Podgrzewacz gazowy i kabina natryskowa
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
-
Agnieszka Strawińska
- Aktywny

- Posty: 203
- Rejestracja: 20 sie 2006, 7:19
To jest chory kraj, gdzie problemem jest wyposażenie nowowybudowanych mieszkań w urządzenia nawiewne umożliwiające automatyczną ciśnieniową regulacje naturalnego dopływu powietrza zewnętrznego do pomieszczeń mieszkalnych i wyposażenia mieszkań w drzwi wewnętrzne które umożliwiają przepływ powietrza z pomieszczeń mieszkalnych do pomieszczeń pomocniczych w tym łazienki z piecykiem gazowym z otwartą komorą spalania.
To jest chory kraj, gdzie osoby kontrolujące co roku instalacje gazową nie mają pojęcia o tym, że przy kontroli instalacji gazowej powinni sprawdzić jak funkcjonuje piecyk gazowy, czy nie dochodzi do niepełnego spalania gazu.
Jest to chory kraj gdzie właściciel domku jednorodzinnego lub użytkownik mieszkania nie zna swoich obowiązków wynikających z warunków użytkowania budynków mieszkalnych.
To jest chory kraj, gdzie osoby kontrolujące co roku instalacje gazową nie mają pojęcia o tym, że przy kontroli instalacji gazowej powinni sprawdzić jak funkcjonuje piecyk gazowy, czy nie dochodzi do niepełnego spalania gazu.
Jest to chory kraj gdzie właściciel domku jednorodzinnego lub użytkownik mieszkania nie zna swoich obowiązków wynikających z warunków użytkowania budynków mieszkalnych.
aga
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
chory kraj
I to jest chory kraj gdzie wiekszosc spoleczenstwa zarabia mniej niz 300 euro i tej wiekszosci nie stac na jakiekolwiek firmy tylko naprawiaja sami lub biora kolege z utrzymania ruchu z fabryki w ktorej pracuja zeby zrobil na fuche!
Bo w starej unii 80% drobnych napraw robi firma a w PL 80 % tych napraw robi sie na fuche lub samemu bo na firme niestac!
Nawet cale instalacje robi sie na fuche bo kogo stac na firme??? Tylko biorokratow co maja uklady i znajomosci
Bo w starej unii 80% drobnych napraw robi firma a w PL 80 % tych napraw robi sie na fuche lub samemu bo na firme niestac!
Nawet cale instalacje robi sie na fuche bo kogo stac na firme??? Tylko biorokratow co maja uklady i znajomosci
Osoby kontrolujące maja obowiązek sprawdzać szczelność instalacji. Mogą zwrócić uwagę na niewłaściwą pracę urządzenia, lub zakazać jego użytkowanie w przypadku stwierdzenia zagrożenia.Agnieszka Strawińska pisze:To jest chory kraj, gdzie osoby kontrolujące co roku instalacje gazową nie mają pojęcia o tym, że przy kontroli instalacji gazowej powinni sprawdzić jak funkcjonuje piecyk gazowy, czy nie dochodzi do niepełnego spalania gazu.
Za sprawność urządzeń jest odpowiedzialny użytkownik co jest dokładnie opisane w instrukcji urządzenia. Przegląd urządzenia powinien być dokonany przynajmniej raz w roku, najlepiej przez autoryzowane firmy.
Przy okazji zapytam. W jaki sposób i jakim narzędziem powinno być dokonanie sprawdzenia piecyka np. PG-6 lub podobnego z otwartą komorą spalania na obecność tlenku węgla.
Wskazane powołanie się na wiedzę techniczną, normy, instrukcję serwisową, czy przepisy.
pozdrawiam
Waldek
Takie przyrządy to chyba tylko kominiarz może posiadać. PG-6 jest najbardziej popularnym podgrzewaczem wody w Polsce,a jednocześnie niebezpiecznym!Są też nowsze takie jak G-17 i G-17-10,które nie posiadają czujnika (wyłącznika) cofających się spalin.Nawet jeszcze PG-4 pracują i starsze!Wszystko działa w miarę dobrze dopuki nie wymienią okien.Potem słuchamy w wiadomościach że kolejna osoba zatruła się tlenkiem węgla.
