Brzęczu cygani aż nos urósł mu potężnie, on nie może wytrzymać bez czytania. Zdradził się na fejsie:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Dlaczego Pan udaje, że ja z Panem dyskutuję?

Faktycznie, Brzęczu nie ma o czym dyskutować bo za cienki Bolek. Może jedynie prowadzić sam z sobą jedynie monolog.

bachus pisze:Brzęczu cygani aż nos urósł mu potężnie, on nie może wytrzymać bez czytania. Zdradził się na fejsie:

Wiesz że to kliknięcie "pokaż post" klika tam bo tylko z nami gadał, nikt inny nie podejmuje dyskusji. A jak czytający się skończą wrócimy do łask

szari pisze:. A jak czytający się skończą wrócimy do łask

Nie szari, ja tam mam jego łaski w dupie. Zorientowałeś się przecież, ze jesteśmy za trudnymi zawodnikami dla niego, facet przecież nie jest we stanie odpowiadać na zadawane przez nas pytania. Z podawanymi liczbami już dawno przestał polemizować bo nie jest w stanie. Jego teoryje się przecież kupy nie trzymają, nawet Oszczędny nie chce z nim polemizować choć mocno go naciskam.
Brzęczkowski by jeszcze oś tu pisać musi zakładać coraz nowszych użytkowników by sam z sobą polemizować, nawet wycina takie numery gdzie sam siebie krytykuje byle podtrzymać pisaninę. Ale lepiej niech tak będzie przynajmniej mamy ubaw a i trochę się człowiek przysposobi się w pisaniu.
Wychodzę z założenia, że dzień bez Brzęczkowskiego to stracony dzień. Szkoda tylko, że
xander coś nas opuścił ten to ma cięty język i trudno mu dorównać.
Ale i tak jest zabawnie z Brzęczkowskim.

Wczoraj usiadłem i podliczyłem mój opust który mam do odebrania... lipa panie lipa. Do odebrania na koniec listopada miałem 96kWh:/
Wychodzi że za grudzień będę musiał zapłacić za prąd jakieś 100-150kWh.

Wczoraj zrobiłem test u swojej szwagierki w domu na przeciwko swojego. To przedwojenny jeszcze budynek gdzie jest on o powierzchni ok. 100 m2, podpiwniczony bez żadnego ocieplenia na stropie od piwnicy, na ścianach zewnętrznych jest 10 cm styropianu, w skosach 15 m wełny



Poszło przez wczorajszą dobę dokładnie 7,8 m3 gazu na wszystko
I teraz zapraszam Brzęczkowskiego lub innego magika by zakładając swoje wynalazki zszedł by z kosztami, pokrywam wszystkie koszty.

I tak Brzęczu powie że Twoja szwagierka dogrzewała klimą i włączyła rekuperację
Licząc po naszemu temperatura zewnętrzna około 0oC poszło 7,8m3 gazu.
7,8 * 30 dni = 234m3/miesięcznie

Brzęczu
10m3 * 30 dni = 300m3

Cena gazu około 2,55PLN/m3

234* 2,55 = 596PLN
300*2,55 = 765PLN

765 - 596 =169 PLN różnicy miesięcznie.
Dom takiej samej wielkości, gaz ten sam, kotły pewnie różne Brzęcza miał 109% sprawności ten Bachusa pewnie nie dobija do 100%?
Bachus potwierdzisz jaką sprawność ma kocioł szwagierki?

szari pisze: Bachus potwierdzisz jaką sprawność ma kocioł szwagierki?

Nie, bo to jakiś stary Junkersik, nawet bez zamkniętej komory spalania.

bachus pisze:Szkoda tylko, że
xander coś nas opuścił ten to ma cięty język i trudno mu dorównać.

