Witam.

Jestem w trakcie budowy domu z podpiwniczeniem.

Piwnice mają wysokośc 2,40m. sciany 25cm

Zdecydowalem się chyba na najlepsze rozwiazanie bo ściany będa monolityczne zbrojone .

Zastosowałem szalunek systemowy Peri Handset.

Budynek jest sporawy bo musialem wypozyczyć około 500m2 szalunku.

Dziś ekipa zakończyła szałowanie. Na poniedzialek do poludnia zostalo zalozenie podpór oraz wypoziomowanie ścian.

Wstępnie mam zamówiony beton B25 w8 na godzne 13-14.

Problem polega na tym , że ma być duża zmiana pogody. czytaj deszcz.

Z racji , ze ma padać przez 3-4 dni to niestety nie wiem czy moge zalać te ściany.

Nie ukrywam , ze sporo kosztuje mnie dzierzawa tych szalunkow z racji dużego metrazu (około 1000zł dziennie)

Chcialem zapytać czy jesli bedzie padać to moge zalewać te ściany czy niestety musze odczekać kilka dni aż pogoda sie poprawi.

Z kierownikiem bede sie widział w poniedzialek. ale z racji , ze sie martwie chcialem zapytać was czy jesli bedzie padać to moge te sciany zalewać a potem ewentualnie zabezpieczyć plandeką itp

No i drugie pytanko czy na drugi dzien można już rozszałowywac te plyty jesli temperatura powietrza wynosci 10-12 stopni.

Będe wdzięczny za wskazówki bo niechciałbym placic majątku za dzierzawe z powodu zlej pogody ale jesli zagraża to prawidłowości budowy to na pewno poczekam.

Pozdrawiam.

Zwykły deszcz nie będzie problemem, gorzej jak będzie lało i podtapiało teren.
"Rozszałowywać" na drugi dzień po zalaniu to niezbyt mądry pomysł, nawet jeśli lał byś beton z dodatkami przyspieszającymi wiązanie. Z reguły nie zdejmuje się szalunków przed upływem tygodnia.
Nie pomyślałeś wcześniej że zapłacisz majątek za "szałunki"?
Było kupić 5m3 desek szalunkowych a wtedy mogłyby sobie ściany stań w nich nawet do wiosny. Potem miałbyś opał za friko do podsuszania tynków albo spuścił byś deski dalej i odzyskał część kasy.

znam takich co chętnie kupują deski szalunkowe

Teraz to juz musztarda po obiedzie.
Szalunki sa zalozone i czekaja na zalanie.

Deski na pewno tansze ale sporo wiecej roboty wiec i pracownikom wiecej trzeba by zaplacic. Same sciany tez na pewno lepsze wychodza z systemowych szalunkow. No i przy deskach szczegolnie trzeba dobrze pozakladac podpory.
Plusem deskowania to ze moze szalunek stac dluzszy czas.
No ale nie wazne.

Czyli jak bedzie przelotny deszczyk to mozna smialo lać beton.

Martwi mnie tylko to rozszalowywanie po 1dniu.

Moze dla swietego spokoju potrzymam szalunek przynajmniej 2-3dni skoro temp powietrza ma byc 10stopni a w nocy 3-4

można lać, a po wylaniu nie zapomnij o podlewaniu betonu

Dzięki chlopaki za rady.

Strasznie sie obawiam pogody bo zapowiadaja na jutro deszcz w granicach 10mm.
Sciany niby tylko szerokosc 25cm ale boje sie ze mi wyplucze cement z szalunków.

Naprawde nie ma sie czego obawiac i np wystarczy zabezpieczyć zalane szalunki np dechami i folia by zrobic maly "parasol" ?

nic mu nie będzie

Ja mam pytanie do Przemoo18 natury technicznej:

Czy nadzorca budowy odebrał zbrojenie przed złożeniem szalunków ( zamknięciem ścian )

piotr2569 pisze:Ja mam pytanie do Przemoo18 natury technicznej:

Czy nadzorca budowy odebrał zbrojenie przed złożeniem szalunków ( zamknięciem ścian )

Zbrojenie zostało wykonane zgodnie z projektem a kierownik budowy był wczoraj. Posprawdzał i zatwierdził

Deszcz nie jest zbytnim problemem wystarczy osłonić deskowanie od góry.
Tak samo miałem miałem w przypadku wieńców(deszcz)
Obecne temperatury są optymalne do procesu dojrzewania i pielęgnacji betonu.
Trudniej jest zachować tempo dojrzewania betonu przy upałach.
Strop miałem lany w samo południe przy 30 stopniach w cieniu i mimo pielęgnacji dostał rys skurczowych.
Podsumowując
O ile nie podtopi budowy nic nie powinno się stać

arko_525 pisze:Deszcz nie jest zbytnim problemem wystarczy osłonić deskowanie od góry.
Tak samo miałem miałem w przypadku wieńców(deszcz)
Obecne temperatury są optymalne do procesu dojrzewania i pielęgnacji betonu.
Trudniej jest zachować tempo dojrzewania betonu przy upałach.
Strop miałem lany w samo południe przy 30 stopniach w cieniu i mimo pielęgnacji dostał rys skurczowych.
Podsumowując
O ile nie podtopi budowy nic nie powinno się stać

No właśnie pojawił sie problem i jestem mega wkurzony
Od 19 do 22 padał u mnie bardzo intensywny deszcz (nadal pada ale slabiej).
Teren mam gliniasty. W piwnicy pod garazem nie mam jeszce wykonanej podlogi na gruncie (jest tam glina)i niestety deszcz spowodował ze stoi tam woda a co za tym idzie lawa fundamentowa jest w wodzie a w samym pomieszczeniu(garazu) jest z 20-30cm wody opadowej.
Rano musze wypompowac wode ktora tam stoi.

Teraz rodzi sie pytanie. Czy w takiej sytuacji moge na tej lawie wylac scianę monolityczna piwnicy . Czy stojąca tam woda mogła spowodowac ze woda dostała sie pod ławe i musze wstrzymac sie z zalewaniem scian ?
Jutro bede kontaktował sie z kier budem ale chcialem zasieganac porady i tutaj.

Niestety na pogode nie ma rady