Witam serdecznie szukam od pewnego czasu informacji na temat belek chłodzących i klimakonwektorów jednak mam pewien problem. Nie wiem czy dokładnie się różnią. Chciałbym zapoznać się bliżej z specyfikacją klimakonwektorów oraz belek chłodzących i ich różnicami.

Zarówno klimakonwektor jak i belka chłodząca aktywna jako czynnika chłodzącego używają wody lodowej. Posiadają możliwość grzania oraz chłodzenia pomieszczenia. Obydwa urządzenia montowane są w suficie oraz mają podłączenie do instalacji nawiewnej w budynku.

Pomijając kształt to są jeszcze inne różnice? Sposób działania, parametry pracy, zalety oraz wady?

Zauważyłem, nie wiem czy słusznie, że w belkach chłodzących nie jest montowany wentylator a w klimakonwektorach tak. Czy to jedyna różnica? Chyba że nazwy te stosowane są przemiennie i na marne szukam odpowiedzi na to pytanie.

Bardzo proszę o odpowiedź oraz pomoc w znalezieniu rozwiązania mojego problemu.

Wszelki hydrauliczne systemy nie mają sensu. Przy ogrzewaniu produkują więcej niż potrzeba, a przy chłodzeniu nie odprowadzają nadmiaru wody. Klimatyzacja nimi jest mało komfortowa a nawet nie do przyjęcia. Z Dlaczego więc są w ogóle sprzedawane: zaletą tych systemów, jest wysoka cena instalacji, wysokie zużycie kWh, czyli opłacają się producentom nie odbiorcom.
Najlepiej się sprawdza ogrzewanie i chłodzenie bezpośrednie. "Sprzęgło hydrauliczne" to naciąganie inwestora i brak wiedzy o współczesnych systemach.
Hydrauliczne systemy nie potrafią też wykorzystać techniki inwertorowej (elektronicznej kontroli silników DC).

Czytałam kiedyś trochę o tym, bo chciałam sobie zainstalować belki chłodzące firmy Lindab http://www.lindab.com/pl/pro/categories ... water.aspx i są one ponoć dużo zdrowsze i bardziej efektywne niż pozostałe formy klimatyzacji.

Karola_33 pisze:Czytałam kiedyś trochę o tym, bo chciałam sobie zainstalować belki chłodzące firmy Lindab http://www.lindab.com/pl/pro/categories ... water.aspx i są one ponoć dużo zdrowsze i bardziej efektywne niż pozostałe formy klimatyzacji.

Droższe, nie zdrowsze. Nie odprowadzają wody, więc się tak naprawdę nie nadają do domów.

Coś w tym jest.