cympekwm pisze:To zamiast marudzic, że jesteśmy 20 lat za innymi to może zacznijmy gonic inne kraje? Fajnie gdyby np pompa ciepła była czymś normalnym w każdym domu, ale z takim podejściem to raczej sie nie uda..

Po pierwsze, pompa ciepła nie jest odnawialnym źródłem .
Nie jest w domach, bo mimo, że jest bardzo tania, to są firmy, które sprzedają ją nawet drożej niż instalacje na węgiel.

Pompa ciepła sama w sobie nie jest OZE ale jest to nowoczesne w dobie dzisiejszej źródło pozyskiwania energii (z ziemi, z powietrza, z ciepła wody).
A ponieważ jest na prąd, to śmiało można ją zasilać z odpowiednio dużej instalacji PV i wiatrowej.

Jak podają dzisiejsze media, w ubiegły czwartek (9 lipca 2015 r.) generacja z elektrowni wiatrowych w Danii znacząco przekroczyła zapotrzebowanie tego kraju na energię. Tego dnia duńskie farmy wiatrowe produkowały w ciągu dnia ilość energii odpowiadającej 116 proc. zapotrzebowaniu na energię gospodarki tego kraju, a w nocy wytwarzanie z wiatru było jeszcze większe i sięgnęło nawet 140% występującego w Danii zapotrzebowania na energię.

Nadwyżka energii została sprzedana; trafiła do systemów energetycznych Niemiec (40 proc.), Norwegii (40 proc.) i Szwecji (20 proc.).

To pokazuje, że świat napędzany w 100% energią odnawialną to nie fantazja, z źródła odnawialne mogą być skutecznym rozwiązaniem dla dekarbonizacji światowego sektora energetycznego.

Moc duńskich farm wiatrowych wynosi obecnie około 4,89 GW, z czego 3,62 GW to farmy wiatrowe na lądzie, a 1,271 GW to farmy wiatrowe na morzu. Dane duńskiego operatora energetycznego podają, że w czasie rekordowego pokrycia zapotrzebowania na energię w dniu 9 lipca, farmy wiatrowe nie pracowały jeszcze na maksymalnych obrotach, zachowując zapas mocy.

Udział energetyki wiatrowej w duńskim miksie energetycznym wzrósł z 19 proc. w 2005 r. do 39 proc. w roku 2014. Aktualnie realizowane są plany rozbudowy morskich farm wiatrowych o dodatkową moc 1,5 GW. Jej uruchomienie podwoi obecny duński potencjał w morskiej energetyce wiatrowej tego kraju.

A Polska nadal za Murzynami.

co fakt, to fakt. wczoraj gdzieś mignął mi wykres, pokazujący, że brakuje nam już prądu od tych upałów. tymczasem niemcy z samych paneli fotowoltaicznych wytwarali w tym samym czasie u siebie tyle prądu, ile u nas wszystkie elektrownie razem wzięte..

Niemcy się cieszą, bo to chyba oni przede wszystkim sprzedali nadwyżki prądu z fotowoltaiki do Polski, borykającej się z niedostatkami w wyniku letnich upałów.

Piotr Nowik pisze:Niemcy się cieszą, bo to chyba oni przede wszystkim sprzedali nadwyżki prądu z fotowoltaiki do Polski, borykającej się z niedostatkami w wyniku letnich upałów.

U nas OZE zajmują się półgłówki, więc co się dziwić.
W temacie OZE, rząd, sejm to są wrogowie, nie partnerzy do współpracy, tylko9 od blokowania!
No ale ciepłownikowi można wmówić, że Orlen intensywnie sponsoruje pracę na napędem elektrycznym.

Piotr Nowik pisze:Niemcy się cieszą, bo to chyba oni przede wszystkim sprzedali nadwyżki prądu z fotowoltaiki do Polski, borykającej się z niedostatkami w wyniku letnich upałów.

Gdyby Niemcy sprzedali energię elektryczną do Polski, to nie byłoby kryzysu.
To Polska nie kupiła energii w Niemczech, narażając polskie firmy na straty związane z ograniczeniami
w dostępie do energii!

