Witam, miedzy kuchnia a łazienka chce na nowo postawić ściankę z gazobetonu. Z uwagi na mało miejsca chce jak najcieńszą tzn 7.5 cm + kartongips na obie strony i tu moje pytanie czy taka ścianka utrzyma szafki kuchenne bo wiadomo że jakieś talerze itd trochę ważą. Pozdrawiam

Najcieńszą ściankę to osiągniesz stawiając ją z pustaków ceramicznych (najcieńszy Porotherm ma 8cm). Do tego po 0,5 cm tynku z obu stron, glazura - całość wyjdzie w granicach 11 cm grubości. Możliwości obciążania takiej ścianki w porównaniu z gazobetonem są znacznie większe. Dodatkowo dojdzie zdecydowanie lepsza akustyka, która akurat przy połączeniach kuchnia - łazienka ma spore znaczenie dla komfortu użytkowania. A jak jeszcze chcesz w tej ściance zrobić jakieś odpływy albo wsadzić rury w korytka to tylko materiał o lepszej izolacyjności akustycznej - inaczej będziesz po prostu słyszeć szum płynącej wody

Gazobeton o tej grubości odpada. Robiłem szalunki tracone wieńca z 6cm gazobetonu na klej cienkowarstwowy i poracha. Co prawda trzymało się to ale musiałem od góry przykręcać wzmocnienia żeby się bloczki nie rozjechały więc o powieszeniu szafki o ciężarze dajmy na to 50 kg (bo fajans jednak waży) mowy nie ma przy podobnej grubości. Poza tym jak się oprzesz o taką ściankę to polecisz razem z nią. Minimum grubości gazobetonu na ścianę to 12 cm.

Czyli z 7,5cm nie ma co nawet stawiać ścianek działowych na których nic nie będzie wisiało?

Obciążenie takiej ścianki jest żadne... to zbyt delikatny materiał, żeby utrzymać jakieś konkretniejsze szafki. Na takiej ściance w grę wchodzą ewentualnie haczyki Najbliżej tego wymiaru jest pustak ceramiczny Porotherm 8 cm, który można już spokojnie obciążać i nawet można w nim robić kotwy chemiczne o bardzo dużym udźwigu.

Potwierdzam. Zdecydowanie sensowniejszą opcją od 7,5 cm betonu komórkowego będzie 8 cm pustaka ceramicznego. Tak cienki beton będzie się kruszyć przy wierceniu. Poza tym kotwy do betonu są dość długie - łatwo byłoby przelecieć na wylot przy takiej ścianie...