Dzien dobry co myślicie na temat brania kredytu w euro czy jakiejś innej stabilnej walucie? To mzoe się opalcic jak się przeanalizuje sytuacje na rynku walutowym

Naszym zdaniem, jest to spore ryzyko. Najlepszym przykładem są choćby Frankowicze, którzy wzięli kredyt w obcej walucie i teraz mają z tego tytułu spore kłopoty. Jeśli jednak Pan się zdecyduje, to trzeba dokładnie ocenić daną walutę pod kątem tego czy za kilka lat raty nie będą dużo wyższe, niż ma to miejsce teraz. Jest to jednak trudne zadanie do wykonania. Dużo bezpieczniej jest wziąć kredyt w złotówkach. Więcej o zagrożeniach wynikających z kredytu w obcej walucie piszemy tutaj: http://www.dopoznania.pl/poznan/pl/insp ... esc_3.html.

Szczerze odradzam branie kredytu w innej walucie, ponieważ jest to bardzo niestabilny grunt. Wiele osób biorąc kredyt we frankach myślało, że zrobiło interes życia, a na tą chwilę boją o się o jutro. Uważam, że najlepiej jest brać kredyt w walucie w jakiej się zarabia. Jeśli nie wiesz gdze wziąc kredyt to zajrzyj sobie tutaj http://mazowieckaagencjafinansowa.pl/ bo mają bardzo ciekawą ofertę

To chyba nienajlepszy pomysł. Wszyscy widzieli, co się stało z frankiem.

ja by się w życiu na to nie zdecydowała, to bardzo ryzykowne posunięcie i frankowicze są tego żywym dowodem.

Zanim zdecydujesz się na kredyt, sprawdź sobie w porównywarce jakie są aktualnie tanie kredyty na dom np. tutaj http://www.terve.pl/kredyty-hipoteczne/kredyty-na-dom, a potem faktycznie możesz skorzystać z usług doradcy finansowego. To, że skonsultujesz się z doradcą nie oznacza, że musisz z jego porad skorzystać. A co do oprocentowania to ja mam zmienne i jestem zadowolona. Od dłuższego czasu stopy procentowe spadają więc raty miesięczne również.

ja jestem na nie bo jak widać po frankowiczach, w jednej chwili wszystko może spaść na łeb na szyję.

Taki kredyt nie jest rozsądnym wyborem. Nigdy nie wiemy jak będzie wyglądało w innym kraju, nie mamy gwarancji walutowej, więc to po prostu głupota. Jak już brać to w złotówkach.

W dzisiejszych czasach warto uważać na kredyty w innych walutach. Sytuacja jest niestabilna a eksperci przewidują kolejny kryzys w przeciągu najbliższych 2 lat. Więcej na ten temat przeczytasz na stronie http://www.panoramabiznesu.eu.

Przy kredytach w innych walutach to doradcy finansowi by się przydali. Tutaj http://sprawdzonydoradca.pl poczytajcie o różnych doradcach, lista jest doradców z całej Polski.

ja uważam, że najbezpieczniej jest brać kredyt w złotówkach bo skok waluty nam w tym wypadku nie grozi.

W złotówkach jest zawsze nieco pewniej, z drugiej strony przeważnie w obcych walutach jest korzystniej. Na http://www.zadluzenia.com/ jest o tym trochę, polecam zapoznać się z warunkami tych kredytów. Jest tam też porównywarka różnych kredytów.

ja jestem zwolenniczką kredytów w walucie polskiej.

Sama jednak bym się obawiała brać kredyt w obcej walucie. Po historii z frankiem raczej to do mnie nie przemawia. Ale jestem świadoma, że czasami może to być bardzo korzystne. Tylko najpierw moim zdaniem trzeba poanalizować rynek walut: http://www.trejdoo.com/analizy/komentarze-walutowe/ i dopiero wtedy podejmować takie ryzyko. Być może uda Wam się na tym zyskać.

myślę, że sprawa z frankami wszystkich nauczyła, żeby lepiej nie brać kredytu w innej walucie.