście, że wiercąc otwory na kołki trafiłem w przewód z siłą (szczęśliwie wyłączoną). Akurat szedł na wysokości gdzie wypadła mi listwa do wieszania mebli, jeszcze gorzej je to na kominie więc nawet puszki łatwo się nie wstawi.
I tu w ogóle pytanie. Czy to problem dla instalacji jeżeli będę łączył przewód z siłą? Myślę nad dwoma rozwiązaniami:
1. dać puszkę przed i za kominem
2. dać puszkę przed kominem, a dalej puścić nowy przewód.
. wymieniania od bezpieczników nawet nie rozważam, bo wiązałoby się to z kuciem kafelek.
Dodam jeszcze że przewody nie są całkowicie przecięte. Brązowy i żółto-zielony są jedynie draśnięte po izolacji, a szary trochę mocniej, bo sama miedź jest poszarpana, ale może na 1/3 przekroju. Nie chcę robić prowizorki, ale może dałoby się to połączyć na miejscu bez puszki?
mam dość tego remontu...
-
elpapiotr2
- Aktywny

- Posty: 186
- Rejestracja: 11 lis 2016, 13:33
Re: Przewiercony przewód z siłą
Meble wieszane na kominie ?
Coś mi tu nie pasuje.
O poprowadzeniu instalacji/przewodu przez ścianę kominową również mam swoje zdanie - bardzo złe.
Coś mi tu nie pasuje.
O poprowadzeniu instalacji/przewodu przez ścianę kominową również mam swoje zdanie - bardzo złe.
Re: Przewiercony przewód z siłą
Nie wiem jak to wygląda aby stwierdzić czy da się naprawić bez puszki.
Faktycznie to brzmi tak że rysuje się w wyobraźni dziwna lokalizacja tego przewodu i szafki na kominie. Z drugiej strony nie powinno to zaskakiwać.
Faktycznie to brzmi tak że rysuje się w wyobraźni dziwna lokalizacja tego przewodu i szafki na kominie. Z drugiej strony nie powinno to zaskakiwać.
Re: Przewiercony przewód z siłą
A jest sobie ściana w kuchni, z czego na odcinku ok 70 cm jest to ściana kominowa. Na tym jest gruby stary tynk i gładź razem do samego otworu kominowego z 10 cm. Nie wiem co w tym dziwnego, że szedł tam kabel, czy że wkręcałem tam krótkie kołki.
Tylko, że nie pomyślałem że elektrycy obeszli kratkę dołem a nie górą...
Tylko, że nie pomyślałem że elektrycy obeszli kratkę dołem a nie górą...
mam dość tego remontu...
Re: Przewiercony przewód z siłą
Zwyczajnie mamy kompletnie inną perspektywę na ten komin, ścianę i problem.
Na miejscu to może nie dziwić ale z opisu problemu już tak.
Gdy przeczytasz opis kogoś innego to też masz inną perspektywę.
Inaczej to widzisz (w wyobraźni) niż ten ktoś na miejscu.
Siłowy kabel na ścianie z szafkami to trochę dziwne, chyba że szafki w tym miejscu nie były planowane?
Obejście kratki wentylacyjnej dołem również zastanawiające ale tego typu rzeczy mogą się trafić - zależy od fantazji elektryka, który to robił. W gruncie rzeczy, praktycznie wygląda to tak że każdy budowlaniec jest elektrykiem i ma jeszcze dziesięć innych specjalizacji.
Jednym słowem pułapka niespodzianka dla kolejnego instalatora.
A kominy dla mnie są nietykalne co nie znaczy że dla wszystkich. Widziałem różne cuda np. podkucie do połowy komina wentylacyjnego w bloku (dzielonego) bo rurka kanalizacyjna musiała się schować pod tynkiem. Rzekomo wykonał to super fachowiec od budowlanki z kilkoma specjalizacjami.
Na miejscu to może nie dziwić ale z opisu problemu już tak.
Gdy przeczytasz opis kogoś innego to też masz inną perspektywę.
Inaczej to widzisz (w wyobraźni) niż ten ktoś na miejscu.
Siłowy kabel na ścianie z szafkami to trochę dziwne, chyba że szafki w tym miejscu nie były planowane?
Obejście kratki wentylacyjnej dołem również zastanawiające ale tego typu rzeczy mogą się trafić - zależy od fantazji elektryka, który to robił. W gruncie rzeczy, praktycznie wygląda to tak że każdy budowlaniec jest elektrykiem i ma jeszcze dziesięć innych specjalizacji.
Jednym słowem pułapka niespodzianka dla kolejnego instalatora.
A kominy dla mnie są nietykalne co nie znaczy że dla wszystkich. Widziałem różne cuda np. podkucie do połowy komina wentylacyjnego w bloku (dzielonego) bo rurka kanalizacyjna musiała się schować pod tynkiem. Rzekomo wykonał to super fachowiec od budowlanki z kilkoma specjalizacjami.