Firmy energetyczne nie chciały ponieść kosztów importu energii, a za jej brak zapłaciły polskie firmy.
Ciekawe, kto im zwróci za te straty?

Trafne spostrzeżenie.
Co bogatsze firmy powinny pomyśleć o jak największym uniezależnieniu się od dostawcy prądu.

Piotr Nowik pisze:Trafne spostrzeżenie.
Co bogatsze firmy powinny pomyśleć o jak największym uniezależnieniu się od dostawcy prądu.

Nie przepadam, za tymi co sieją wrogą OZE propagandę. Niestety, najczęściej to są ci co na OZE chcą zarobić. Powszechnie sugerują, że to drogie, ale się zwróci. A dlaczego nie napisze Pan : OBNIŻA KOSZT INWESTYCJI?
No niestety u nas OZE zajmują się ciepłownicy, to wiadomo, że nic z tego nie wyjdzie.

Piotr Nowik pisze:Trafne spostrzeżenie.
Co bogatsze firmy powinny pomyśleć o jak największym uniezależnieniu się od dostawcy prądu.

Coraz więcej głupków wypowiada się o OZE nie mając zielonego pojęcia o temacie.
Pacany te oczywiście zaraz znajdują teorie spiskowe o zarabianiu, jakby sami nic innego nie robili jak tylko społecznie i za darmo pracowali. Wydaje im się, że ich jedyne teorie wydumki są najlepsze, najważniejsze i najmądrzejsze. A jak co do czego przyjdzie to robią z siebie pajaca.

Ja tam się zbytnio nie przejmuję polską energetyką.
Mam już zamontowane haki na dachu - 26 sztuk i 8 sztuk na altanie. Teraz muszę znaleźć trochę czasu na zamontowanie szyn.

Na zakup paneli PV uzbierane mam w tej chwili zaledwie 30 procent z potrzebnej kwoty, dlatego zakupu dokonam dopiero w październiku.

Piotr Nowik pisze:Ja tam się zbytnio nie przejmuję polską energetyką.
Mam już zamontowane haki na dachu - 26 sztuk i 8 sztuk na altanie. Teraz muszę znaleźć trochę czasu na zamontowanie szyn.

Na zakup paneli PV uzbierane mam w tej chwili zaledwie 30 procent z potrzebnej kwoty, dlatego zakupu dokonam dopiero w październiku.

To nie lepiej mieć komfortową instalację zużywającą 2000kWh a potem dokupić 1/3 ogdniw?

Instalację PV należy robić od racu całościowo pod konkretny falownik. Takie dokupywanie kolejnych paneli fotowoltaicznych dobre może być jedynie przy zastosowaniu mikrofalowników.
Mikrofalowniki mają swoje zalety i powoli świat odchodzi od falowników centralnych (przynajmniej w małych instalacjach). Ich wadą jest jedynie cena. Jeden mikrofalownik potrafi kosztować nawet tyle, co typowy panel PV o mocy 250Wp. To niemal podwaja koszt inwestycji. Z tego właśnie finansowego powodu zdecydowałem się na tradycyjną instalację z falownikiem centralnym.

U mnie będą 3 instalacje dachowe i jedna w gruncie na dwuosiowym solar-trackerze.
Instalacje dachowe to: 3kWp on-grid, 1kWp wspomagane wiatrakiem off-grid oraz na dachu altany off-grid 0,5 kWp również wspomagane małym wiatrakiem. Solar tracker będzie miał 3 albo 4 typowe panele 250Wp.

Dwie pierwsze instalację będą miały moduły w technologii monokrystalicznej. Pozostałe to polikrystaliczne 250Wp, już przeze mnie zakupione.

No niestety, dlatego jak ktoś chce sie rozwinąc w tym krau w tych dziedzinach i coś działac to niestety nie w naszym kraju ...

bez przesady, kilku polski producentów pomp ciepła czy generalnie zestawów oze mamy...