witam. noszę się z zamiarem ocieplenia domu i chciałbym się poradzić w kilku sprawach.

sam dom to budynek z lat 70. zeszłego stulecia, na kształcie kwadratu o wielkości ok. 200 m2 (rozłożone jest to na 4 piętra). nie jestem w stanie określić z czego są ściany, ale mają grubość ok.40 cm. w całym domu znajdują się plastikowe okna dwuszybowe. sprawa wygląda tak, że dom jest podzielona na 2 części - dolne 3 piętra jako jedna część i tam jest ogrzewanie centralne z kaloryferami pod oknami i 4. piętro jako oddzielna część i tam również jest ogrzewanie z kaloryferami + podłogówka. dach jest stary i wymaga odnowienia/zrobienia na nowo. ja zajmuję 3 dolne piętra, więc temat dachu mnie nie dotyczy, ale jednak istnieje.

i teraz mam kilka pytań:
- co byłoby najlepsze do ocieplenia takiego domu, żeby wyszło to jak najlepiej?
- czy wykonuje się jakieś pomiaru, żeby określić jak grube powinno być ocieplenie?
- jako, że okna mają już swój wiek (13 lat), czy można coś z nimi zrobić, żeby zminimalizować na nich straty ciepła?
- o czym jeszcze powinienem wiedzieć przy ocieplaniu domu?

za wszystkie porady byłbym bardzo wdzięczny.

Wszelkie działania termomodernizacyjne, należy zacząć od uszczelnienia domu i wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Izolowanie durszlaka (wentylacja grawitacyjna ) nie ma sensu.

i teraz mam kilka pytań:
- co byłoby najlepsze do ocieplenia takiego domu, żeby wyszło to jak najlepiej?
- czy wykonuje się jakieś pomiaru, żeby określić jak grube powinno być ocieplenie?
- jako, że okna mają już swój wiek (13 lat), czy można coś z nimi zrobić, żeby zminimalizować na nich straty ciepła?
- o czym jeszcze powinienem wiedzieć przy ocieplaniu domu?

za wszystkie porady byłbym bardzo wdzięczny.

Przy identycznych izolacjach dom ma większe straty do gruntu, niż ścianami i dachem, więc jak izolować, to głównie od gruntu.
Błędem jest przyklejanie styropianu od zewnątrz. Jest aż nadto tak źle zrobionych obiektów, by się przekonać, że to duży błąd ( nawet przedwojenny dom z poprawnie wykonaną instalacją nie zużyje więcej na ogrzewanie niż 30kWh/m2) - Łatwo więc policzyć, że przyklejanie styropianu na ściany, świadczy o nieznajomości fizyki budowli.

Wracając do pytania... Mając określoną kasę, chcemy uzyskać jakiś cel. Najlepiej podać jest w tym przypadku:
- do jakiego poziomu zużycia chcemy zejść
-ile na to mamy środków
-jaki komfort nas interesuje
Wtedy można doradzić optymalne rozwiązanie.

izolowanie termiczne mokrych i wilgotnych ścian jest bezsensownym wydawaniem pieniędzy, pozbądź się wilgoci ze ścian i dopiero zacznij cokolwiek myśleć ... jeśli teraz zamkniesz wodę w ścianach już się jej nie pozbędziesz, i bez różnicy czy to będzie styropian czy wełna czy inne izolacje termiczne

Miałem kiedyś podobne problemy i w internecie jest sporo materiałów na ten temat.

Krystian_Tarnowski pisze:izolowanie termiczne mokrych i wilgotnych ścian jest bezsensownym wydawaniem pieniędzy, pozbądź się wilgoci ze ścian i dopiero zacznij cokolwiek myśleć ... jeśli teraz zamkniesz wodę w ścianach już się jej nie pozbędziesz, i bez różnicy czy to będzie styropian czy wełna czy inne izolacje termiczne

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wszelkie działania termomodernizacyjne, należy zacząć od uszczelnienia domu i wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła. Izolowanie durszlaka (wentylacja grawitacyjna ) nie ma sensu.

czyli konkretnie co masz na myśli? na czym to polega?

i teraz mam kilka pytań:
- co byłoby najlepsze do ocieplenia takiego domu, żeby wyszło to jak najlepiej?
- czy wykonuje się jakieś pomiaru, żeby określić jak grube powinno być ocieplenie?
- jako, że okna mają już swój wiek (13 lat), czy można coś z nimi zrobić, żeby zminimalizować na nich straty ciepła?
- o czym jeszcze powinienem wiedzieć przy ocieplaniu domu?

za wszystkie porady byłbym bardzo wdzięczny.

