Witam,

zastanawiam się nad kupnem mieszkania ale martwią mnie pęknięcia na ścianach są to pęknięcia niewielkie ale widoczne na tynku gipsowym maszynowym. Mieszkanie jest w stanie deweloperskim, budynek 4 kondygnacyjny, konstrukcja szkieletowa wypełnienia ścian pustak ceramiczny. Wspomniane pęknięcia występują w 4 miejscach od sufitu do posadzki w miejscach gdzie usytuowane są słupy nośne żelbetowe.
Czy to zapowiada większe problemy? Budynek oddany w listopadzie 2007, dzielnica Wilanów, tereny tam są podmokłe, budynek pewnie jeszcze osiada, ale czy należy się tym przejmować i rezygnować z tego powodu z zakupu mieszkania?

Pozdrawiam,
Marko

jak duże sa pęknięcia ?

myślisz ze to na wierzchu czy cała ściana pęka ?

Jak można określić czy pęknięcie jest powierzchowne na tynku, czy głębsze łącznie ze ścianą?
Czy może być taka sytuacja że ściana wypełniająca odłączyła się od słupa nośnego?
Pęknięcia widoczne są właśnie przy słupie, linie prawie idealnie równe pionowe od sufitu do posadzki.

Objawy świadczą o błędach wykonawczych, co każe podejrzewać, iż jest ich więcej. Kiepski lub chytry wykonawca robi je seriami, byleby szybciej sprzedać, wziąć kasę i następne wznosić - byle jak, aby szybciej.
Proponuję rezygnację z tego szmelcu.

Jerzy Zembrowski