Witam
Niebawem mam kontrolę z PINB w związku z wystąpieniem o pozwolenie na użytkowanie domu wielolokalowego. Co konkretnie sprawdza inspektor, czy robi zdjęcia całego budynku? Problem w tym, że dom jest już zamieszkany - czy wystarczy pochować rzeczy (ubrania, naczynia etc) i przykryć meble jakąś folią?
Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam

hahahhah. Noo od razu mam lepszy humor z rana. Inspektory to nie są ludzie po podstawówce co się nie potrafią podpisać tylko z reguły inteligentni ludzie z doświadczeniem. Jeśli chata jest albo była zamieszkana to ci dojebe zakaz użytkowania i narejro horhe. Przecież to widać na pierwszy rzut oka czy ktoś tam żył-rzeczy w miarę użytkowania się niszczą nie wiem czy wiesz. To tak jakbyś chciał handlarzowi opierdolić kilkuletniego paserati twierdząc że jest nówka nie używany.
Mirek spojrzy z zewnątrz i już wie że coś tu śmierdzi. A jak zajrzy do środka i zobaczy powycierane fotele i kierownicę to od razu cię wyśmieje.

a masz kominy wewnątrz wytynkowane ? jak nie masz to nakaże rozebrać lub wytynkować da Ci termin 14 dni i wróci na kontrolę

Arbit pisze: Niebawem mam kontrolę z PINB w związku z wystąpieniem o pozwolenie na użytkowanie domu wielolokalowego.

Coś musi w tym być, że fatygują się osobiście na budowę.
Albo to robisz pierwszy raz lub jesteś "podpadniętym" inwestorem/deweloperem.
Zwykle nie ruszają się z za biurka i działają w oparciu o dostarczone dokumenty.