Domowe prace związane z prądem mogą być bardzo niebezpieczne. Tutaj dowiesz się wszystkiego na temat instalacji elektrycznych począwszy, od wymiany kontaktu po podłączenie prądu.
Staram się podłączyć wentylator łazienkowy do włącznika podwójnego. Póki co do włącznika dochodzą jedynie dwa przewody, które były oryginalnie w puszce. Są to : L - Faza oraz N - Neutralny. Na razie włącznik jest w stanie jedynie załączać prąd do kinkietów. Niestety, gdy próbuję podłączyć wentylator (dwa przewody, Faza i Neutralny) do włącznika, to światło działa, ale wentylator już nie. Chciałbym, aby prawy przycisk włącznika załączał światło, a lewy wentylator. Naszkicowałem na szybko drobny schemat jak to u mnie na razie wygląda. Bardzo proszę o pomoc, bo już cały dzień się z tym męczę.
Kliknięcie miniaturki spowoduje otwarcie rysunku w większej rozdzielczości.
Instalację masz już wykonaną czy też będziesz układał nowe kabelki ?.
Skąd wiesz, że na przełącznik dochodzi przewód N ?.
Przełączniki zwykle są załącznikiem/przerywaczem linii Faza zasilającej na Twoim rysunku L.
Jeszcze raz przeczytałem Twój post i rozumiem iż masz tylko przełącznik a do wentylatora chcesz doprowadzić L i N z tego przełącznika.
L da się z tego przełącznika doprowadzić do wentylatora a N musisz doprowadzić z innej puszki.
Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
Tak dokładnie, instalację mam już wykonaną. Jedyne, co zrobiłem we własnym zakresie, to wykułem rów od wentylatora przez całą łazienkę do puszki z włącznikiem podwójnym, następnie zacementowałem i zagipsowałem. Myślałem, że mam L i N w puszce z włącznikiem podwójnym. Chciałem podpiąć kabel L i N od wentylatora w ten włącznik, aby działało. Jak się okazało, byłem w błędzie sądząc, że tak powinno wyglądać podłączenie. Próbowałem np. zrobić tak, że L z zasilania puszki podłączyłem pod L we włączniku, następnie na lewym dolnym skrzydle wpiąłem L od wentylatora. Z kolei drugi kabel w puszce chciałem wsunąć w kostkę i doprowadzić jeden przewód do włącznika, a przewód N od wentylatora wsunać w kostkę. Niestety tym sposobem udało mi się co prawda odpalić wentylator, lecz jego rozruch trwał kilkanaście sekund, a jego prędkość była tak jakby o połowę mniejsza. Także plafon sufitowy mienił się bardzo słabym światłem. Kolejną dziwną sprawą jest to, że jak przełączyłem osobnym włącznikiem na kinkietach w pozycję '1', to kinkiety się nie zapalały, lecz gasło światło z plafonu sufitowego, a wentylator nagle nabierał pełnej mocy. Nie rozumiem kompletnie o co tu chodzi. Chyba rzeczywiście powiniennem poszukać jakiejś puszki i przeciągnąć osobny kabel neutralny do tej puszki. Sam już nie wiem.
P.s. A tak przy okazji, jeżeli ta druga żyła w puszce z włącznikiem nie jest 'N' to za co ten kabel odpowiada? Chodzi o to, że mam do puszki doprowadzone jedynie 'L', następnie kabel jest ucięty by móc końcówki wsadzić np. we włącznik, a następnie kabel 'L' dalej idzie sobie do danego urządzenia (czyli np. włącznik jedynie załącza nam fazę, a 'N' od np. plafonu jest poprowadzony osobno?)
nic nie zrobisz
te dwa przewody w puszcze to 1 fazowy a 2 to przez wyłącznik idzie ta faza na żarówkę
nie masz N bo N jest bezpośrednio na żarówce
sprawdź czy nad wyłącznikiem pod sufitem nie masz puszki połączeniowej,takie stosowano w starym budownictwie
nowe wentylatory nie musisz sterować wyłącznikiem
same się załączają gdy wykryją wilgoć
natomiast jeśli chodzi o te wolne obroty to połączyłeś w szereg z żarówką i oba odbiorniki pracują na napięcie ok 110V
Dobrze wiedzieć bo ja mam w planach zamontowanie czegoś takiego a jestem na etapie zakupienia takiego wentylatora. Znalazłem coś takiego w hurtowni z takim asortymentem http://a-tec.pl/ w dobrej nawet cenie.