WItam,

Dwa lata temu kupiłem mieszkanie na rynku pierwotnym. Mieszkanie ma dość słabe wyciszenie, co jest trochę dziwne, bo między mieszkaniami ściany prawdopodobnie są z bloczków silikatowych gr.24 cm. Jednak najbardziej dokuczliwy jest problem z gniazdkami elektrycznymi, szczególnie w sypialni. Podczas korzystania sąsiada z tego gniazdka, słychać bardzo zgrzyt w momencie podłączania urządzenia, który jest bardzo słyszalny i dokuczliwy szczególnie w nocy ( łóżko jest przy tych gniazdkach). Prawdopodobnie te gniazdka elektryczne (2 sztuki na tej ścianie) są zrobione od mojej strony i sąsiada jeśli nie w takiej samej to bardzo zbliżonej lokalizacji. Nie wiem, dlaczego tak to słychać? Nawet jak prowizorycznie wygłuszyłem okolice gniazdka elekt. to i tak ten dźwięk był słyszalny tak samo. Czy jest to jakaś wada związana z budową tej ściany, czy jest to normalne? Czy pomoże w tym przypadku wyciszenie całej ściany? Mieszkanie ma jeszcze gwarancje z tytułu rękojmi i mogę to reklamować. Bardzo dziękuję za pomoc.

gniazda elektryczne wymień na bezdźwięczne lub ładowarki od laptopa nie podłączaj w tym gniazdku

Są takie gniazdka, jakiegoś linka można prosić? Te które montował developer t o Legrand. Ja akurat z nich nie korzystam, tylko sąsiad.

To nie może być wina gniazdka tylko jego montażu.
Prawdopodobnie elektryk dewelopera nie centralnie zamontował ramkę i plakietkę w stosunku do mechanizmu gniazda.
Musi to obejrzeć dobry fachowiec.

Dziękuję za odpowiedź. Trochę nie rozumiem jak można nie centralnie zamontować ramkę, plakietkę, skoro sposób zamocowania tych elementów wyznacza mechanizm gniazda (śrubka mocująca, otwory gniazdka) ?

Można sąsiadowi zaproponować wymianę gniazdek na inny model.
Poza tym ściana musi posiadać jakieś mostki akustyczne. Być może są to kanały do instalacji elektrycznych, Warto spytać się dewelopera o sposób wykonania instalacji elektrycznej.

Prawdopodobnie gniazdka są po obu stronach ściany, w tym samym bądź zbliżonym miejscu i tak nie powinno być zrobione jak mi się wydaje ze względów chociażby p.poż? Przewody elektryczne to dokładnie nie wiem, czy prowadzone są na ścianie pod tynkiem, czy są tam jakieś bruzdy, ale wydaje mi się, że prowadzone są po ścianie.

Kurde a czy już wiadomo co było przyczyną, bo jak dla mnie mogą być różne - od złego montażu po wadliwe gniazdo. U mnie jedno gniazdo trzeszczało, ale miałam chińszczyznę. Po wymianie gniazd na polskiego producenta, problem zniknął. ale to może być tez wina zlej instalacji.

A jakie masz gniazdka? Ospel?

Akurat ja zdecydowałam się na produkty karlika, a dokładnie ta seria: http://www.karlik.pl/seria-logo

Mam cały dom w Ospelu i nic nie "trzeszczy" . To nie gniazdka tylko kwestia konfiguracji instalacji w mieszkaniu lub domu. Co do Ospela to chyba najlepszy możliwy wybór gdy chodzi o stosunek ceny do jakości.

Tak sobie czytam. Owsze trzeszczało jak miałem jakieś no name jeszczez czasów budowy przez spółdzielnię mieszk. Nie było to zbyt denerwujące ale jednak. Od roku po remoncie mieszkania mam całą nową instalację z osprzętem Ospela - seria Karo. Nic koledzy nie trzeszczy. Ot po prostu dobra jakość i tyle. Pozdro !

Witam,
od dłuższego czasu zajmujemy się wykonywaniem izolacji akustycznych przede wszystkim w mieszkaniach. Kilka razy zdarzyło się, że inwestor chciał abyśmy jak najszybciej przyjechali i wyciszyli ścianę, bez tzw. wizji lokalnej (spotkania na miejscu wcześniej). Telefonicznie wszystko było ustalone, inwestor był o wszystkim poinformowany: umówiliśmy się na rozwiązanie, termin, cenę. Po przyjeździe okazało się że w ścianie która miała być izolowana, były - jak to wspomniał Enerbau - mostki akustyczne. A to właśnie gniazdka z obu stron były wywiercone na wprost siebie nieraz praktycznie się stykając, a to przewody wentylacyjne były podłączone na tym samym piętrze do tego samego kanału, a to pianka montażowa zastosowana jako wypełnienie tuż pod sufitem itd. Ściana niby dobra (np. wspomniana powyżej 24 cm silka), ale przez taką małą "pier..." okazywała się akustycznie dziurawa. Wtedy zamiast izolować całą ścianę naprawialiśmy tylko przyczynę, i koszty całości spadały 10-20 razy (przyjazd i dzień pracy), i tyle samo razy rosło zadowolenie inwestora.

Odnośnie bezdźwięcznych gniazdek, nie spotkałem się z takimi ale może to wystarczy? Jeśli da się z sąsiadem dogadać, myślę że klika takich gniazdek jest na tyle małą inwestycją, że warto od tego zacząć i spróbować czy zadziała. Jak nie, zapraszam do kontaktu. Bezpłatnie podjedzie od nas instalator i sprawdzi gdzie jest problem i jak go najprościej i najtaniej rozwiązać.


Pozdrawiam serdecznie
Sebastian Przybylski

Mam cały dom w osprzęcie Ospela i nic nie trzeszcy ! chyba , że trzeszczą swierszcze mam serie sonata z Ospela i jestem bardzo zadowolony. Opowieści tzw. "fachowców" zbijających kasę na intalacji gniazdek należy uzanać za podpuchę !

no wlaśnie teraz zorientowałam się ze też mam ospela i nic a nic nie trzeszczy:) chyba że prąd nie no ospel jest ładny i dobrze zrobiony! a już służy parę lat!