Witajcie,

Chciałbym się poradzić odnośnie doboru koloru ścian w pokoiku kilku miesięcznego dziecka. Czy lepsze będą jednolite kolory czy też może jakaś bajkowa fototapeta? Czy dziecku nie będzie przeszkadzał ogrom barw czy może w drugą stronę - będzie bardziej skupione i zainteresowane kolorowymi ścianami? Jak to będzie wpływało na jego rozwój?

Firma www.dekorujmy.com.pl doradziła mi jednolite ściany z małymi elementami np takie:


Ale cały czas mnie męczy czy może lepiej pójść w stronę "bajkowych ścian"
Co o tym myślicie?

w Leżajsku firma Digital Center Damian Duda robi świetne fototapety na ściany dla dzieci, są naprawdę godni polecenia co potwierdzam na forum bez zbędnej reklamy

Ja raczej zdecydowałbym się na jednolity kolor. Trzeba brać pod uwagę fakt, że dziecko szybko rośnie i po jakimś czasie i tak konieczny będzie remont

Dzieci lubią kolory. A dodatkowo barwy stymulują malucha do zabawy, która jest podstawowym źródłem nauki w tym wieku. Ja postawiałabym na jednolite ściany, ale w ładnych kolorach. Można trzy ściany z robi w piaskowym żółtym kolorze, a czwartą w czymś bardziej intensywnym - np. żywej zieleni. Postaci z bajek itp. dekoracje i tak znajdują się na dziecięcych zabawkach. No i preferencje co do ulubionych bohaterów szybko się zmieniają.

U naszej 1,5-rocznej córki wyszło tak:

Witaj, już od dawna wiadomo, że kolor wpływa na nastrój. Dlatego tak ważny jest odpowiedni dobór kolorów aranżując wnętrze szczególnie planując remont pokoju swojej pociechy. Jaskrawe barwy, takie jak pomarańcze czy czerwienie mogą negatywnie wpłynąć na samopoczucie malucha. Dlatego dobrze jest postawić na stonowane kolory. Dla dziewczynki różana krepa i malinowa alcantra a chłopca puszysty flausz i błękitny muślin. Uniwersalnym rozwiązaniem będzie koronkowa biel. Jest to równie dobre rozwiązanie. Ściany możesz udekorować grafikami z postaciami z bajek albo np. pomalować naprzemiennie 5 cm, pionowe pasy. Do tego mebelki w kolorze jasnego drewna i kompozycja idealna! Powodzenia!

mysle ze stonowane i ciepłe barwy będę ok., ale nie przypisywałabym temu jakiegos nadzwyczajnego znaczenia. Jak my buylismy mali, to raczej nie było tylu ozdób na ściany co teraz, a jakoś dzieci tez były szczęśliwe

Kilkumiesięczne maluchy znakomicie funkcjonują w pomieszczeniach o kolorystyce lekko rozbielonej, pastelowej. W jasnej, wesołej, przyjaznej przestrzeni warto jednak umieścić silniejsze akcenty kolorystyczne. Lepiej by była to wisząca, poruszająca się karuzela-zabawka (łatwiej ją zamienić na grającą pozytywkę czy migający samolot), niż nieruchomy, namalowany na ścianie deseń. Pokój dziecka to nieustanne zmiany podążające za jego rozwojem. Z praktycznego punktu widzenia gładkie ściany są lepszym tłem dla przedmiotów, które można często wymieniać pozostawiając w zasięgu wzroku malucha te, które akurat wzbudzają jego zainteresowanie. Więcej informacji o zmieniających się wnętrzach dziecięcych pokoi w zależności od wieku dziecka można znaleźć tutaj:
http://www.sniezka.pl/jak-wybrac-kolor/ ... ju-dziecka
Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

Dla malucha jak najbardziej delikatne pastelowy kolory można też dodać jakiś delikatny kontrast stosując dekorację Elementy sztukaterii na pewno się sprawdzą w takim pokoju listwy ścienne, panele 3D, czy własnego pomysłu dekory pomalowane na różne kolory troszkę ożywią i urozmaicą pokój

Moim zdaniem jakiś ładny jednolity kolor dobrze się sprawdzi. Nie ma co szaleć z fototapetami....

ja uważam, że w pokoju dziecka nie powinno się używać zbyt mocnych i intensywnych kolorów, oczka się męczą a dziecko może być rozdrażnione. Bardzo mi się podobają odcienie beżu, ciepłego pudrowego różu, jasne pastele. Co do naklejek na ścianę - porażka, dzieci się szybko nudzą i zmieniają zainteresowania, więc wieszanie naklejek np. z bajek nie ma sensu. Lepiej w subtelne i uniwersalne ozdoby zainwestować takie jak te motyle 3d czy samoloty ja pokój córki pomalowałam na jasny beż a jedną ściane ozdobiłam taką farbą www.perlasabbia.pl - pokoik jest estetyczny i taki idealny dla dziewczynki. Do tego obrazki w ramkach (najlepsza alternatywa tapety), kilka ozdób

Również postawiłabym na jasny, jednolity kolor. Ewentualnie na jednej ze ścian położyłabym pasującą kolorystycznie tapetę. Dodatkowo pokój można ozdobić jakimiś pomponami tiulowymi albo materiałowymi girlandami. Takie dekoracje, w przeciwieństwie do koloru ścian, można o wiele wygodniej zmienić

Mi się nie podobają fototapety w pokoju dziecięcym

W sumie to ja lubię neutralne kolory.
Jeśli spodziewacie się dziecka, a nawet dwóch to wyjątkowe wózki znalazłam na http://www.smykoland.pl/valco-baby-wozek-snap -duo-black-beauty.html.
Taki system to bardzo fajne i wygodne rozwiązanie dla rodziców bliźniaków.

Zbyt duża ilość kontrastujących kolorów będzie dla dziecka męcząca. Lepiej postawić na stonowane barwy i np. urządzić jakiś bardziej kolorowy kącik do zabawy.

też mi się tak wydaje. U nas były pastele.