Ograniczniki przepięć.
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
antek boryna
- Zainteresowany

- Posty: 42
- Rejestracja: 04 mar 2008, 19:47
Ograniczniki przepięć.
Witam.
Moje pytanie dotyczy wyboru właściwych ograniczników przepięć i sposobu ich podłączenia. Zakładam że sieć jest w układzie TT. Dom zasilony z linii napowietrznej, oddalony od transformatora(mierząc po linii) o ok. 100m. Skrzynka licznikowa na ścianie zewnętrznej , do niej wprowadzona bednarka z uziemienia prawie otokowego. Tyle jest. Rozdzielnica będzie wewnątrz, tuż za plecami licznika. Kwestie są dwie: jakie przepięciówki i czy wystarczy podłączyć je pod PE który jest czy potrzebują osobnego, specjalnego(grubszego). Jakiego maksymalnie?
Moje pytanie dotyczy wyboru właściwych ograniczników przepięć i sposobu ich podłączenia. Zakładam że sieć jest w układzie TT. Dom zasilony z linii napowietrznej, oddalony od transformatora(mierząc po linii) o ok. 100m. Skrzynka licznikowa na ścianie zewnętrznej , do niej wprowadzona bednarka z uziemienia prawie otokowego. Tyle jest. Rozdzielnica będzie wewnątrz, tuż za plecami licznika. Kwestie są dwie: jakie przepięciówki i czy wystarczy podłączyć je pod PE który jest czy potrzebują osobnego, specjalnego(grubszego). Jakiego maksymalnie?
Re: Ograniczniki przepięć.
Przepięciówka klasy I (dawniej B) i II (dawniej C). Jeśli to układ TT to obowiązkowo muszą to być przepięćiówki z blokiem N-PE
Np. taki
http://eph.pl/668,ogranicznik-warystoro ... 3-npe.html
Przewód do uziemienia powinien być nie dłuższy niż 1m. Najlepiej poniżej 0,5m.
Np. taki
http://eph.pl/668,ogranicznik-warystoro ... 3-npe.html
Przewód do uziemienia powinien być nie dłuższy niż 1m. Najlepiej poniżej 0,5m.
Im wyżej wzlatujemy tym mniejsi wydajemy się tym, którzy nie umieją latać
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
-
antek boryna
- Zainteresowany

- Posty: 42
- Rejestracja: 04 mar 2008, 19:47
Re: Ograniczniki przepięć.
A jak jest korzystniej (skuteczniej), czy zamontować osobno B a osobno C, czy 2 w 1? Jaka jest różnica?
Gdyby było to B+C to czy będzie dobrze jak podłącze go przewodem 35 mm2 bezpośrednio do bednarki w skrzynce licznikowej?
Czy jest taka prawidłowość, że im droższy aparat tym lepiej, czy to tylko kwestia marki ?
Gdyby było to B+C to czy będzie dobrze jak podłącze go przewodem 35 mm2 bezpośrednio do bednarki w skrzynce licznikowej?
Czy jest taka prawidłowość, że im droższy aparat tym lepiej, czy to tylko kwestia marki ?
Re: Ograniczniki przepięć.
Na pewno 2 w 1 będzie tańsze niż dwa osobne aparaty, ale niekoniecznie lepsze. A co do cen aparatów- dużo zależy od marki. Wiadomo- często płacisz nie tyle za jakość co za logo.
Re: Ograniczniki przepięć.
Jedynym wyjątkiem są przepięciówki DEHN - płacisz za jakość i logo.jarek08 pisze:Wiadomo- często płacisz nie tyle za jakość co za logo.
Im wyżej wzlatujemy tym mniejsi wydajemy się tym, którzy nie umieją latać
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
-
antek boryna
- Zainteresowany

- Posty: 42
- Rejestracja: 04 mar 2008, 19:47
Re: Ograniczniki przepięć.
