Tomasz_Brzeczkowski pisze:
W żadnym wypadku, nie da się traktować PV jako źródła zarobku, czy zwrotu inwestycji.
Każdy kto inwestuje, liczy po jakim czasie inwestycja przyniesie zwrot i będzie przynosić korzyści.
To samo jest z PV. Na wielu już przykładach udowodniono, że instalacja PV ma szansę zwrotu w okresie ok.7 lat. Warunkiem tego jest obliczenie ilości baterii w stosunku do ilości zużywanego prądu. Jednak ten co nie potrafi liczyć nigdy tego nie zrozumie, że to się opłaca i będzie opowiadał głupoty.
Tomasz_Brzeczkowski pisze:
Poza zmniejszeniem kosztów najważniejszą zaletą jest niezależność od sieci, autonomia w razie awarii - A TO TYLKO Z AKUMULATORAMI. Nie da się korzystać nawet z naszego prądu, gdy sieć nie działa.
Właśnie wpięcie do sieci stworzyło możliwość zbudowania takiej instalacji, która pozbawiona jest akumulatorów. Akumulatory to najsłabsze ogniwo takiej instalacji, drogie (200Ah to koszt 1000 zł - 1300 zł ) żywotność ich to ; 3-5 lat i następna wymiana.
Taka instalacja z akumulatorami się nigdy nie zwróci i jeszcze do niej słono dołożymy.
Natomiast w instalacji bez akumulatorów "gromadzenie" prądu następuje w sieci energetycznej, gdzie później wpuszczony prąd do sieci możemy sobie odebrać w stosunku 10:8. Jest to i tak lepsze gdyż akumulator ma sprawność ok. 60%.
Dobrze dobrana instalacja przynosi nie małe kożyści, Mnie zwróci się szybciej niż te 5 lat:

Fizyki uczymy się od Brzęczkowskiego, pierwszego na świecie wynalazcy silnika grawitacyjnego (perpetuum mobile).