Re: Przewiercony przewód z siłą
Kabel został ucięty i puszczony... całkiem dołem
Inaczej się nie dało żeby nie uszkodzić kafelek. Teraz trzeba będzie tym bardziej wiedzieć gdzie biegną.
Szafki były planowane od początku, tylko nikt elektrykowi tego nie tłumaczył.
Co do instalacji na kominie, to nie wiem w czym problem skoro tam do przewodu wentylacyjnego jest ponad 10 cm, w tym 3 cm tynku i gładzi. Jest jakiś prefabrykatów betonowych.
1. kabel narusza tylko tynk,
2. rury z wodą idą na wierzchu tylko w bruździe w tynku, gdzie szły oryginalne rury (jest tak grubo tynku, ze stare się mieściły).
3. kołki na szafki mają 5 cm z czego ponad połowa wchodzi tynk, a celowałem pomiędzy otwory wentylacyjne.
Inaczej się nie dało żeby nie uszkodzić kafelek. Teraz trzeba będzie tym bardziej wiedzieć gdzie biegną.
Szafki były planowane od początku, tylko nikt elektrykowi tego nie tłumaczył.
Co do instalacji na kominie, to nie wiem w czym problem skoro tam do przewodu wentylacyjnego jest ponad 10 cm, w tym 3 cm tynku i gładzi. Jest jakiś prefabrykatów betonowych.
1. kabel narusza tylko tynk,
2. rury z wodą idą na wierzchu tylko w bruździe w tynku, gdzie szły oryginalne rury (jest tak grubo tynku, ze stare się mieściły).
3. kołki na szafki mają 5 cm z czego ponad połowa wchodzi tynk, a celowałem pomiędzy otwory wentylacyjne.
mam dość tego remontu...
Re: Przewiercony przewód z siłą
Ja kiedyś przebiłem rurę z "ciepłą" wodą. Nie była niestety ciepła jak próbowałem otwór zatkać palcem. Była kuresko gorąca!
Do tej pory brakuje mi linii papilarnych na wskazującym palcu..
I też bym się nie spodziewał że hydrauliki puścili tą rurę sufitem..
Do tej pory brakuje mi linii papilarnych na wskazującym palcu..
I też bym się nie spodziewał że hydrauliki puścili tą rurę sufitem..
Re: Przewiercony przewód z siłą
Przewód miedziany czy amelinowy ? Jeśli miedź to elektryk z odpowiednim sprzętem może go połączyć nie tracąc parametrów przewodu i zajmując niewiele więcej miejsca niż zajmował przewód przed awarią, bez puszki.
Re: Przewiercony przewód z siłą
Miedziany.
Nie wiem czy by się dało bez puszki, ale już jest zrobione z puszką przed kominem i puszczony kabel w innym miejscu.
Nie wiem czy by się dało bez puszki, ale już jest zrobione z puszką przed kominem i puszczony kabel w innym miejscu.
mam dość tego remontu...
Re: Przewiercony przewód z siłą
Alternatywy 2.o i szczęście że to nie była rurka z gazem...xander119 pisze:Ja kiedyś przebiłem rurę z "ciepłą" wodą. Nie była niestety ciepła jak próbowałem otwór zatkać palcem. Była kuresko gorąca!![]()
Do tej pory brakuje mi linii papilarnych na wskazującym palcu..
I też bym się nie spodziewał że hydrauliki puścili tą rurę sufitem..
Tylko nie mów że miałeś ajfona na linie papilarne i zapomniałeś hasła
Re: Przewiercony przewód z siłą
waniliowy przewód ty tępakuRobertKGB pisze:Przewód miedziany czy amelinowy ? Jeśli miedź to elektryk z odpowiednim sprzętem może go połączyć nie tracąc parametrów przewodu i zajmując niewiele więcej miejsca niż zajmował przewód przed awarią, bez puszki.
inż. budownictwa
-
Piotr Nowik
- Superużytkownik

- Posty: 1286
- Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
- Kontakt:
Re: Przewiercony przewód z siłą
Ja tak robię, co oznacza, że jestem elektrykiem z odpowiednim sprzętemRobertKGB pisze:Jeśli miedź to elektryk z odpowiednim sprzętem może go połączyć nie tracąc parametrów przewodu i zajmując niewiele więcej miejsca niż zajmował przewód przed awarią, bez puszki.
Mufy w ścianie, w tynku? Nie stosuję, panie.daszuta pisze:mufy się stosuje panie
Jestem światowej sławy specjalistą od mniemanologii stosowanej, a praw fizyki uczę się od pana Tomasza Brzęczkowskiego
Re: Przewiercony przewód z siłą
Oooo agresor nam si trafił..daszuta pisze: waniliowy przewód ty tępaku
