witam!!! Proszę o poradę na temat wygłuszenia podłogi w sypialni w starym budownictwie.Podemną mieszkają ludzie którzy głośno rozmawiają i słuchają telewizji do godzin nocnych i jest to nie do wytrzymania.Jakiś czas temu rozebrałem podłogę i wyjąłem z pomiędzy legarów piasek i włożyłem wełnę rokton 10 cm, niestety efektu nie ma żadnego. Nie mogę znależć konkretnej porady w internecie co w tej sytuacji zastosować ,wyczytałem coś o matach akustycznych semag, oraz mastwall ale nie wiem czy to zda egzamin doradzi ktoś coś ? dziekuję

Witam, proponuję skontaktować się z firmą Cels. Napewno coś Ci doradzą bo firma zajmuje się ocieplaniem pianką, która jest też swietnym materiałem akustycznym. Zadzwoń do nich, popytaj. napewno coś doradzą - serio! Sam korzystałem z ich usług i jestem zadowolony. Chłopaki naprawdę znają się na rzeczy.

Pianką można zaizolować termicznie, a nie akustycznie.

Zamiast wełny należy przestrzeń wypełnić gliną. Glina jest jedną z najlepszych substancji wyciszających przegrody!

verash pisze:witam!!! Proszę o poradę na temat wygłuszenia podłogi w sypialni w starym budownictwie.Podemną mieszkają ludzie którzy głośno rozmawiają i słuchają telewizji do godzin nocnych i jest to nie do wytrzymania.Jakiś czas temu rozebrałem podłogę i wyjąłem z pomiędzy legarów piasek i włożyłem wełnę rokton 10 cm, niestety efektu nie ma żadnego. Nie mogę znależć konkretnej porady w internecie co w tej sytuacji zastosować ,wyczytałem coś o matach akustycznych semag, oraz mastwall ale nie wiem czy to zda egzamin doradzi ktoś coś ? dziekuję

Problem jest bardziej złożony lub po prostu hałas przenika inną przegrodą.
Maty typu semag fd-1 stanowią bariery dźwiękoizolacyjne i nie są to jakieś super cudowne nadzwyczajne maty. Po prostu niewielka grubość maty 3mm a skutecznie zatrzymuje całkiem sporo hałasu.
Jednak nikt nie powie, słuchaj połóż tą matę i problem na pewno zniknie.
W tym przypadku należy dokładnie sprecyzować problem i dobrać odpowiednie rozwiązanie czy to z zastosowaniem wełny, maty w takiej czy innej konfiguracji.
Mogę tylko przypuszczać że w tym przypadku mata typu semag jest potrzebna, ale oprócz niej prawdopodobnie potrzebne będą inne warstwy. Druga sprawa to szczelność takiej izolacji akustycznej - jest bardzo istotna.

Warto wiedzieć że lekkie wełny jak rockton 10 (oraz inne cięższe nawet do 80kg/m3) są bardziej do likwidowania pogłosu czyli echa i nie stanowią dobrej izolacji akustycznej. To są materiały dźwiękochłonne.
Co innego ciężkie wełny o większej gęstości rzędu 140kg/m3. Są to sztywne płyty i one zdecydowanie lepiej sprawdzą się jako izolator dźwięku, ale również skutecznie likwidują pogłos czyli echo.
Piasek (w tym inne granulaty) też jest bardzo dobrym izolatorem dźwięku, prawdopodobnie lepszym od ciężkiej wełny.

Może mnie coś ominęło ale nie spotkałem się z izolacją akustyczną zrobioną z gliny.

Może mnie coś ominęło ale nie spotkałem się z izolacją akustyczną zrobioną z gliny.

Kiedyś glina była powszechnym materiałem budowlanym. Domy zbudowane z gliny posiadają doskonałe parametry termiczne i świetną akustykę.
Także przestrzeń pomiędzy legarami była najczęściej wypełniana gliną.
Taki strop posiadał dobre parametry akustyczne.

Glina jest surowcem budowlanym o gęstości 1100 kg/m. (sucha)
Czas powrócić do niektórych dobrze sprawdzonych i ekologicznych rozwiązań!

mi zdarzyło się kiedyś trafić na kilka informacji na temat tak zaaranżowanej izolacji akustycznej, ale wydaje mi się,że w dobie tylu materiałów wygłuszających i narzędzi typu http://www.ects.pl/produkty/c104_akusty ... ion-set-up mozna poradzić sobie o wiele szybciej, mając pełną informację o własciwosciach dźwiękochłonnych używanych materiałów.

nata23,
dźwiękochłonnych może tak, ale tu chodzi o parametry dźwiękoizolacyjne, jak m.in. wspomniał -_-greg. EnerBau odnośnie gliny ma rację. Sam mieszkam w kamienicy z 1939 r. i rozbierając drewniany strop (przebijałem sobie schody na poddasze), w połowie wysokości 30 cm belki była nabita łata na której leżały deski, a na niej tzw. "pulpa budowlana" czyli właśnie głównie glina. Ta warstwa miała jakieś 5-10 cm grubości. Chodziło tutaj o nic innego jak tylko o tzw. "efekt masy" czyli dociążenie stropu, gdyż to właśnie masa daje główny efekt w przypadku izolacji od dźwięków powietrznych.
Zgadzam się że jej ciągłość jest bardzo istotna (jak każdej warstwy izolacyjnej). Tak samo istotna jest finalna ilość kg/m2 jaką uzyska się w warstwie izolacji akustycznej. Stąd też polecam maty typu Mustwall (700-800 kg/m3). Domyślam się że dlatego zastosowana przez verasha wełna rokton nie pomogła w izolacji, gdyż jako izolator dla dźwięku jest prawie jak powietrze.

Mimo wszystko serdecznie zachęcam do zaproszenia do siebie jednego lub kilku fachowców, ale nie budowlańców, tylko osoby wykonujące instalacje akustyczne. Niech sprawdzą w czym jest problem. Nieraz problemem jest nieciągłość warstwy, i nie trzeba wykonywać wielkich prac aby uzyskać dobry efekt.
Nie wiem jak u innych, ale u nas za taką wizytację się nie płaci. W razie zainteresowania zachęcam do kontaktu.


Z uszanowaniem
Sebastian Przybylski