Przy identycznych izolacjach dom ma większe straty do gruntu, niż ścianami i dachem, więc jak izolować, to głównie od gruntu.

od gruntu czyli od dołu fundamentów? czy fundamenty poniżej poziomu posesji, ale od boków?

Błędem jest przyklejanie styropianu od zewnątrz. Jest aż nadto tak źle zrobionych obiektów, by się przekonać, że to duży błąd ( nawet przedwojenny dom z poprawnie wykonaną instalacją nie zużyje więcej na ogrzewanie niż 30kWh/m2) - Łatwo więc policzyć, że przyklejanie styropianu na ściany, świadczy o nieznajomości fizyki budowli.

to co w takim razie zrobić, żeby w domu było cieplej?

Wracając do pytania... Mając określoną kasę, chcemy uzyskać jakiś cel. Najlepiej podać jest w tym przypadku:
- do jakiego poziomu zużycia chcemy zejść
-ile na to mamy środków
-jaki komfort nas interesuje
Wtedy można doradzić optymalne rozwiązanie.

chcę uzyskać efekt, gdzie w domu będzie cieplej o, powiedzmy, 2-3 stopnie. i teraz wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli źle rozumuję: dom ocieplony = temp. wolniej obniża się = mniejsze zużycie opału. tak?

co do środków - trudno powiedzieć. szukam tego co będzie najbardziej ekonomiczne.

Krystian_Tarnowski pisze:izolowanie termiczne mokrych i wilgotnych ścian jest bezsensownym wydawaniem pieniędzy, pozbądź się wilgoci ze ścian i dopiero zacznij cokolwiek myśleć ... jeśli teraz zamkniesz wodę w ścianach już się jej nie pozbędziesz, i bez różnicy czy to będzie styropian czy wełna czy inne izolacje termiczne

dlaczego niby wilgotnych ścian? skąd taka teza? zawsze dom przed ociepleniem ma wilgotne ściany? nie odbieraj tego jako ataku. jestem ciekaw, bo nie wydaje mi się, żeby ściany w domu były wilgotne.

białas pisze:witam. noszę się z zamiarem ocieplenia domu i chciałbym się poradzić w kilku sprawach.

Najpierw trzeba wykonać OZC

czyli konkretnie co masz na myśli? na czym to polega?

Wentylacja to podstawa funkcjonowania. Wentylacja tzw grawitacyjna generuje też ogromne straty ciepła. Dziury w dachu i oknach to jak niedomknięta lodówka, czy termos. Likwidacja tych dziur (np. wymiana okien) to znowu wilgoć i choroby (poza stratami ciepła)
Ponieważ człowiek zużywa 20-30m3/h powietrza, to tyle trzeba w sposób ciągły dostarczyć. Aby nie wyrzucać kWh, montuje się wentylację mechaniczną ( bo tylko tak można ustawić stały wydatek m3) z odzyskiem 90% ciepła .

od gruntu czyli od dołu fundamentów? czy fundamenty poniżej poziomu posesji, ale od boków?

Do gruntu, to i przez podłogę i fundament. Pan jako ciepła bryła ma kontakt z gruntem 0.8% powierzchni ciała, dom styka się na 20% . Pan wyjdzie w zimę raz ubrany w kożuch furmański, papachę i bez butów, a drugi raz w ciepłych butach i rozebrany... przekona się Pan, że ciepłe i suche buty to podstawa.
Jeżeli teraz nie da się zaizolować od gruntu, to należy się skupić na szukaniu taniej kWh.
Najtańsze ogrzewanie jest pompą ciepłą powietrze powietrza.
Ps. W nieizolowanym domu z lat 70-tych beton i szkło, o którym raczy wspominać bachus, "zeszliśmy" instalacjami do 20kWh/m2 rocznie. Inwestor zadowolony.

chcę uzyskać efekt, gdzie w domu będzie cieplej o, powiedzmy, 2-3 stopnie. i teraz wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli źle rozumuję: dom ocieplony = temp. wolniej obniża się = mniejsze zużycie opału. tak?

Tak działają prawidłowo wykonane instalacje - ustawia Pan Sobie temperaturę np. 23 st.C i tyle jest, czy latem, czy zimą. Opalanie gazem olejem czy paliwem stałym wykluczam, tego nie instaluje nikt, kto zna się na temacie. Paliwo, świadczy raczej o braku wiedzy o fizyce.

co do środków - trudno powiedzieć. szukam tego co będzie najbardziej ekonomiczne.

To jest ekonomiczne, bo uzyskujemy największy komfort, najmniejsze opłaty i inwestycja jest najtańsza. Ale materiały są tańsze i droższe. Przy skąpych środkach, chodzi o ulokowanie ich we właściwych miejscach.

