Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
W dyskusji pojawiło się sformułowanie "straty" na przesyle. Ja rozumiem to stwierdzenie tak:
Straty na przesyle będą jeżeli do urządzenia grzejącego, podłogówka, grzejniki, otrzymają mniej ciepła niż urządzenie które je wytwarza, gdzie jednocześnie ciepło to nie bierze udziału w ogrzewaniu. Tu mam na myśli np. rurki zasilające biegnące na zewnątrz, bo te również nam grzeją pomieszczenia.
Co sądzicie?
Straty na przesyle będą jeżeli do urządzenia grzejącego, podłogówka, grzejniki, otrzymają mniej ciepła niż urządzenie które je wytwarza, gdzie jednocześnie ciepło to nie bierze udziału w ogrzewaniu. Tu mam na myśli np. rurki zasilające biegnące na zewnątrz, bo te również nam grzeją pomieszczenia.
Co sądzicie?
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Nie widziałem jeszcze instalacji CO z rurami zasilającymi na zewnątrz budynku, ale pewnie mało w życiu widziałem.
Pamiętam za to jedną mądrość starego doświadczonego hydraulika który powiedział mi że stare instalacje CO, takie z PRLu mają za duży przekrój pionów i za wielkie grzejniki co powoduje że wchodzi doń sporo wody. Wiadome jest że większą ilość wody dłużej trzeba podgrzewać do uzyskania żądanej temperatury i to powoduje straty. Dla tego też zaczęto wymieniać piony na cienkie miedziane rurki i grzejniki płytowe. Teoretycznie ma to sens ale tak na mój rozum więcej wody w układzie dłużej stygnie i tym samym dłużej oddaje ciepło. Czy to są te straty? Nie wiem, nie znam si, jedynie staram się logicznie myśleć.
Pamiętam za to jedną mądrość starego doświadczonego hydraulika który powiedział mi że stare instalacje CO, takie z PRLu mają za duży przekrój pionów i za wielkie grzejniki co powoduje że wchodzi doń sporo wody. Wiadome jest że większą ilość wody dłużej trzeba podgrzewać do uzyskania żądanej temperatury i to powoduje straty. Dla tego też zaczęto wymieniać piony na cienkie miedziane rurki i grzejniki płytowe. Teoretycznie ma to sens ale tak na mój rozum więcej wody w układzie dłużej stygnie i tym samym dłużej oddaje ciepło. Czy to są te straty? Nie wiem, nie znam si, jedynie staram się logicznie myśleć.
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Xander - mamy tu tylko przykład większego zładu który zwiększa bezwładność systemu. Przez co sterowanie nim jest bardziej utrudnione. Ja pamiętam te czasy i wymianę wszystkiego na cienkie ale pamiętam też że po paru latach zaczęto wprowadzać bufory ciepła i spotykałem się z instalacjami gdzie montowali kocioł 2x większy niż potrzeba i do tego bufor ale rurki cienkie bo żeby było mniej wody 
CO do całego przesyłu i "strat". Nie da się odizolować całkowicie rury grzewczej - chyba że jakaś megatechnologia która nie ma uzasadnienia ekonomicznego ale jak dla mnie ciepło w wylewce czy ścianach gdzie ukryte są rury i grzanie tych że miejsc jest zbędne i uważam to za ciepło "częściowo utracone" ale o stratach bym nie pisał. Oczywiście można powiedzieć że szklanka jest do połowy pusta albo do połowy pełna ale nie zmienimy faktu że zawartość naczynia przyjmuje kształt naczynia bez względu czy jest to woda czy powietrze.
CO do całego przesyłu i "strat". Nie da się odizolować całkowicie rury grzewczej - chyba że jakaś megatechnologia która nie ma uzasadnienia ekonomicznego ale jak dla mnie ciepło w wylewce czy ścianach gdzie ukryte są rury i grzanie tych że miejsc jest zbędne i uważam to za ciepło "częściowo utracone" ale o stratach bym nie pisał. Oczywiście można powiedzieć że szklanka jest do połowy pusta albo do połowy pełna ale nie zmienimy faktu że zawartość naczynia przyjmuje kształt naczynia bez względu czy jest to woda czy powietrze.
