Ja wybudowałem tak zwaną szopkę w połowie na opał, natomiast drugą część wykorzystałem na narzędzia, kosiarkę, rowery itp. Bez takiej szopki niestety ale bym się nie pomieścił z gratami.

Stawialiśmy coś zbliżonego z bratem bodaj dwa lata temu. Mieliśmy gotowy zestaw elementów do złożenia - pierwotnie w grę wchodził tańszy wariant, ale stwierdziłem, że lepiej jednak dołożyć i kupić coś solidniejszego. Rzeczywiście sama konstrukcja i jakość drewna lepsza, ale dołączone elementy montażowe kiepskie. Zawiasy do drzwi były fatalne, kupiłem w eArmet i wypadły zdecydowanie lepiej. No i mimo wyższej ceny drewno nie było porządnie zaimpregnowane, ale farba do drewna rozwiązała problem. Całość wypadła solidnie i całkiem estetycznie, w tym roku trzeba było jeszcze raz pociągnąć impregnatem dla pewności. Jak ktoś ma ogród albo działkę to taki składzik na szpargały jest koniecznością.

Ja mam podobnie jak panbudowniczy . Posiadam taką szopę na opał i część pomieszczenia zagospodarowałem moje narzędzia . Mam ich dość sporo i potrzebowałam odpowiedniej ilości miejsca bo żona była bardzo zdenerwowana , kiedy pewne elementy znajdowały się w naszym domu musiałem zatem coś pomyśleć się w tej kwestii no i padło właśnie na tę szopę . Skompresowałem drzewo w jednej części , a w drugiej zrobiłem pomieszczenie na narzędzia . Wydaje mi się że w pierwszej kolejności warto pomyśleć czy nie można zrobić tego z jakimś pomieszczeniem , które można tak właśnie użytkować . Budowa od nowa nowego domka narzędzi to jednak duże koszty i spory wysiłek