Heh nie opuścił tylko ładuje akumulatory żeby powrócić ze zdwojoną siłą. Zmęczyło mnie to ciągłe ubliżanie jęczybule. No ile można. Naprawdę, ślimak ma więcej wyczucia sytuacji i kiedy czuje że go nikt nie chce, to chowa się do skorupy żeby nie zostać rozdeptanym. A jęczu?
Zostaje rozdeptany po każdym swoim poście ale nadal się odzywa. Do zwierzęcia go przyrównać ciężko. Chyba że rak z przerzutami to też zwierze-ciągle wraca.
Przykleił się do tego forum jak łoniak do mydła i wkurewia wszystkich oprócz samego siebie.

bachus pisze:

szari pisze: Bachus potwierdzisz jaką sprawność ma kocioł szwagierki?

Nie, bo to jakiś stary Junkersik, nawet bez zamkniętej komory spalania.

Jednym słowem Brzęcza super wyczepisty piecyk gazowy z zamkniętą komorą spalania o sprawności 109% w 100m2 kiepsko ocieplonym domu z włączoną rekuperacją spalał 10m3 gazu

A Bachusa szwagierka w takim samym domu, bez rekuperacji, z piecykiem gazowym którego sprawności nie chce nawet podawać bo nie wiem ile może wynosić spaliła 7,8m3 gazu.

Oczywiście pominę że w bloku ciepło unosi się do góry i mieszkający poniżej sąsiedzi ogrzewają lokal Brzęcza, a u Bachusa mamy dom którego nic więcej nie grzeje od spodu.
Widać jak Jęczybuła manipuluje faktami na tylko jemu znany sposób, spina się aby choć wyglądało że jest tanio, a jest źle i drogo wraz z jego rekuperacją która oszczędza 3000-6000kWh - YHY.

Kaszpirowski kuchwa.

Starsze przemyślenia wieszcza miszcza:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:

Mnie uratował inventer

Przecież to w Polsce nie zadziała ! Były już próby robione od 1998 roku! To zamarznie!!!

bachus pisze: I teraz zapraszam Brzęczkowskiego lub innego magika by zakładając swoje wynalazki zszedł by z kosztami, pokrywam wszystkie koszty.

Nie ma chętnych? to jeszcze jeden odczyt dla poprawy chęci:

Ooooo zużycie się zwiększyło do 8,3. Co prawda remontu tam nie ma ale pewnie szwagierka wzięła dłuższą kąpiel.

15-go rano 530 kWh 0d 01 11 2016 - bez pięciu dni, gdy grzał gaz.

A U Pana Grzegorza

Tymczasem od 1 grudnia od 0.00 do wczoraj do godziny 22.30 poszło na ogrzewanie:
138 kwh z kanałówki
7 kwh ze splita
6 kwh z grzejnika nr 1 łazienka parter
7 kwh z grzenika nr 2 łazienka piętro
Temperatury różnie ale poddasze głównie dobrze ponad 21'C bywało i 23'C. Parter od 20,5 - 21'C. Gdy dogrzewane splitem czasem i 23'C. Niestety masakryczna izolacja na parterze i przeszklenia dają swoje..

Tomasz_Brzeczkowski pisze:- bez pięciu dni, gdy grzał gaz.

Dla uwiarygodnienia proszę licznik przełączyć z kosztu na ilość godzin pracy, bo przy takiej manipulacji nie bardzo wierzymy w podane parametry.

Z chęcią włączyłbym się do dyskusji ,lecz teraz nie wiem o co kaman. Kiedyś trudno było zrozumieć niektóre posty, lecz dziś, to juz istny bełkot. Może spotkajcie się w realu, zróbcie jakąś dokumentację i wyjaśnijcie wreszcie ten spór. Sam jestem ciekaw co jest lepsze, gdyż po nowym roku będę musiał w swojej chałupce wykonać jakieś ogrzewanie. Kiedyś byłem zwolennikiem PC, teraz... sam nie wiem. Klima, gaz, może cudowny eko groszek ? Proszę was znajdźcie jakiś konsensus...