Firma Ogólnobudowlana K-BOLBUD Bolesław Wujczyk
Żory - śląskie
Żory - śląskie
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
W identycznych warunkach, 100m2 domu źle izolowanego, od 1 XI do dziś ( z 5 dniową przerwą porównawczą) poszło 490 kWh na ogrzewanie elektryczne. W/w dni (30 XI-5 XII ) ogrzewane gazem, zużycie było 50m3 na ogrzewanie (temperatury trochę powyżej zera)Bolas pisze:Xander - mamy tu tylko przykład większego zładu który zwiększa bezwładność systemu. Przez co sterowanie nim jest bardziej utrudnione. Ja pamiętam te czasy i wymianę wszystkiego na cienkie ale pamiętam też że po paru latach zaczęto wprowadzać bufory ciepła i spotykałem się z instalacjami gdzie montowali kocioł 2x większy niż potrzeba i do tego bufor ale rurki cienkie bo żeby było mniej wody
CO do całego przesyłu i "strat". Nie da się odizolować całkowicie rury grzewczej - chyba że jakaś megatechnologia która nie ma uzasadnienia ekonomicznego ale jak dla mnie ciepło w wylewce czy ścianach gdzie ukryte są rury i grzanie tych że miejsc jest zbędne i uważam to za ciepło "częściowo utracone" ale o stratach bym nie pisał. Oczywiście można powiedzieć że szklanka jest do połowy pusta albo do połowy pełna ale nie zmienimy faktu że zawartość naczynia przyjmuje kształt naczynia bez względu czy jest to woda czy powietrze.
są więc trzy możliwości
1 nie jest prawdą, że kaloryczność gazu ziemnego wynosi 10.5kWh z m3
2 nie jest prawdą, że sprawność systemu to 109% (dane producenta) a różnica między kalorycznością gazu a ciepłem pozostawionym przez grzejniki jest znacznie większa.
3 Po trochu 1 i 2.
Panie Bolesławie
5 dni minimalnie plusowych temperatur wg katalogowych danych
50m3 x 10.5 kWh =525 x 109% = 572 kWh
Zużycie prądu przy ogrzewaniu elektrycznym przez 35 dni 490 kWh
Co Pan, Szanowny Panie Bolesławie o tym sądzi?
rekuperacja od 1989r
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
[...] dhebil. Jednak thauma z wojny zostawia w psychice niechęć do gazu na zawsze.
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Panie Tomaszu szczerze to nie wiem nie prowadzę badań ani nie mam zbyt dużego doświadczenia z ogrzewaniem elektrycznym.
Firma Ogólnobudowlana K-BOLBUD Bolesław Wujczyk
Żory - śląskie
Żory - śląskie
-
TwojOszczednyDom
- Superużytkownik

- Posty: 1272
- Rejestracja: 30 wrz 2015, 17:11
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
50 m3 w parę dni to jakiś kosmos jest.
Każdy dom/budynek może być oszczędny i kosztować nawet 3 razy i więcej MNIEJ w utrzymaniu niż dotychczas... wystarczy znać technologie, pozdrawiam, Grzegorz
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Nie kosmos a licznik. Elektryczne w pięć dni to 60kWh. Ten dom jest nieizolowany. Wygwizdów i od groma okien. W dachu podobno 10 cm a gdzieniegdzie 15 wełny. Ale dach parę razy przeciekał.TwojOszczednyDom pisze:50 m3 w parę dni to jakiś kosmos jest.
Ja się cieszę z takiego stanu rzeczy, bo pisałem, że ogrzewanie elektryczne jest tańsze w domach o małych potrzebach ciepła.
Ps. Poza gazem, kocioł pobiera 2kWh /24 h.
Dziś rano stuknęło na liczniku 500 kWh ( listopad i grudzień bez 5 dni)
Gdyby przeliczać gaz jak to robią oszuści 10,5 kWh z m3 i 109% sprawności,
to prądem przez 37 dni poszło mniej kWh niż gazem przez 5 dni.
rekuperacja od 1989r
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Ale o ogrzewaniu gazowym ma Pan chyba jakieś pojęcie i może warto skomentować tę o to rewelację:Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Co Pan, Szanowny Panie Bolesławie o tym sądzi?
1m3 gazu = 1kWh
A to trzeba prowadzić badania by tę rewelację skomentować?Bolas pisze:Panie Tomaszu szczerze to nie wiem nie prowadzę badań ani nie mam zbyt dużego doświadczenia z ogrzewaniem elektrycznym.
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).
Re: Straty na "przesyle" gazu w domu jednorodzinnym.
Dla jednego kosmos, dla drugiego wniosek, którym można uogólnić twierdzenie, żeTwojOszczednyDom pisze:50 m3 w parę dni to jakiś kosmos jest.
1m3 gazu = 1kWh
A to, że gazem można również tanio ogrzać dom już żadnego znaczenia nie ma. Byle by swoje teoryje przeforsować.
Ale jak tam ze stratami na przesyle, wie ktoś coś o tym czy nie?
Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).