Witam.mam dosc powazny problem z moja instalacja co a mianowicie z grzejnikiem lazienkowym typu drabinka. Chodzi o to ze ten grzejnik po ok 3 godzinach poprawnego grzania staje sie do polowy zimny.dodam ze inne grzejniki w mieszkaniu chodza bez zarzutow. Wielokrotnie probowalem go odpowietrzac ale z tego co widac to nie ma w nim powietrza . Jest to najwyzej osadzony grzejnik w moim mieszkaniu ponad nim jest tylko zbiornik wyrownawczy .co moze byc tego przyczyna ? Instalacja to piec na wegiel , grawitacyjna, kotlownia w piwnicy

shawshank pisze:Witam.mam dosc powazny problem z moja instalacja co a mianowicie z grzejnikiem lazienkowym typu drabinka. Chodzi o to ze ten grzejnik po ok 3 godzinach poprawnego grzania staje sie do polowy zimny.dodam ze inne grzejniki w mieszkaniu chodza bez zarzutow. Wielokrotnie probowalem go odpowietrzac ale z tego co widac to nie ma w nim powietrza . Jest to najwyzej osadzony grzejnik w moim mieszkaniu ponad nim jest tylko zbiornik wyrownawczy .co moze byc tego przyczyna ? Instalacja to piec na wegiel , grawitacyjna, kotlownia w piwnicy

Takich grzejników nie montuje się w łazience. Tam jest wentylacja z dołu do góry i grzejnik nie ma prawa działać. Ktoś Pana w maliny wpuścił.

To bardzo dziwne bo 95 % ludności na świecie ma właśnie taki grzejnik i im chodzi. W dodatku drabinka jest grzejnikiem typowo dla łazienki.

shawshank pisze:To bardzo dziwne bo 95 % ludności na świecie ma właśnie taki grzejnik i im chodzi. W dodatku drabinka jest grzejnikiem typowo dla łazienki.

No nie 95% nie przesadzajmy. Nikt nie mówi że nie można ich montować. Można ale dużo ciepła idzie w "komin".

Nikt, też nie zabroni też montowania takiego grzejnika na zewnątrz, tylko po co?
Jednym z głupszych "wynalazków" ludzkości jest ogrzewanie centralne, a są nawet uczelnie gdzie takich głupich rzeczy się uczy. KASA - dla kasy producent grzejnik drabinkowy nazwie łazienkowym, choć nie ma jak ciepłe powietrze ogrzać łazienki w strefie przebywania ludzi. Taki grzejnik ma szansę działać tylko przy braku wentylacji.
Jeżeli więc, komuś drabinka dział, to bardzo współczuję.

Dobra teraz pozamiatam. W tamtym roku grzejnik chodził bez problemu! Od tamtego czasu nie było żadnych remontów. Czyli rozumiem że w tym roku wentylacja sama wykuła się w ścianie i przez to nie chodzi ? aha