Dziś pytam gościa w sklepie elektrycznym jakie przepięciówki mógłby mi polecić. Mówi że ma świetne B+C (niestety nie pamiętam marki) za 340pln. Ja na to ok, a jakiś zestaw rozdzielny, B do przedlicznika i C gdzieś dalej. A on na to, że w skrzynkach licznikowych montuje się D, tylko aktualnie nie ma...Zbił mnie trochę z pantałyku, ale jako amator wycofałem się ze sklepu. Myślicie że to za 3 stówki to zadziała? To jak radzi sobie Dehn ze sprzedażą swoich wielokrotnie droższych rzeczy? A może żadne ograniczniki nie dają skutecznej ochrony. Przecież to żywioł...
-
elpapiotr
Re: Ograniczniki przepięć.
Witam.
Co do sprzedawcy oferujacego D w skrzynce licznikowej - no cóż, to tylko sprzedawca, nie elektryk.
Ja osobiście polecam zapoznać się z doskonałymi artykułami prof. Sowy, specjalisty w dziedzinie ochrony odgromowej.
http://ochrona.net.pl/pdf/Instalacja_2_2011.pdf
To oni mają specjalistyczne laboratoria wysokich napięć do badania przepięciówek i nie tylko.
Zresztą zapytaj pana Wincencika, dyrektora technicznego DEHN na Polskę, on pisze również artykuły - http://www.sep.krakow.pl/pdf/biuletyn/47/03.pdf
Kolego antek boryna, nie może kolega montować ochronników przed licznikiem bez zgody ZE, a o nią będzie trudno.antek boryna pisze:Ja na to ok, a jakiś zestaw rozdzielny, B do przedlicznika i C gdzieś dalej.
Co do sprzedawcy oferujacego D w skrzynce licznikowej - no cóż, to tylko sprzedawca, nie elektryk.
Ja osobiście polecam zapoznać się z doskonałymi artykułami prof. Sowy, specjalisty w dziedzinie ochrony odgromowej.
http://ochrona.net.pl/pdf/Instalacja_2_2011.pdf
DEHN radzi sobie w ten sposób, że jako wiodąca firma na rynku ochrony przepięciowej wykonuje produkty między innymi dla Hagera, Schracka itp. Byłem w Neumarkt, oglądałem produkcję.To jak radzi sobie Dehn ze sprzedażą swoich wielokrotnie droższych rzeczy?
To oni mają specjalistyczne laboratoria wysokich napięć do badania przepięciówek i nie tylko.
Zresztą zapytaj pana Wincencika, dyrektora technicznego DEHN na Polskę, on pisze również artykuły - http://www.sep.krakow.pl/pdf/biuletyn/47/03.pdf
Re: Ograniczniki przepięć.
Cześć, Odnośnie samego ogranicznika przepięć to często elektrycy się na nich dobrze nie znają, w wielu instalacjach pełnią one jedynie rolę dostarczania odpowiedniego dokumentu dla firmy ubezpieczającej a mianowicie że "przepięciówka" jest zamontowana i w razie wyładowania jeśli jesteśmy ubezpieczeni to jesteśmy kryci i możemy uzyskać odszkodowanie. A przynajmniej tak myślimy i śpimy spokojnie. Co do doboru to utarło się, że instaluje się ogranicznik b+c czteropolowy z prądem udarowym 25 kA i po temacie. A często to jest niewystarczające zwłaszcza jeśli nie jest to domek jednorodzinny. Fakt, że dla standardowych rozwiązań jest wystarczające. Odnośnie samych warystorów które są w środku to albo Dehn (i pozostałe marki o których wspomniano a dla których dehn produkuje). Reszta to produkty koreańskie które są w różny sposób opisywane i markowane dla różnych importerów. Jeśłi szukasz nietypowych bądź starych modeli ograniczników wejdź na stronę http://www.g-o-d.c0.pl/
Re: Ograniczniki przepięć.
Witam
Ograniczniki zwłaszcza starsze serie firmy DEHN to 99% skuteczności nowe tanie ograniczniki wybuchają w trakcie działania.
