Witam wszystkich i proszę o poradę.
Chcę zaadoptować niskie poddasze (strych) - ma tam być sypialnia, pralnia, łazienka z prysznicem .
Podłoga na strychu to strop, dość popękany (dom z lat 50tych ). Zanim zmieniłem pokrycie dachu kilka razy zamókł sufit w mieszkaniu.
Do rzeczy: w pralni i łazience będą płytki, jak w dobry ale "cienki" ( aby nie podnosić podłogi, wysokość pomieszczeń jast na styk ) sposób zabezpieczyć podłogę przed przemoknięciem. Folia w płynie? Czy jak dobrze pozalewam tą folią pęknięcia to będzie ok?, nie rozszczelni się na pęknięciach, pewnie delikatnie pracują.??? Może jakąś inną folię np. paroizolacyjną na jakiś klej? Ale jak potem na to płytki...?
Za wszystkie rzeczowe rady fachowców z góry dziękuję.
ICE

Polecam ATLAS Woder
25kg ~270zł sa tez mniejsze opakowania, ale nie orientuje sie jak wygladaja cenowo

Dzięki, może jednak jest jakiś tańszy sposób?. Brałem pod uwagę folię w płynie ale nie wiedziałem że to aż taki koszt. Tego będzie w sumie z 50m2. W zasadzie pod prysznic to ok, ale w łazience i w pralni nie będzie cały czas mokro tylko w razie rozlania czy np awarji pralki ( kapanie z mokrego prania, jak to w pralni - suszarni ). Może w takim wypadku wystarczą same płytki a np. w miejscu większych pęknięć dać klej elastyczny???

siema ...

Tak naprawdę folia w płynie jest tylko zabezpieczeniem przed awariami , jakiś czas temu przyszła na to moda i reklamują do łazienki na tarasy itp....

Jeżeli chodzi o tarasy to spoko , natomiast łazienka tylko i wyłącznie przy awariach będzie przydatna .

wiec to jest twoja decyzja jak dasz bedziesz miał pewność ze nie zalejesz sąsiada , natomiast jak nie dasz to podczas codziennego użytkowania nic sie nie stanie , płytki , fuga i dobrze uszczelnione narozniki silikonem wystarczą .