Na ostatniej kondygnacji czyli strychu syn ma swoja miejscówkę.
Niestety zimą jest zimno:)

Chciałbym uniknąć wywalania całego karton/gipsu na suficie a jednoczesnie docieplic miedzy kartonem a dachem.
Przestrzen to okolo 20 cm gdzie waty jest moze z 5 cm- ktos odp... sztuke coby tylko bylo.

Czy jeśli zrobię dziurki co np. 50 cm w kartonie i wprowadzę tam piankę w sprayu za 9,90 to da mi to efekt i ile może wytrzymać takie cudo przy tak zaawansowanej technice ociepleniowej:)

Pomysł jest bez sensu. Bez gruntownego remontu się nie obejdzie. Inną alternatywą jest cieplej odziać chłopaka

Enerbau pisze:Pomysł jest bez sensu. Bez gruntownego remontu się nie obejdzie. Inną alternatywą jest cieplej odziać chłopaka

Nie pomysł jest bez sensu a bez sensu jest autor takich porad.

o_rany pisze: Czy jeśli zrobię dziurki co np. 50 cm w kartonie i wprowadzę tam piankę w sprayu za 9,90 to da mi to efekt i ile może wytrzymać takie cudo przy tak zaawansowanej technice ociepleniowej:)

Tak, czasami tak się robi, ale bez pewnej praktyki w obchodzeniu się z pianą może wysadzić płytę.

Jaki doradca, taka rada
Ciekawe, czy zastosowałby Pan to u siebie?

Dziekuje za odpowiedzi.
Czyli jednak mozna tyle ze jak wysadzi plyte to wtedy ewentualny remont.

Co jeszcze przemawia przeciw za takim rozwiazaniem?

Dziekuje za odpowiedzi.
Czyli jednak mozna tyle ze jak wysadzi plyte to wtedy ewentualny remont.

Co jeszcze przemawia przeciw za takim rozwiazaniem?

o_rany pisze:Dziekuje za odpowiedzi.
Czyli jednak mozna tyle ze jak wysadzi plyte to wtedy ewentualny remont.

Co jeszcze przemawia przeciw za takim rozwiazaniem?

Ja przeliczyłbym koszta zakupu tych puszek z pianką a remontem pokoju. Podejrzewam że koszt podobny. Myślałeś o wdmuchaniu granulatu?

Tak slyszalem o granulacie ale malo googlowalem:) Moze faktycznie to bylby pomysl.

Pomysł byłby dobry gdyby w środku nie było wełny!

Enerbau - czy mógłbyś rozwinąć myśl a propos waty.

Ponieważ jest tylko 5 cm wełny, to nie wiadomo jak się ona ułożyła. To uniemożliwia równomierne rozproszenie izolacji celulozowej. Do tego nie ma żadnej paroizolcji, co dyskwalifikuje jakąkolwiek izolcję. Bez skutecznej paroizolacji nie ma skutecznej izolacji!

Bez otwarcia zabudowy raczej się nie obejdzie. Jeżeli uda się te płyty ostrożnie usunąć, to można je będzie wykorzystać ponownie. Ważne jest prawidłowe wykonanie samej izolacji dachu wraz z paroizolacją!

Poprzez otwory na oprawy oswietleniowe widac folie.
Myslalem ze oczywistym jest paraizolacja przy stosowaniu welny dlatego o tym nie wspomnialem.

Poddasze bylo robione w 2012 wiec nie za czasow kiedy stosowano mech i paprocie do termoizolacji:)

Niestety dokładnej dokumentacji prac budowlanych wykonanych przez poprzedniego właściciela brak:(

.....wykrzykniki zbędne mam dobry słuch:)

Dziurawienie folii, to podstawowy błąd jaki można zrobić. Jeżeli myślimy, że mała dziurka nie zaszkodzi (np. na przewód elektryczny), to jesteśmy w wielkim błędzie.
Paroizolacja musi być szczelna, inaczej nie ma sensu. Już 4% wilgotność izolacji, skutkuje
50 % spadkiem jej skuteczności.
Wykrzykniki są po to, by podkreślić wagę problemu...

Większość ludzi nie ma zielonego pojęcia, jak ważny jest problem skutecznej izolacji.
Później na forach słychać płacz i zgrzytanie zębów, że zaizolowałem, a dalej zimno jest!

.... no i to jest konkretna odpowiedz!
Dzieki wielkie. Rozwalimy kartony i zobaczymy co tam znajde.

Ja zrobiłbym to tak że przez stare płyty wdmuchuję granulat , nakładam nową paroizolacje na "stary" sufit i kręcę nową płytę. Minus zastosowania to 12mm niższe pomieszczenie. Co do miejsca na granulat to na pewno jest go dostatecznie dużo, nie kładzie się 5cm krokwi