Witam. To mój pierwszy post i będę tu często zaglądał

Posiadam mieszkanie o powierzchni 37 m, PARTER w NIEOCIEPLONEJ kamienicy. Dodatkowo jest to rogowe mieszkanie. Nad nami tylko sąsiad, cała reszta wkoło to zimne ściany. Jest instalacja gazowa.
W jednym z pokojów (a są dwa) w dolnym rogu widać zawilgocenie.
Między pokojami stoi piec kaflowy. Poza tym w kuchni stoi jakaś stara koza Ze względu na brud i dyskomfort chciałbym zlikwidować piece i zainwestować w jakieś inne mądre ogrzewanie.
Na co się zdecydować ?

Przede wszystkim zlikwidować przyczynę wilgoci i samą wilgoć, później zaizolować od wew. mieszkanie i dopiero potem dobierać odpowiednie ogrzewanie.











Nie po to izolujemy, by robić centralne.

z opisu nie wiele można powiedzieć oprócz tego że

1) zlikwidować przyczynę zawilgocenia
2) zlikwidować skutki zawilgocenia
3) zrobić izolację przeciwwilgociową
4) dobrać system izolacji termicznej do możliwości portfela

proste cztery kroki do ciepłego mieszkania

Stare kamienice chodziły na starym ogrzewaniu bez sterowania (a kafloki i kozy wymuszały ruch powietrza) i nikt nie zwracał uwagi na to ze mury z zewnątrz aż parowały z nadmiaru ciepła. Teraz każdy patrzy ile ucieka kominem i grzeje tyle ile mu potrzeba a to skutkuje pogorszeniem się wentylacji grawitacyjnej - wręcz jej brakiem, powstawaniem mostków cieplnych a to znów powstawaniem i zaleganiem wilgoci a to już doskonałe środowisko dla grzybów. Jeżeli nie masz możliwości poprawienie izolacyjności mieszkania (bardzo źle) to ogrzewanie centralne gazowe może okazać się bardzo drogie.

na stare kamienice jest sposób ale zarządcy się zapierają nogami i rękami aby to robić
mianowicie, elewację i fasady się impregnuje hydrofobowo ściany i mury podsychają same choć trwa to nawet 5 lat ale można w ten sposób zredukować wilgotność w murach



ale jeszcze dużo wody będzie musiało upłynąć zanim zrozumieją na czym polega renowacja energetyczna budynku za rozsądne pieniądze. W Niemczech to pierwsza rzecz którą się robi aby zacząć oszczędzać kasę na ogrzewaniu

w Polsce jakoś wolą blokować wilgoć pod styropianem

co kraj to obyczaj

A ja pierogi mojej siostry.... jedno mają wspólnego z piecami akumulacyjnymi nic nie wnoszą do tematu.

W przypadku małego mieszkania uważam, że najlepszą opcją będzie albo ogrzewanie gazowe albo też elektryczne (jednakże elektryczne będzie dość kosztowne). W przypadku domu sytuacja jest o tyle lepsza, że można zainstalować piec i ogrzewać mieszkanie za pomocą opału (węgiel, drewno itp). Warto poczytać artykuły na temat ogrzewania niewielkich powierzchni - lepiej uczyć się na czyichś błędach niż na swoich.

typowyhandlarz pisze:..... lepiej uczyć się na czyichś błędach niż na swoich.

Rzeczywiście, w tym artykule same błędy. Cyt. " Z okien do naszego mieszkanie przedostaje się zimne powietrze dlatego też główną rolą grzejników podokiennych jest właśnie zatrzymanie zimnego powietrza."

" Z okien do naszego mieszkanie przedostaje się zimne powietrze dlatego też główną rolą grzejników podokiennych jest właśnie zatrzymanie zimnego powietrza."

Faktycznie kret yn pisał. Pod oknem wiesza się wyłącznie grzejniki promiennikowe , ale te w bardzo małym stopniu grzeją bezpośrednio powietrze.
No niestety, na politechnikach pierze się mózgi, do dziś można spotkać tzw. inżynierów co uważają, że można a nawet należy instalować grzejniki na ścianach szczytowych.
Fizyki trzeba uczyć a z ciemnotą walczyć.

Według mnie najlepiej sprawdzi się zwykły, dobry kocioł CO, który będzie wykorzystywał paliwo węglowe. Do małych powierzchni jest idealne, bo tanim kosztem ogrzejesz sobie i to nie tylko w zimie. Mogę polecić Ci też jednego z najlepszych dostawców ekogroszku w Polsce. Przeglądając ofertę zwróć uwagę przede wszystkim na Wesoła 100% i Firmowy - według mnie najbardziej opłacalne rozwiązanie.

Według mnie nie ma większego sensu eksperymentować z pompami ciepła czy tam innymi rozwiązaniami, które tutaj padły. Ma być mądrze to niech będzie tanio i maksymalnie wydajnie.

Pompa ciepła ma parę zalet:
-poza grzaniem chłodzi i odprowadza nadmiar wilgoci latem
-zużywa tyle samo prądu co kocioł ale nie zużywa nic więcej
-nie wymaga obsługi
-jest znacznie tańsza w zakupie i instalacji

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Pompa ciepła ma parę zalet:
-poza grzaniem chłodzi i odprowadza nadmiar wilgoci latem

Jasne, każdy kto ma klimę w samochodzie wie jak suche powietrze tam potrafi być. Śluzówki siadają natychmiast.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: -zużywa tyle samo prądu co kocioł ale nie zużywa nic więcej

Kocioł rocznie zużywa prądu za jakieś 200 zł, pompa też? Tylko kto w to uwierzy

Tomasz_Brzeczkowski pisze: -nie wymaga obsługi

Tak samo jak piec gazowy

Tomasz_Brzeczkowski pisze: -jest znacznie tańsza w zakupie i instalacji

Ciekawe jaka?

Bardzo fajnie się sprawdzają panele na podczerwień, wybraliśmy te polskie Infrared od Oxyly. Nie dość, że ogrzewają pomieszczenie, to i pełnić mogą funkcję estetyczną. My akurat te z nadrukiem wybraliśmy, obrazu już nie trzeba a ciepło przy tym.

Moim zdaniem w takim wypadku zdecydowanie gaz i dobre grzejniki. Bo od nich tak naprawdę zależy BARDZO dużo. Można przyoszczędzić na tym czym chce się grzać (prądem, gazem itd.), ale jak potem nierozsądnie wybierze się grzejnik (np. żeliwny), to i tak będzie wychodziło to bardzo drogo!

Dlatego ja polecam grzejniki aluminiowe (osobiście mam z firmy KFA). I jest to chyba największa oszczędność w zakresie grzejników (bo oddają ciepło przed siebie, nie do góry, bo bardzo szybko się nagrzewają), a przy tym estetycznie - bardzo ładne rozwiązanie

Jeżeli jest problem z wilgocią to jest to pokłosie źle działającej wentylacji. Tanim rozwiązaniem tego problemu będzie instalacja tego typu urządzenia mitsubishi lossnay vl100