Witam.
Dom w którym mieszkam to stary drewniany budynek z murowaną przybudówką, w części ocieplony wełną mineralną, ale niestety nie wiem jakiej grubości (raczej niewiele sądząc po grubości ścian). Łączna powierzchnia użytkowa ok 80 m2. Zainstalowany mam nowy kocioł kondens. Junkers cerapur + sterownik pokojowy. Mieszkam w nim od kilku dni i muszę stwierdzić, że budynek bardzo szybko się wychładza. Kocioł nagrzewa pomieszczenia do zadanej temperatury w ciągu ok. 30 minut. Niestety po ok. 1-1,5 godziny temperatura spada o 1-1,5 st. C. i kocioł ponownie się włącza. Przy temp. zew. 7-10 st. w dzień to chyba za szybko nawet jak na słabo zaizolowany budynek. Sprawdziłem strop. Okazało się, że składa się z płyt g-k, następnie drewnianych belek stropowych, oraz desek przybitych od góry do tych belek. Domyślam się, że to może być najsłabsze ogniwo izolacyjne w całym domu. Myślałem nad ociepleniem tego stropu. Poddasze jest nieużytkowe. Najprościej byłoby położyć wełnę na deskach i sprawa załatwiona. Pytanie co z przestrzenią pomiędzy deskami a płytami g-k? Wiatr raczej tam nie hula. Czy to ma sens , czy lepiej odedrzeć deski i w przestrzeń włożyć wełnę (wys. przestrzeni ok 20 cm., odległość pomiędzy belkami ok. 100 cm.) Natknąłem się na promocję wełny Ursa 15cm df 44 za 7 zł za metr kw. Ewentualnie pozostałe 5 cm wypełnię inną wełną o tej grubości. Czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam.
Ocieplenie stropu
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
-
Gość10463
Re: Ocieplenie stropu
widzisz chłopie, my zrobiliśmy izolację która zatrzymuje ciepło wewnątrz nie pozwalając jej się przedostać wyżej, cała izolacja na ścianach i sufitach odbija promieniowanie od powierzchni tak więc nie spierdziela na górę i w ściany a jedynie wentylacją
grubość takiej izolacji to 2mm więc w żaden widoczny sposób nie zmniejszyło nam kubatury pomieszczeń, utrzymujemy stałą temperaturę na ścianach 23 st, grzejniki są ledwo ciepłe a przy tym przykręcone na 2 i pół
oszczędzamy jednym słowem gdyż mamy jeszcze pieprzone podzielniki ciepła pozakładane i mamy gdzieś dopłacanie do rachunków przez całe życie
grubość takiej izolacji to 2mm więc w żaden widoczny sposób nie zmniejszyło nam kubatury pomieszczeń, utrzymujemy stałą temperaturę na ścianach 23 st, grzejniki są ledwo ciepłe a przy tym przykręcone na 2 i pół
oszczędzamy jednym słowem gdyż mamy jeszcze pieprzone podzielniki ciepła pozakładane i mamy gdzieś dopłacanie do rachunków przez całe życie
Re: Ocieplenie stropu
Warto wezwać wachowców.