Jeśli szukasz starych serii ograniczników przepięć, ochronników i odgromników zapraszam na stronę
Good Old Dehn
www.g-o-d.c0.pl
Ograniczniki zwłaszcza starsze serie firmy DEHN to 99% skuteczności nowe tanie ograniczniki wybuchają w trakcie działania.
Jeśli szukasz starych serii ograniczników przepięć, ochronników i odgromników zapraszam na stronę
Good Old Dehn
www.g-o-d.c0.pl
Re: Ograniczniki przepięć.
witam
przepraszam że odgrzewam stary temat ale zdecydowałem się na montaż przepieciówki.
mam dom jednorodzinny na osiedlu podobnych , nie mam instalacji odgromowej, roździelnia z licznikiem jest na ścianie zewnętrznej zasilana ze słupa przewodami.
Mam dylemat jaki ogranicznik wybrać- mam zgode z ZE na montaż za licznikiem klasa BC i dalej w obwodowej C ale nie wiem czy mam sugerować się prądem max czyli 12,5 kA czy może 40kA. Czy jednak parametrem decydującym jest może impuls na jednym biegunie 10/350 s lub wyższy.
Oczywiście przepięciówka 4 biegunowa i podłączona bednarką do ziemi.
przepraszam że odgrzewam stary temat ale zdecydowałem się na montaż przepieciówki.
mam dom jednorodzinny na osiedlu podobnych , nie mam instalacji odgromowej, roździelnia z licznikiem jest na ścianie zewnętrznej zasilana ze słupa przewodami.
Mam dylemat jaki ogranicznik wybrać- mam zgode z ZE na montaż za licznikiem klasa BC i dalej w obwodowej C ale nie wiem czy mam sugerować się prądem max czyli 12,5 kA czy może 40kA. Czy jednak parametrem decydującym jest może impuls na jednym biegunie 10/350 s lub wyższy.
Oczywiście przepięciówka 4 biegunowa i podłączona bednarką do ziemi.
Re: Ograniczniki przepięć.
Jeżeli ktoś jeszcze zastanawia się czy warto zainwestować swoje pieniądze w ogranicznik przepięć, to tak, warto. Polecam przeczytać ten artykuł.
Re: Ograniczniki przepięć.
Uważam, że warto jest zakupić ogranicznik przepięć ponieważ, warto jest dodatkowo ochronić nasz sprzęt RTV i AGD
Jeżeli macie wątpliwości a jednocześnie chcecie ochronić swój sprzęt przed awarią to polecam przeczytać ten artykuł ponieważ jest wiele zalet takiego urządzenia.
Pozdrawiam
Re: Ograniczniki przepięć.
Witam.
Zgadzam się z poprzednikami, ale jeszcze możesz się upewnić dzwoniąc do firmy Techsomel http://www.techsomel.pl/ pomoże nie tylko przy tym problemie. Może również dokonać pomiaru zabezpieczeń przeciwporażeniowych i nie tylko. Firma ma duże doświadczenie na rynku a pracownicy mają odpowiednie uprawnienia.
Zgadzam się z poprzednikami, ale jeszcze możesz się upewnić dzwoniąc do firmy Techsomel http://www.techsomel.pl/ pomoże nie tylko przy tym problemie. Może również dokonać pomiaru zabezpieczeń przeciwporażeniowych i nie tylko. Firma ma duże doświadczenie na rynku a pracownicy mają odpowiednie uprawnienia.
-
Piotr Nowik
- Superużytkownik

- Posty: 1286
- Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
- Kontakt:
Re: Ograniczniki przepięć.
W Polsce inwestor, za co gorsza także instalator, montuje ograniczniki według zasady, byle taniej. I owszem, czteropolowa przepięciówka reklamowana jako typ B+C może już kosztować poniżej 200 zł. Lecz w rzeczywistości pod symbolem B+C kryje się zwykłe C, z udarowym Iimp (10/350 µs) co najwyżej na poziomie 5-7kA, zamiast wymaganego minimum 12,5kA. Taka przepięciówka nie spełni oczekiwać przy bezpośrednim wyładowaniu pioruna, na co wskazywała by literka "B" w nazwie.
