Remontujemy dach i zastanawiamy się nad pokryciem dachowym. Więźbę zostawiamy starą, dodamy tylko łaty i ją przerobimy, dlatego pozostaje nam wybór blachodachówka - gont bitu miczny. Chcieliśmy gont, bo w zasadzie chyba taniej wyjdzie? Czy to sie opłaca. DDotychczas na dachu mieliśmy deskowanie i papę. GOnt bęzie oczywiście atrakcyjniejszy wizualnie. Czy jednak nie będzie z nim problemów po pewny czasie np. przeciekanie?

Jak spadek > 20 % to ok. I pełny klej. Jan

Gont powinien być na bazie włókna szklanego nie papieru, posypka powinna być wprasowana nie jak papier ścierny, i dobrze by miał chemię zapobiegającą mchom. O dużej powierzchni kleju, już wspomniał Szanowny mistrz. Dobre gonty można układać nawet przy ujemnych temperaturach.

Mój sąsiad z naprzeciwka ma dach w goncie. Generalnie kwestia upodobań estetycznych. Mnie nie do konca odpowiada. Poza tym raczej ok, jeśli chodzi o trwałość. Przynajmniej od 4 lat sąsiad nie narzeka.

Według moich upodobań również jest średnio. Nie jest to materiał za bardzo trwały podobnie jak blacha 20-30 lat. Dla mnie to nie jest wystarczający czas dlatego polecam innym montaż dachówki. Szczególnie dachówki płaskie jak Turmalin, czy np. Teviva wyglądają przecudownie

Mam gont ogon bobra od 20 lat i jest OK. Jedyne, co musiałem doszczelnić, to połączenia gontu z obróbką blacharską na skrajach połaci dachowych. Zaciekała woda gdyż fachowcy w czasie montażu zaoszczędzili na warkoczu bitumicznym między gontami i blachą, przez co zaciekało ukośnie w dół ( co oczywiste).
Obecnie chcę wyrzucić okna dachowe ( na południowej stronie dachu to nieporozumienie, ale tak mi
" projektant" doradził). W ich miejsce będzie lukarna. Przy okazji już dam nowe pokrycie bitumiczne na całym dachu metodą nałożenia na stare, przy zachowaniu obróbek blacharskich. Dostawca gontu zapewnił mnie, że tak można i dał to na piśmie.
Tak, że polecam gont. Przy okazji - jesli dach jest zwykły prosty, to może być blacha. Jeśli dach ma więcej szczegółów jak lukarny, naczółki to blacha i gąsiory wyglądają koszmarnie.
Ja wyszedłem z założenia, że jesli mnie nie było stać na prawdziwą dachówkę to położyłem gont i jestem zadowolony. Pseudodachówki blaszane, którymi Polska jest zalana to po prostu brak gustu.

Guzio z ostatnim zdaniem zgadzam się w 100%, bo zamiast płacić dodatkowo za to,, że blacha jest stylizowana na blachówkę można postawić na dachówkę betonową od Braas. 30 lat gwarancji trwałość również wysoka, bo ok 80-90 lat. A przy wycenie już nie raz widziałem, że cena jest bardzo zblizona do blachodachówki. Nawet do takiego stopnia, że różnica wynosiła maksymalnie kilkaset złotych. A jednak dachówka to pokrycie o kilka lig lepsze od blachy.

Zdecydowanie. Można się sprzeczać o trwałość i estetykę różnych pookryć, ale na ten moment nic nie przebije ceramiki, no chyba, że łupek, ale to jeszcze nie na nasze portfele:)

Łupek przez swoją cenę jest wręcz nieosiągalny. Wlasnie dlatego w stosunku jakości do ceny najlepiej wychodzi dachówka. Już w 45% przypadków nowych domów wyborem na pokrycie jest dachówka, więc widać jednak zmiany. Nowości od Braas 2015r są na prawdę ciekawymi pozycjami. Chodzi mi o Granat 11V i Topas 11V stąd moje pytanie, czy ktoś z Was może je sprawdzał lub nawet jego dom jest w nie wyposażony ???

Gont bitumiczny to najdroższe pokrycie w relacji cena żywotność. Imitację dachówki czyli blachodachówkę montujemy tam gdzie nie można zastosować oryginału np. stara więźba. Wadą blachodachówki jest jej lekkość i niezbyt długa żywotność. Pozdrawiam.

Wilhelm ma zawsze rację Dlatego przy wzmocnionej bądź nowej więźbie zdecydowanie dachówka to jest najlepszy wybór. Akurat moje ulubione modele to te dachówki płaskie np. Turmalin czy Teviva CISARw najmodniejszych kolorach czarny/antracytowy

Gont bitumiczny ma jedną istotną zaletę - można go ułożyć na dachu o różnym kącie nachylenia, w ten sposób można tworzyć niestandardowe, ciekawe wzory. Jeżeli ktoś z Was jest zainteresowany takim rozwiązaniem, warto wziąć pod uwagę http://www.dom-expert.eu/oferta/gonty-bitumiczne/ - firma oferuje pokrycia i akcesoria dachowe. Jeżeli miałabym wybierać, to jednak zdecydowałabym się na dachówkę ceramiczną, są trwałe, poza tym są dostępne w szerokiej gamie kolorystycznej.

Ja bardzo żadko widuję gonty teraz, więc wydaje mi się że nie jest pokryciem, który zdobędzie rynek. Dachówki betonowe i ceramiczne wiodą prym. W Braas razem jest ok. 15 modeli w tym przepiękny Smaragad i Turmalin

Właśnie Wilhelm ma rację. Jednak dachówka zachowuje najlepsze warunki cena-jakość. Mam dachówkę od braas, dobrą więźbę, więc nie narzekam. Oby dalej do przodu

Andrzej Wilhelmi pisze:Gont bitumiczny to najdroższe pokrycie w relacji cena żywotność. Imitację dachówki czyli blachodachówkę montujemy tam gdzie nie można zastosować oryginału np. stara więźba. Wadą blachodachówki jest jej lekkość i niezbyt długa żywotność. Pozdrawiam.

Tylko że mało kto tak patrzy w Polsce... Ludzie przy wyborze pokrycia kierują się głównie ceną zakupu. Blachodachówka jak jest źle położona to potrafi odfrunąć na wietrze Ale trudno się dziwić, skoro różnica w wadze na metr jest radykalna (2 kg blachodachówka, a mój dach z Koramic Alegra - prawie 40 kg/m2...).