Zawory termostatyczne

Post autor: **posi** » 06 sty 2008, 20:40

Witam co sądzicie o tych zaworach http://www.allegro.pl/item289001962_int ... ronic.html czy faktycznie są takie oszczędności,czy całkowicie zamykają grzejniki, czy zostawiają minimalny prześwit, czy lepiej stosować niższą temperature na piecu, jak stosuje do tej pory, czy lepiej ustawic wyższą temperature i zastosować zawory termostatyczne sterowane elektronicznie. U mnie jest tak, ze od godziny 7 rano do 16 nikogo nie ma w domu i po co to komu grzać mimo, że mam na piecu ustawione 40 stopni, myslałem o wyłąnczaniu pompy tylko mi szkoda pieca. czy stosował ktoś z was te zawory, czy można ustawić swój program, czy są jakies podstawowe gotowe programy? Pozdawiam

Post autor: **adamis** » 06 sty 2008, 23:34

Jaki tam jest kocioł?Mniemam,że węglowy.
Śmiało można założyć takie głowice.To bardzo dobra rzecz.I nie takie drogie.
Jeśli jednak jest to węglowy kocioł,to nie wolno zakładać tych (i żadnych) głowic na wszystkie grzejniki.Trzeba zostawić ze 2-3 na wypadek,gdyby wszystkie głowice się zamknęły.Kocioł węglowy musi mieć jakiś odbiór ciepła,bo albo się wygasi,albo zagotuje.To zależy od rodzaju kotła i jego sterowania.

Post autor: **Ryszard re** » 07 sty 2008, 9:19

Witam

ja znalazłem podobne rozwiązanie ale bajer jest taki że programuję temperaturkę z poziomu komputera i poprzez sticka usb podpinam do każdego zaworku i programuję adapter. Sąsiad założył i rewelacja włancza się co do sekundy i oszczędnośc ciepła około 30 C bo w domu jest tylko po południu a jak wstaje rano to ciepełko sie samo robi za niewielkie pieniądze.Nazywa się to E-Pro Heimeier

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 9:43

Nawet najlepszy termo zawór niewiele jest wart, gdy umieścimy go na górze grzejnika, na zasilaniu!
Nawet najlepszy termo zawór niewiele jest wart, gdy steruje systemem ogrzewania centralnego, w którym tak naprawdę płaci się za ciepło wyprodukowane a nie odebrane!

Post autor: **Ryszard re** » 07 sty 2008, 10:26

Zgadzam się !!!!

Ale jak ktos mieszka w bloku gdzie źródłem ciepła jest zaklad ciepłowniczy to płaci wg zużycia podzielników albo ciepłomierzy i jak nie odbiera ciepła to ma oszczędności czyż nie tak?

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 10:55

Nie! Nie ma w Polsce systemów hydro balansu (hydrauliczne zrównoważenie sieci cieplnej) Elektrociepłownia płaci kary za zrzut ciepłej wody! A te kary dolicza do kosztów jednostkowych. Jeżeli mniej zużyje jakaś grupa odbiorców, to w następnym okresie dolicza się "wyrównanie" lub podnosi cenę jednostkową !

Post autor: **adamis** » 07 sty 2008, 11:24

Nawet najlepszy termo zawór niewiele jest wart, gdy umieścimy go na górze grzejnika, na zasilaniu!
Nawet najlepszy termo zawór niewiele jest wart, gdy steruje systemem ogrzewania centralnego, w którym tak naprawdę płaci się za ciepło wyprodukowane a nie odebrane!

Jaki z tego wniosek?Nie kupujcie zaworów termostatycznych do swoich nowych czy starych domów!Budujcie nowe domy!
Panie T.B.,jest pan nie poprawny.Po chwilowym wyciszeniu zjawia się pan i zaczyna wszystko od nowa.
Jeśli głosi pan takie poglądy,to proszę nam wierzyć,ale nie wystarczy nam samo atrorytarne stwierdzenie,że głowice montowane na dole są bez sensu.Bardzo chcieli byśmy przeczytać sensowne uzasadnienie.Naprawdę sensowne.
Please...

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 11:53

Znam osobiście inżynierów HVAC, którzy sobie zamontowali zawory kulowe, uzasadniając, że to to samo tylko trwalsze i tańsze, choć innym projektują droższe termo zawory!
Ale co tu uzasadniać? Mam automatykę do strefowego centralnego firmy OJ Elektronics i wiem czym się różni od termo zaworków.
Czy może uzasadniać dlaczego nasze sieci ciepłownicze nie mają hydro balansu? Czy jakie są traty na powrocie?