99% przepięciówek oparta jest wyłącznie o warystory. Cechują się one prądem pracy i upływu - minimalnym wprawdzie ale z czasem on wzrasta. Innymi słowy, przepięciówki zbudowane wyłącznie na warystorach starzeją się. Nie bez przyczyny wymaga się, by były dobezpieczane dodatkowo bezpiecznikami (czego przeważnie nikt nie czyni). Chodzi o to, że w skrajnym przypadku może dojść do zwarcia.
Tak czy inaczej, należy zastanowić się, czy warto kupować "byle taniej" coś, co za kilka lat może nawet bez zaindukowania się prądu wyładowczego (8/20 µs), czy bezpośredniego prądu udarowego (10/350 µs) padnie?
Rozwiązaniem są ograniczniki zawierające oprócz warystora także iskierniki. Takie urządzenia są oczywiście droższe - dwu, trzy, a nawet czterokrotnie droższe i więcej.
99% przepięciówek oparta jest wyłącznie o warystory. Cechują się one prądem pracy i upływu - minimalnym wprawdzie ale z czasem on wzrasta. Innymi słowy, przepięciówki zbudowane wyłącznie na warystorach starzeją się. Nie bez przyczyny wymaga się, by były dobezpieczane dodatkowo bezpiecznikami (czego przeważnie nikt nie czyni). Chodzi o to, że w skrajnym przypadku może dojść do zwarcia.
Tak czy inaczej, należy zastanowić się, czy warto kupować "byle taniej" coś, co za kilka lat może nawet bez zaindukowania się prądu wyładowczego (8/20 µs), czy bezpośredniego prądu udarowego (10/350 µs) padnie?
Rozwiązaniem są ograniczniki zawierające oprócz warystora także iskierniki. Takie urządzenia są oczywiście droższe - dwu, trzy, a nawet czterokrotnie droższe i więcej.
Jestem światowej sławy specjalistą od mniemanologii stosowanej, a praw fizyki uczę się od pana Tomasza Brzęczkowskiego
-
Piotr Nowik
- Superużytkownik

- Posty: 1286
- Rejestracja: 20 sie 2014, 13:21
- Kontakt:
Re: Ograniczniki przepięć.
W oznaczaniu przepięciówek rozróżnia się dwa rodzaje prądów:janek4127 pisze:nie mam instalacji odgromowej...
...nie wiem czy mam sugerować się prądem max czyli 12,5 kA czy może 40kA.
- prąd wyładowczy: In (8/20 µs)
- prąd udarowy na: Iimp (10/350 µs)
Ten pierwszy (8/20 µs) dotyczy przepięć indukowanych, to drugie oznaczenie (10/350 µs) dotyczy zdolności do odprowadzania prądów powstających w wyniku bezpośredniego uderzenia pioruna w instalację.
Norma podaje, by parametr Iimp (10/350 µs), charakterystyczny dla ograniczników typu I (dawne B) wynosił minimum 12,5 kA dla roziwązań domowych. Dla obiektów publicznych ów parametr jest większy, zdaje się minimum 20 kA
Parametr In (8/20 µs) należy do ograniczników typu II (dawne C). Teoretycznie, im większa wartość, tym lepiej. Ja patrzę jeszcze na paramert napięcia obniżonego, czyli takiego, do jakiej wartości ogranicznik jest w stanie obniżyć napięcie podczas swego zadziałania. Z reguły zawiera się ten parametr w granicach 1-3,2 kV. Tutaj, im mniejsza wartość tym, lepiej - szczególnie w sytuacji, gdy nie stosuje się dodatkowego stopnia zabezpieczeń typu III (dawniej D), instalowanego tuż przy odbiornikach.
Jest też parametr napięcia znamionowego, czyli pracy długotrwałej. Tego nie warto rozstrząsać, bo sprawa jest oczywista.
Jestem światowej sławy specjalistą od mniemanologii stosowanej, a praw fizyki uczę się od pana Tomasza Brzęczkowskiego