To też jest chore,że nikt więcej się nie interesuje czy gościu naprawił czy nie.Nie wpuszcza nikogo do domu i czeka aż sprawa przyschnie.Gdybym nie widział to bym nie pisał.Powinna gazownia w takim przypadku plombować zawór przy gazomierzu i koniec,a nie nic nie robić zasłaniając się chorymi przepisami że na siłę wejść nie mogą!Protokól nie zalatwia sprawy.Aż strach przebywać w takich budynkach u znajomych,gdzie nie wiadomo kiedy sąsiad "wpadnie na kawę"przez sufit 
TAAK i co dalej?A ilu ludzi ma założoną plombę na zaworze gazowym i korzysta nadal z urządzenia?I nic do ich świadomości nie trafiaMogą zwrócić uwagę na niewłaściwą pracę urządzenia, lub zakazać jego użytkowanie w przypadku stwierdzenia zagrożenia.
A jeszcze odnośnie przepisów.Rozmawiałem wczoraj z klientem o polskich normach,do których stale osyłają w tym nowym rozporządzeniu,i z któtych niby nic nie wynika.Otóż twierdzi że za darmo to boli gardło,a normy to trzeba sobie kupić.Podejżewam że tam dopiero będzie można się dowiedzieć o co chodzi z tymi "plotkami"że nie można podłączać p.gaz. przy prysznicu.Jak coś sknocisz,to żaden adwokat Cię nie wybroni.Wiedza musi kosztować niestety 
Ja się nie dziwię,że ludzie tak robią.Dziwię się odpowiednim służbom,że nie potrafią właściwie i ostatecznie odciąć lokalu od gazu,czy prądu.TAAK i co dalej?A ilu ludzi ma założoną plombę na zaworze gazowym i korzysta nadal z urządzenia?
W mojej starej chałupie na wsi zgłosiłem usunięcie licznika w jednym z 4 mieszkań.Przyjechali,zdjęli licznik,kabelki owinęli Scotchem i pojechali.
Sprytny lokator z drugiego mieszkania,któremu dałem klucze do tego pustego,by sobie tam rowery trzymał,jak zobaczył te dwa druciki,to zaraz wpiął się tam przedłużaczem i ciągnie prąd ile wlezie.
I kto tu jest głupi?Na pewno nie lokator.
Tak to się u nas ''odcina'' media.
adam
Jeżeli chodzi o wentylacje pomieszczenia z kotłem z zamkniętą komorą spalania o małej mocy cieplnej w mieszkaniu to, jeżeli zastosowano koncentryczny system powietrzno-spalinowy z zachowaniem wymagań par. 175 (Dz.U.nr. 75/2002r.) to system wentylacji tego pomieszczenia jest dowolny oczywiście rodzaj wentylacji musi być zgodny z rodzajem wentylacji innych pomieszczeń mieszkania.
Co do montowania kotłów gazowych małej mocy z otwartą komorą spalania w łazience to pomimo tego, że łazienka będzie spełniała wymagania par. 170 (Dz.U.nr. 75/2002r.) to nie jest to zalecane z kilku powodów: konieczność dopływu 30 - 50 m3/h świeżego powietrza, którego temperatura w okresie grzewczym jest dużo niższa niż ta, która zapewnia nam komfort cieplny w łazience, gdy bierzemy prysznic lub kąpiel w wannie lub wykonujemy przepierkę. W tym czasie para wodna źle wpływa na urządzenia sterujące i zabezpieczające kotła, które są zasilane elektrycznie, co łącznie z korozją komory spalania od zasysanego powietrza zawierającego duże ilości pary wodnej sprawia, że kocioł z otwartą komorą spalania ma mniejszą żywotność, ulega częstszym awarią, itp.
Pozdrawiam.
www.kkp.pop.pl
Co do montowania kotłów gazowych małej mocy z otwartą komorą spalania w łazience to pomimo tego, że łazienka będzie spełniała wymagania par. 170 (Dz.U.nr. 75/2002r.) to nie jest to zalecane z kilku powodów: konieczność dopływu 30 - 50 m3/h świeżego powietrza, którego temperatura w okresie grzewczym jest dużo niższa niż ta, która zapewnia nam komfort cieplny w łazience, gdy bierzemy prysznic lub kąpiel w wannie lub wykonujemy przepierkę. W tym czasie para wodna źle wpływa na urządzenia sterujące i zabezpieczające kotła, które są zasilane elektrycznie, co łącznie z korozją komory spalania od zasysanego powietrza zawierającego duże ilości pary wodnej sprawia, że kocioł z otwartą komorą spalania ma mniejszą żywotność, ulega częstszym awarią, itp.
Pozdrawiam.
www.kkp.pop.pl