Post autor: **adamis** » 07 sty 2008, 15:34

A pan po swojemu...Jak można porównywać zawór kulowy do zaworu termostatycznego???

Ignorancja tegoż inżyniera jest powalająca.To są dwie rzeczy o całkowicie odmiennym przeznaczeniu,choć oba zawory zamykają przepływ.
To niech sobie inżynier ustawi w pokoju za pomocą zaworu kulowego temperaturę jaką mu zadam,np.18st.Ile mu to zajmie?
Ręce opadają nad taką..... .Ja sobie na głowicy w sekundę przestawiam na 3 i mam za paręnaście minut 20st.I tak mi zostaje,bez względu na to,jaka jest temperatura na kotle.Bez celowania,sprawdzania i innych kombinacji.
Czy pan w ogóle potrafi trzymać się tematu?

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 15:47

Zawór kulowy nie jest dwu pozycyjny. A inżynier zna się na rzecz, bo innym montuje termo zawory, tylko sobie dał zwykłe zawory, bo siebie o bezsensowności termostatów na górze grzejnika i na zasilaniu nie musi przekonywać!!! Ja montuję grzejniki wyłącznie z termostatami pod elementem grzewczym!

Post autor: 74 » 07 sty 2008, 16:37

zawór kulowy nie służy do regulacji przepływu, to typowy zawór odcinający

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 16:46

A jednak.... doskonale reguluje przepływ.

Post autor: **adamis** » 07 sty 2008, 17:15

Takie bzdury może głosić tylko ten,kto nigdy nie próbował ustabilizować temperatury w pomieszczeniu za pomocą zaworu kulowego.Ja próbowałem dziesiątki razy.Owszem,da sie,ale ile czasu to zajmuje i na jak długo przynosi oczekiwane skutki?Do zmiany temperatury zewnętrznej albo na kotle.
Nawet jak się ustabilizowało temp. w pokoju na 20st. rano było już 16.A potem wsio od początku.Bez sensu.Aż się nie chce polemizować z takimi absurdami.
Cóż....,wykształcenie nie gwarantuje zdolności logicznego myślenia.A ten inżynier to pewnie ma z 65 lat.Tu bym się nie dziwił.....
A pan,panie T.B. w dalszym ciągu nijak nie wyjaśnił na jakiej zasadzie zawór kulowy w regulacji ogrzewania jest lepszy od termostatycznego.
Argumentacja typu...

Znam osobiście inżynierów HVAC, którzy sobie zamontowali zawory kulowe

....jakoś dziwnie mnie nie zadowala.

Element regulacyjny można zamontować w dowolnym miejscu pomieszczenia,nawet pod sufitem,pod warunkiem,że uwzględni się przy nastawach odpowiednią poprawkę na temp. tam panującą.
Termostaty montuje się wiec tam,gdzie jest najwygodniej do nich sięgnąć.Umiejscowienie termostatu nie ma najmniejszego znaczenia,jeśli korzystamy z niego świadomi wpływu najbliższego otoczenia na zmianę jego działania.Głowica termostatyczna może być nawet za gęstą kotarą,ale jak nastawimy ją np.na 5 to pomieszczenie będzie miało 21.
Montowanie termostatów na dole jest więc niczym nie uzasadnionym dziwactwem zmuszającym klienta do gimnastyki.To jedyna korzyść.

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 17:41

To zapewne Pan nie raczył przeczytać! >>>A pan,panie T.B. w dalszym ciągu nijak nie wyjaśnił na jakiej zasadzie zawór kulowy w regulacji ogrzewania jest lepszy od termostatycznego. <<<
NAPISAŁEM: Znam osobiście inżynierów HVAC, którzy sobie zamontowali zawory kulowe, uzasadniając, że to to samo tylko trwalsze i tańsze, choć innym projektują droższe termo zawory!
I jeszcze raz wyjaśnię: termostat umieszczony na dole w wyjściu grzejnika ma szansę mierzyć temperaturę pokojową! Termostat umieszczony na górze grzejnika na zasilaniu, który ma stałą temperaturę niezależnie od temperatury pokojowej, działa jak normalny zawór!!! Czyli regulujemy przepływ ręcznie!

Post autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 07 sty 2008, 17:47

Wszystkie dobre firmy, znające się na ogrzewaniu umieszczają termostaty poniżej elementu grzewczego!

Zawory termostatyczne

Zawory termostatyczne

Programowanie z poziomu komputera głowicy przez USB

prawda