Jak w temacie, a teraz dokładniej. Mój kierownik budowy usilnie próbuje mnie namówić na ułożenie płytek ceramicznych bezpośrednio na ścianę (Ytong) do wysokości ok. 180cm, natomiast sugeruje, by płytę gipsowo-kartonową położyć od płytek wzwyż. Chodzi o to, by linia płytek i ściany była jednolita. Mam nadzieję, że ten opis jest jasny. Proszę o pomoc, bo nie przekonuje mnie to. Ma ktoś doświadczenie z takim łączeniem płytek i regipsów?

Chyba chce kleić płytki na placki.

Dziękuję bardzo za odpowiedź! Mogę prosić o szczegóły? Jestem totalnym laikiem, do mnie trzeba mówić w prostym językiem budowlanym

Taniej i lepiej wyjdzie zamknięcie ściany płytami gipsowo wiórowymi, a dopiero na nich przykleić
płytki. Chyba, że w projekcie jest zaplanowana gładka powierzchnia łącząca płytki z resztą ściany.
Jak to finalnie wg kierownika budowy będzie wyglądało, to radziłbym zapytać gościa o jakieś przykłady
z poprzednich budów, zdjęcia lub wizję lokalną.

Trudno sobie wyobrazić 100 % zgodność ściany i płytek. Mogę się mylić, ale jeżeli facet ma w tym temacie doświadczenie, to może okazać się całkiem niezłym rozwiązaniem

No właśnie z doświadczeniem kiepsko, wmawiał mi, że robił takie rzeczy na Ukrainie, a jeden z jego pracowników w Holandii. Oczywiście nie mają zdjęć. Pozwoliłam im na zrobienie jednego małego pomieszczenia, żeby mnie przekonać. Nie są niestety mistrzami precyzji, sugerowałam listwę metalową między GK a płytkami. Czekam. Tylko jeśli to będzie dobrze wyglądać, to dlaczego nie jest to tak popularna metoda kładzenia płytek bez "półki na kurz"?

Może i nie jest to łatwy wybór. My od razu zdecydowaliśmy się na płytki ceramiczne, dla mnie tylko największą trudnością był wybór odpowiedniego wzoru bo trafiłam do sklepu w którym wybór był naprawdę duży. Ostatecznie jednak zdecydowaliśmy się na te płytki http://ibudujemy.pl/plytki-ceramiczne/c ... purio.html . Teraz tylko czekam na moment aż w końcu je założymy.

płytki ceramiczne są świetne ale niestety swoja cenę mają.