Proste rysy wyglądają na cięcia dylatacyjne, ale ta nieregularna to pęknięcie posadzki. Wykonawca pewnie oszczędzał na materiałach. Gadka, że budynek pracuje jest dla dzieci a nie dorosłych. Dwa m-ce temu robiła mi ekipa posadzki maszynowe i wszystko jest w najlepszym porządku. Co możesz zrobić? Niewiele. Zadaj pytanie: jaki cement użyto do posadzek - powinien być Expert klasy 42.5 , jaka siatka zbrojąca- ja dawałem fi 3 mm oczywiście grubsza będzie lepsza, ale 3 w zupełności wystarcza i na koniec jaka grubość wylewki - minimum przy podłogówce to 6 cm. Powodzenia i nie daj się zrobić w konia gadką, że już osiadło i więcej rys nie będzie, bo z tego co widzę, może być tylko gorzej.MaKo456 pisze:Witam, mam zasadnicze pytanie, kupuję domek od dewelopera. Budowa rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Dzisiaj miałem okazję obejrzeć mieszkanie i szczególną uwagę zwróciłem na popękaną wylewkę (ogrzewanie podłogowe nie było jeszcze uruchamiane - piec nie jest jeszcze nawet podłączony). Pęknięcia nie są duże ale występują w każdym łączeniu pomieszczeń oraz w salonie (od komina do mniej więcej środku salonu). Załączam zdjęcia.
Ja się kompletnie nie znam, jestem laikiem w tej sprawie. Niedługo mamy podpisać umowę odbioru, a deweloper twierdzi, że to normalne (że budynek pracuje itp).
Obawiam się, że takie pęknięcia nie powstają same z siebie i później mogę mieć problemy z pękającym gresem, pękającymi fugami itp. Dajcie znać co mogę zrobić, puki jeszcze nic nie podpisałem.
Z góry dziękuję za pomoc!
Nie wydaję mi się by to było skąpstwo na materiale. Deweloper cieszy się dobrą opinią w okolicy, a to nieregularne pęknięcie wystąpiło stety, choć dla mnie niestety akurat w moim domku. W pozostałych sześciu budynkach podłoga po za pęknięciami na dylatację wygląda ok.xander119 pisze:Te proste pęknięcia to nie są pęknięcia tylko miejsce styku między poszczególnymi wylewkami. Nie wylewa się podłogi na dużej powierzchni jednorazowo tylko robi dylatację i zalewa mniejsze powierzchnie żeby właśnie podłoga nie popękała podczas schnięcia. Ta rysa nieregularna to według mnie skutek zbyt szybkiego wiązania betonu więc ktoś zalał posadzki i nie podlał ich wodą dzień czy dwa po wylaniu. Nie sądzę żeby chodziło o skąpstwo na materiale bo kolor wylewki jest jak najbardziej ok i nie widać żeby wytrącał się piasek.
Polewać, polewać i jeszcze raz polewać. Oczywiście w granicach rozsądku. Ja swoje posadzki polewałem około tygodnia po zrobieniu. Nie polewane można później "wynieść" na łopacie po każdym zamiataniu. Ja robiłem tak: polałem i jak beton wchłonął wodę robiłem powtórkę. Tak aż do momentu gdy nie chłonął wody w tempie takim jak początkowe, czyli miał dość. Polewanie należy rozpocząć jak posadzka po zrobieniu zacznie bieleć. Usłyszysz jak syczy wciągając wodę. Swoją drogą, jak wykonawca mówi, że robi się posadzki półsuche i nie polewa się wodą to zaprzecza sam sobie, bo jak chciałby je zatrzeć na gładko, gdyby były w stanie półpłynnym? Pozdrawiam.freesamen pisze:W poniedziałek mi mają robić wylewki, pytałem wykonawcy jak często należy je podlewać,
na co on mi odpowiedział że wylewek z mixokreta się nie podlewa są celowo półsuche i błędem jest ich polewanie.
hmm czytając jednak powyższy post i rozbieżne informacje, nie wiem jak powinienem postąpić (jak już będą zrobione).
polewać czy nie.
Skoro to jest tradycyjna posadzka betonowa, to nie rozumiem tego wykonawcy. Każdy murarz powie żeby polewać wodą posadzkę betonową. To się fachowo nazywa "pielęgnacja betonu". A kierownika budowy nie masz? On rozwieje wszelkie Twoje wątpliwości. A ta Twoja ekipa od posadzek jest dość specyficzna, żeby nie powiedzieć, że nie normalna. Pozdrawiam.freesamen pisze:Dziś jeszcze do niego raz zadzwoniłem aby się dopytać że chciałem się upewnić czy nie polewać.
Na co mi odpowiedział że wylewek kategorycznie nie można podlewać
Jeśli te posadzki były robione teraz czyli w czasie upałów to trzeba im wody. Spytaj pierwszego lepszego murarza.freesamen pisze:Dziś jeszcze do niego raz zadzwoniłem aby się dopytać że chciałem się upewnić czy nie polewać.
Na co mi odpowiedział że wylewek kategorycznie nie można podlewać
Zmień fachowca. Jeśli kładzie się półsuchy podkład betonowy to jak on ma związać bez wody? Nawet podsypkę pod kostkę brukową czy podkład pod ławy fundamentowe jeśli jest ciepło i sucho polewa się wodą. A jeśli jest wilgotno i chłodno to sobie wodę wyciągnie z ziemi i powietrza. Żeby zaszły w betonie reakcje chemiczne musi on mieć odpowiedni skład-cement, kruszywo i woda.freesamen pisze:
Na co mi odpowiedział że wylewek kategorycznie nie można podlewać
A w sumie niech nie polewa tej posadzki. Za jakiś czas powinien pojawić się wątek typu: ratunku, posadzka w moim domu się kruszy. Pewni ludzie są niereformowalni i usilnie nie chcą używać własnego mózgu do rozsądnego myślenia. Pozdrawiam.xander119 pisze:Zmień fachowca. Jeśli kładzie się półsuchy podkład betonowy to jak on ma związać bez wody? Nawet podsypkę pod kostkę brukową czy podkład pod ławy fundamentowe jeśli jest ciepło i sucho polewa się wodą. A jeśli jest wilgotno i chłodno to sobie wodę wyciągnie z ziemi i powietrza. Żeby zaszły w betonie reakcje chemiczne musi on mieć odpowiedni skład-cement, kruszywo i woda.freesamen pisze:
Na co mi odpowiedział że wylewek kategorycznie nie można podlewać
Copyright © 2001-2025 by Grupa e-budownictwo.pl. Powered by phpBB