Tomasz_Brzeczkowski pisze: Ps. W nieizolowanym domu z lat 70-tych beton i szkło, o którym raczy wspominać bachus, "zeszliśmy" instalacjami do 20kWh/m2 rocznie. Inwestor zadowolony.

Tak wspominam, ale jako coś co nigdy nikomu nie zostało udowodnione, coś co istnieje tylko w wirtualnej wyobraźni Brzęczkowskiego.
Ale jak chcemy się przekonać osobiście to mam adres tego niby zadowolonego, można się osobiście przekonać.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Wentylacja to podstawa funkcjonowania. Wentylacja tzw grawitacyjna generuje też ogromne straty ciepła. Dziury w dachu i oknach to jak niedomknięta lodówka, czy termos. Likwidacja tych dziur (np. wymiana okien) to znowu wilgoć i choroby (poza stratami ciepła)
Ponieważ człowiek zużywa 20-30m3/h powietrza, to tyle trzeba w sposób ciągły dostarczyć. Aby nie wyrzucać kWh, montuje się wentylację mechaniczną ( bo tylko tak można ustawić stały wydatek m3) z odzyskiem 90% ciepła .

wentylacja mechaniczna, czyli co?

Do gruntu, to i przez podłogę i fundament. Pan jako ciepła bryła ma kontakt z gruntem 0.8% powierzchni ciała, dom styka się na 20% . Pan wyjdzie w zimę raz ubrany w kożuch furmański, papachę i bez butów, a drugi raz w ciepłych butach i rozebrany... przekona się Pan, że ciepłe i suche buty to podstawa.
Jeżeli teraz nie da się zaizolować od gruntu, to należy się skupić na szukaniu taniej kWh.
Najtańsze ogrzewanie jest pompą ciepłą powietrze powietrza.

zaizolować się nie da, bo dom stoi, więc nie wyobrażam sobie, żeby można to było zrobić dom ogrzewam gazem i opałem stałym. instalacja jest zrobiona i pompa ciepła nie wchodzi w grę.

co do środków - trudno powiedzieć. szukam tego co będzie najbardziej ekonomiczne.

To jest ekonomiczne, bo uzyskujemy największy komfort, najmniejsze opłaty i inwestycja jest najtańsza. Ale materiały są tańsze i droższe. Przy skąpych środkach, chodzi o ulokowanie ich we właściwych miejscach.

mówi Pan tutaj o kosztach pompy ciepła, czy o ociepleniu domu?

wentylacja mechaniczna, czyli co?

Czyli podstawa wszelkich działań. Wentylacja mechaniczna z odzyskiem około 90% ciepła.

zaizolować się nie da, bo dom stoi, więc nie wyobrażam sobie, żeby można to było zrobić

Zdaję sobie sprawę, dlatego należy poszukać taniego komfortowego ciepła.

dom ogrzewam gazem i opałem stałym. instalacja jest zrobiona i pompa ciepła nie wchodzi w grę.

To najdroższe ogrzewanie i najmniej komfortowe. Poza tym, za 4 lata do wymiany.
No ale jak Pan chce koniecznie drogo i niekomfortowo, to jeszcze przez kilka lat będzie wolno.

mówi Pan tutaj o kosztach pompy ciepła, czy o ociepleniu domu?

Przecież ustaliliśmy, że izolacja nie jest możliwa. Pisałem o kosztach instalacji, która zużyje 20kWh/m2 i zapewni komfort latem i zimą .

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Przecież ustaliliśmy, że izolacja nie jest możliwa. Pisałem o kosztach instalacji, która zużyje 20kWh/m2 i zapewni komfort latem i zimą .

Następny, któremu trzeba wcisnąć makaron na uszy:

Tomasz_Brzeczkowski pisze:Przeważnie robimy nowe domy, ale trafił się mocno oszklony duży dom z betonu, o bardzo rozbudowanej powierzchni bryły. Rachunki za centralne były po 1500 zł miesięcznie.

Bez izolowania, zrobimy z niego 20kWh/m2 .
Ale jak chcesz to jedż i przekonaj się co faktycznie zrobili, adres ustaliliśmy:

Tu jest więcej na temat fantazji miszcza: http://www.forumbudowlane.pl/dom-energo ... t17424/450

Jeżeli zależy Ci na jak najmniejszych stratach ciepła to polecam okna marki OKNO KONCEPT. Są naprawdę dobrej jakości. A i jeszcze podaję stronę www.oknokoncept.pl .
OKNO KONCEPT to firma sprzedająca niesamowite okna. Tak ciepło w domu jeszcze nie miałem. Nie wiedziałem, że okna mają taki wpływ na ciepło. Macie nr tel. 12 290 70 98.