szefostwo...
Moderator: Redakcja e-dach.pl
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
Jeszcze raz ze Rem-domem zapytam, co stoi naprzeciw temu, żebyś został pracodawcą, zamiast w chaotyczny sposób dawać tu upust swym frustracjom? Skoro jesteś taki dobry i samodzielny to startuj. Nie chciałbym być fałszywym prorokiem ani popaść w moralizatorskie besserwiserstwo, ale obawiam się, że najdalej w kwartał po tym, jak zdecydowałeś się działać "na siebie" płakałbyś znowu, tyle że powodem Twych zawodzeń byłby nie pracodawca tylko inwestor, czego Ci naturalnie nie życzę. Poza pracą w tym samym zawodzie na własny rachunek możesz przecież zmienić pracodawcę, co chyba obecnie nie jest trudne, skoro jesteś tak dobry, jak sam piszesz, możesz wreszcie zmienić zawód, skoro jest dla Ciebie jak kara, co też piszesz. W hali fabrycznej przy taśmie nikt Ci nie każe na mrozie przybijać gwoździ.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Z mojego doświadczenia wynika, że dobry pracownik jest chroniony żeby nie powiedzieć hołubiony przez szefa i nie musi szukać szczęścia w innej firmie. Średni żeby nie powiedzieć słaby pracownik z reguły ma bardzo wysokie mniemanie o swojej wiedzy, fachowości, wydajności. W 90% firm dekarskich właściciele pracują razem z pracownikami, znają i rozumieją ich problemy. Mamy tu przypadek, w którym doskonały pracownik był zatrudniony w bardzo wielu firmach i w każdej był nieludzko wyzyskiwany. Rodzi się pytanie: czy pracował "na czarno"? Skoro tak to do kogo może mieć pretensje? Należy jednak założyć, że pracował legalnie. Miał więc umowę o pracę a skoro tak to powinien otrzymywać wynagrodzenie terminowo i zgodnie z zawartą umową. W przypadku gdy pracodawca nie dotrzymuje warunków umowy należy sprawę skierować do Państwowej Inspekcji Pracy a dalej do Sądu Pracy. Przyjacielu (zwracam się tutaj do "awieuro") skorzystaj ze swoich praw i przestań wypisywać bzdurne żale na Forum. Pozdrawiam.
Gdzie? Do państwowej inspekcji pracy? Każdy cwaniak w papierach ma porzšdki. Papier wszystko przyjmie. Jeżeli ja nie będę przcował to przyjdzie kto inny na moje miejsce. To nie sš flustracje tylko realia i nie bójmy się głono o tym mówić.
Nie rozumiem tylko dlaczeko z każdej strony jestem atakowany, czyżbymbył traktowany jak zwykły robol na budowie, u którego rano można zobaczyć puszkę z piwem i który nie ma prawa się wychylać tylko pracować. Jeli tak to gratulacje panowie szefowie...
pozdro
Nie rozumiem tylko dlaczeko z każdej strony jestem atakowany, czyżbymbył traktowany jak zwykły robol na budowie, u którego rano można zobaczyć puszkę z piwem i który nie ma prawa się wychylać tylko pracować. Jeli tak to gratulacje panowie szefowie...
pozdro
niestety ani rozczeniowcem ani tym bardziej nieudacznikiem nie jestem. Wręcz przeciwnie, udzcznikiem:) i większoć dzięki solidnoci i pracowitoci osišgam...
Żeby wysuwać takie wniopski musiałby co najmniej skończyć psychologię a podejrzewam że masz za sobš parę klas podstawowki. Więc do doboty panie Froud.
Żeby wysuwać takie wniopski musiałby co najmniej skończyć psychologię a podejrzewam że masz za sobš parę klas podstawowki. Więc do doboty panie Froud.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:

